Masz już dość kofeiny? Pomoże ci kawa z chwastów
Bezsenność, uzależnienie, nadciśnienie czy podrażnienie układu pokarmowego... Takie są efekty spożywania w nadmiarze tradycyjnej kawy. Z pomocą przychodzą tutaj kawy zbożowe, z cykorii, a nawet z... mniszka lekarskiego, powszechnie znanego jako mlecz.
W tym artykule
Kawy zbożowe na ratunek
Kofeina jest naturalnym stymulantem, ale spożywana w nadmiarze może prowadzić do negatywnych skutków, takich jak:
problemy ze snem - szczególnie jeśli jest spożywana po południu lub wieczorem,
nadmierna stymulacja układu nerwowego - może wywoływać niepokój, drżenie rąk, uczucie "przebodźcowania",
podwyższone ciśnienie krwi,
problemy trawienne - podrażnienie błony śluzowej żołądka powodujący refluks lub zgagę,
uzależnienie i zwiększona tolerancja (powodująca konieczność zwiększania dawki dla uzyskania tego samego efektu),
zaburzenia rytmu serca - kołatanie (tachykardia),
odwadnianie organizmu - działanie moczopędne, prowadzące do wypłukiwania minerałów, takich jak magnez i potas,
spadek energii po jej metabolizacji (tzw. "crash kofeinowy"),
zwiększenie poziomu kortyzolu, co w dłuższym okresie prowadzi do zmęczenia nadnerczy,
Warto więc zastanowić się nad bezkofeinowymi alternatywami dla klasycznej kawy - przydadzą się i przy próbach jej ograniczenia, jak i całkowitego wyeliminowania,
Łykają suplementy i pożyczają sobie leki. Lekarze o słabościach pacjentów
Najpopularniejszą są tutaj kawy zbożowe - napoje przygotowywane z prażonych ziaren zbóż, np. jęczmienia, żyta czy cykorii. Mają głęboki, lekko gorzki smak, przypominający klasyczną kawę, ale bez kofeiny.
Z roku na rok coraz częściej spotykana robi się też kawa z cykorii - rośliny, której korzeń po prażeniu i zmieleniu daje aromatyczny napój o smaku zbliżonym do kawy. Wspomaga ona trawienie i działa korzystnie na florę bakteryjną jelit (zawiera inulinę - prebiotyk). Co prawda nie zawiera ona kofeiny, ale także dodaje energii dzięki naturalnym składnikom odżywczym.
Ciekawą alternatywą są tutaj także: * kakao ceremonialne rozrabiane na wodzie, które ma niewielkie ilości kofeiny, ale zawiera teobrominę, która działa pobudzająco, choć łagodniej,
karob wytwarzany ze strączków chleba świętojańskiego - naturalnie słodki, bogaty w błonnik i minerały, a jednocześnie nie zawiera kofeiny,
herbaty adaptogenne (np. rooibos, tulsi, ashwagandha) - bogate w przeciwutleniacze, wspierające układ nerwowy, redukujące stres i działające tonizująco.
Mniszek lekarski - niespodziewany sprzymierzeniec
Jedną z mniej znanych, a bardzo łatwych do wytworzenia nawet samemu kawą jest ta z mniszka lekarskiego, który po wysuszeniu i prażeniu nabiera głębokiego smaku.
Takie ma właściwości:
działa detoksykująco - wspomaga wątrobę w usuwaniu toksyn,
wspiera trawienie - pobudza produkcję żółci i pomaga w trawieniu tłuszczów,
poprawia pracę nerek - działa lekko moczopędnie, wspomagając oczyszczanie organizmu,
reguluje poziom cukru we krwi - może być pomocna dla osób z insulinoopornością,
działa przeciwzapalnie - pomaga w stanach zapalnych organizmu,
jest bogata w antyoksydanty - zawiera flawonoidy, które chronią komórki przed stresem oksydacyjnym.
Kawę z mniszka lekarskiego można bez problemu przyrządzić samemu w warunkach domowych. Wykop korzenie mniszka lekarskiego (najlepiej wczesną wiosną lub jesienią), umyj je dokładnie i pokrój na małe kawałki. Umieść je na suchej patelni lub w piekarniku (ok. 180°C przez 30 minut) i podpiekaj aż nabiorą brązowego koloru i intensywnego zapachu. Po ostygnięciu zmiel korzenie w młynku do kawy. Na filiżankę wrzątku dodaj 1-2 łyżeczki zmielonego korzenia i zaparzaj 5-10 minut. Gotowe!
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.