Trwa ładowanie...

Niszczy zatoki i mózg, wpędza w nałóg. "Zmaga się z nim nawet 8 mln Polaków"

 Katarzyna Prus
Katarzyna Prus 08.10.2024 20:09
Problem nawet 8 mln Polaków. Prowadzi do zapalenia zatok i nałogu
Problem nawet 8 mln Polaków. Prowadzi do zapalenia zatok i nałogu (Getty images / materiały własne)

Zapalenie zatok może już dotyczyć milionów Polaków, a chorych jest coraz więcej. Problem w tym, że wielu chorych leczy się na własną rękę, uzależniając się od kropli do nosa. - Takie preparaty prowadzą do uszkodzenia błony śluzowej nosa i zatok, sprzyjając poważnym nadkażeniom bakteryjnym, które mogą być śmiertelnie niebezpieczne i zagrozić nawet mózgowi - ostrzega alergolog dr n. med. Piotr Dąbrowiecki.

spis treści

1. Chorują miliony Polaków

Z zapaleniem zatok mierzy się nawet 12 proc. populacji, jednak wielu Polaków je bagatelizuje i często traktuje na równi ze zwykłym przeziębieniem. Tymczasem to znacznie poważniejszy problem, który może pociągnąć za sobą fatalne skutki.

Problem może już dotyczyć milionów Polaków, a lekarze obserwują, że takich chorych cały czas przybywa, a w sezonie infekcyjnym mogą trafiać do lekarza nawet kilkakrotnie.

Zobacz film: "Skuteczne sposoby na zapalenie zatok"

- Niestety obserwuję, że przybywa pacjentów, którzy trafiają do specjalisty w zaawansowanym stanie, gdy jedynym wyjściem jest interwencja chirurgiczna. Często mówią, że mają problem "od zawsze" i że to częste w ich rodzinie. Pozwalają na to, by zapalenie zatok nawracało i nie szukają przyczyny - zaznacza w rozmowie z WP abcZdowie dr n. med. Piotr Dąbrowiecki, alergolog, specjalista chorób wewnętrznych z Wojskowego Instytutu Medycznego, członek zarządu głównego Polskiego Towarzystwa Alergologicznego, przewodniczący Polskiej Federacji Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergie i POCHP.

Polacy nadużywają kropli do nosa
Polacy nadużywają kropli do nosa (Getty Images)

- Jeśli mamy zapalenie zatok co kilka lat, to jest to incydent najpewniej związany z infekcją bakteryjną, wirusową lub grzybiczą. Jeśli jednak wraca regularnie, w każdym sezonie infekcyjnym i powtarza się kilka razy, to na pewno stoi za tym inna przyczyna. Najczęstszą jest w takich przypadkach alergiczny nieżyt nosa, z którym zmaga się nawet 8 milionów Polaków - zaznacza lekarz.

Niestety wielu pacjentów kończy leczenie na wizycie u lekarza rodzinnego w momencie, kiedy odczuwa dokuczliwe objawy m.in. zatkany nos czy rozpierający ból głowy i twarzy.

- Kończy się na leczeniu objawowym lekami odtykającymi nos czy na antybiotyku. Tymczasem, kiedy takie przypadki nawracają, powinniśmy rozszerzyć diagnostykę w kierunku alergii, która może nie tylko powodować zapalenie zatok, ale też je nasilać. Chory powinien być wówczas leczony również lekami sterydowymi - zaznacza dr Dąbrowiecki.

2. Lecząc się, wpadają w nałóg

Dr Dąbrowiecki zwraca uwagę, że wiele osób leczy się też na własną rękę, stosując leki odtykające nos, najczęściej w postaci kropli, które stopniowo stają się ich nałogiem - bez nich nie potrafią już funkcjonować. Dane z aptek (raport PEX PharmaSequence) ujawniają, że w miesiącach infekcyjnych Polacy kupują nawet 100 tys. opakowań kropli dziennie.

- To tylko wpędza w błędne koło, bo takie preparaty prowadzą do uszkodzenia błony śluzowej nosa i zatok, sprzyjając poważnym nadkażeniom bakteryjnym, które mogą być śmiertelnie niebezpieczne i zagrozić nawet mózgowi - tłumaczy lekarz.

