Niższe ceny leków w USA. Trump chce, żeby zapłaciła za nie Europa
Prezydent USA zapowiedział plan, który może zmienić dynamikę polityki lekowej w krajach Unii Europejskiej. Za te same leki Amerykanie od lat płacą nawet trzykrotnie więcej niż Europejczycy. Trump chce, aby to się zmieniło - ale koncerny przecież nie mogą być stratne.
W tym artykule:
Amerykańscy pacjenci płacą dziś więcej
Prezydent Donald Trump podczas poniedziałkowej konferencji 12 maja w Białym Domu ogłosił, że zamierza zreformować sposób ustalania cen leków w Stanach Zjednoczonych. Głównym celem jego planu jest obniżenie kosztów ponoszonych przez amerykańskich pacjentów. Według prezydenta to mieszkańcy USA od lat nieświadomie subsydiują systemy opieki zdrowotnej w Europie, w tym w Niemczech, płacąc kilkukrotnie więcej za te same lekarstwa.
Według Agencji Reutera obecnie ceny leków na receptę są w USA znacznie wyższe niż w innych krajach wysoko rozwiniętych, czasami nawet prawie trzykrotnie.
Trump stwierdził, że państwa europejskie oraz inne kraje wymuszają na firmach farmaceutycznych niskie ceny, przez co firmy te rekompensują straty podwyżkami cen w USA. Zapowiedział działania mające zakończyć tę praktykę, w tym dochodzenie w sprawie takich praktyk przez Departament Handlu. Zaznaczył również, że Stany Zjednoczone powinny płacić za dany lek "tę samą cenę, co kraj który płaci najmniej gdziekolwiek na świecie".
Łykają suplementy i pożyczają sobie leki. Lekarze o słabościach pacjentów
Sama opinia Trumpa na ten temat nie jest nowością ani kontrowersją. Na problem przepłacania za te same leki przez amerykańskich obywateli zwracali także uwagę w kampanii Joe Biden i Kamala Harris.
Presja na Europę i firmy farmaceutyczne
Jednym z głównych elementów strategii Trumpa jest wymuszenie na krajach Unii Europejskiej płacenia wyższych cen za amerykańskie leki. W przeciwnym razie – jak zagroził – USA mogą ograniczyć import europejskich samochodów czy produktów rolnych.
- Koniec tego dobrego - mówił, zaznaczając, że jego administracja będzie bronić interesów amerykańskich firm farmaceutycznych.
Prezydent ocenił Unię Europejską jako "paskudniejszą niż Chiny", jednocześnie twierdząc, że nie ma ona silnej pozycji negocjacyjnej. Trump zapowiedział także nowe regulacje cenowe i zwiększenie importu leków z zagranicy, jeśli firmy nie obniżą cen w ciągu 30 dni.
Trump vs. lobby farmaceutyczne
Trump nie ukrywa, że jego plan może wywołać burzę w środowisku przemysłu lekowego. Wspólnie z Sekretarzem ds. Zdrowia Robertem F. Kennedym Jr. przekonuje, że jedynie on ma wystarczającą niezależność, by przeciwstawić się potężnemu lobby. Plan zakłada nawet obniżki cen leków o 80 proc.
Zobacz też: 100 dni rządów Trumpa dla zdrowia. Ekspertka o "decyzji, której nie sposób ocenić pozytywnie"
Mimo to eksperci – w tym "The New York Times" – wskazują, że bez wsparcia Kongresu nowe przepisy mogą zostać zablokowane przez sądy. Jak przypomina Reuters, podczas pierwszej kadencji Trumpa podobne rozporządzenie zostało już zablokowane.
Farmaceutyczni giganci już zapowiadają opór, argumentując, że wysokie ceny są niezbędne dla finansowania badań i innowacji, choć spodziewają się, że rozporządzenie może dotyczyć głównie leków finansowanych w ramach programu Medicare.
Szacuje się, że Amerykanie wydają rocznie na leki ok. 400 mld dol. Zapowiadane rozwiązania mogą zredukować tę sumę - jak się szacuje - o mniej więcej 85 mld dolarów.
Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- CNN
- ABC
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.