Oprócz nadużywania takich leków silnym czynnikiem drażniącym błonę śluzową nosa i prowadzącym do jej uszkodzenia (a tym samym sprzyjającym zapaleniu zatok) jest zanieczyszczenie powietrza (szczególnie groźne w sezonie smogowym).

Niedawno pisaliśmy, że zanieczyszczenie powietrza stało się już czwartą przyczyną przedwczesnych zgonów na świecie, po nadciśnieniu, paleniu tytoniu i czynnikach żywieniowych.

To także wysuszone powietrze w domu, które w sezonie grzewczym jest normą, a także palenie papierosów.

- Permanentnie drażniony nos traci swoją funkcję. Jeśli tracimy nasz główny filtr, zaczynają szwankować kolejne narządy. Oskrzela i płuca nie są w stanie prawidłowo funkcjonować, czego konsekwencją może być nawet rozwój astmy - zaznacza lekarz.

3. Wzrost zapadalności

- Jest absolutny wzrost zapadalności na zapalenia zatok - podkreśla także w rozmowie z WP dr hab. n. med. Agata Szkiełkowska, laryngolog i foniatra ze Światowego Centrum Słuchu.

Wskazuje, że oprócz zanieczyszczonego powietrza, kluczowe znaczenie ma dieta.

- Przetworzone jedzenie skutecznie zmniejsza naszą odporność - ostrzega dr Szkiełkowska.

Lekarka zwróciła też uwagę na wysuszone powietrze, które jest szkodliwe dla gardła i ma też negatywny wpływ na błonę śluzową nosa, a tym samym również zatok. Aż 87 proc. przypadków zapalenia zatok jest konsekwencją stanów zapalnych toczących się w obrębie nosa.

- Błona śluzowa zatok jest pewnego rodzaju kontynuacją tego, co się dzieje w nosie. Jeśli dojdzie do uszkodzeń błony śluzowej nosa w wyniku wysuszonego nadmiernie powietrza, to konsekwencją tego są niekorzystne stany w obrębie zatok - wyjaśniła lekarka.

4. Zapalenie zatok groźne dla mózgu

Konsekwencjami źle leczonej lub nieleczonej infekcji wirusowej mogą być bardzo poważne powikłania bakteryjne.

- Pamiętajmy, że wirusy torują drogę bakteriom. O ile w normalnych warunkach drobnoustroje obecne w naszych drogach oddechowych np. gronkowiec, nie są zagrożeniem dla naszego zdrowia, o tyle w momencie infekcji zaczynają atakować i mogą doprowadzić do bardzo poważnych powikłań, jak torbiele czy polipy zatok, a także ropnie mózgu, które mogą skończyć się nawet śmiercią - ostrzegał w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Piotr Kuna, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych, Astmy i Alergii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Łodzi.

Jeśli się nie leczymy lub robimy to niewłaściwie, na własną rękę, pozwalamy, by stan zapalny w zatokach się rozwijał. Konsekwencją może być nawet zapalenie mózgu.

- Do zapalenia mózgu może dojść błyskawicznie. Umożliwia to budowa zatoki sitowej, która oddziela jamę nosową od mózgu. Jej podstawa ma grubość kartki papieru, więc nie daje wystarczającej ochrony, przez co patogeny mogą praktycznie bez przeszkód przeniknąć do mózgu - ostrzegał prof. Kuna.

Objawami ropnia mózgu są m.in. silny ból głowy, nudności i wymioty, zaburzenia świadomości. Wcześniej mogą się pojawić obrzęk twarzy w okolicy oczodołów i ból w tym miejscu, niedrożny nos, zaburzenia węchu, czasem wytrzeszcz gałki ocznej.

- Dlatego nigdy nie należy bagatelizować nawracającego zapalenia zatok i szukać przyczyny, by uniknąć tak poważnych konsekwencji oraz interwencji chirurgicznej - podsumowuje dr Dąbrowiecki.

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze