Nowy wariant COVID-19 jest już w Polsce. "Takich infekcji będzie przybywać"

Lekarze przewidują, że jeszcze w czasie wakacji czeka nas nowa fala COVID-19. Mogą za tym stać już nie jeden, a dwa nowe warianty wirusa, które przenoszą się bardzo szybko. - To nie są już pojedyncze przypadki - przyznaje dr n. med. Grażyna Cholewińska-Szymańska, mazowiecka konsultant w dziedzinie chorób zakaźnych.

Spodziewają się nowej fali. "Mam pewność, że takich infekcji bedzie przybywać"Spodziewają się nowej fali. "Mam pewność, że takich infekcji bedzie przybywać"
Źródło zdjęć: © East News/Wirtualna Polska
Katarzyna Prus

Nowy wariant COVID-19 dotarł do Polski

Wzrost zakażeń SARS-CoV-2 widać już w ostatnich raportach Narodowego Instytut Zdrowia Publicznego PZH-PIB. Do końca czerwca zanotowano już 27 366 zakażeń, podczas gdy dwa tygodnie wcześniej było ich niemal 2 tys. mniej.

Lekarze rodzinni i zakaźnicy, do których trafia coraz więcej pacjentów, przewidują, że to może być zwiastun letniej fali zakażeń. Mogą za tym stać już nie jeden, a dwa nowe warianty wirusa - Nimbus i Stratus.

O wariancie NB.1.8.1, czyli Nimbusie, który stał się niedawno drugim najczęściej występującym wariantem COVID-19 w USA, pisaliśmy pod koniec czerwca.

- Według danych CDC (Centrum Prewencji i Kontroli Chorób - przyp. red.) na początku czerwca odpowiadał za ok. 37 proc. nowych infekcji. W Europie także odnotowano jego obecność, m.in. we Francji, Hiszpanii, Włoszech, Irlandii, Niemczech, Szwecji i Finlandii, ale na razie były to pojedyncze przypadki. Nimbus charakteryzuje się bardzo wysoką zaraźliwością - wskazywała wówczas w rozmowie z WP abcZdrowie dr Karolina Pyziak-Kowalska, specjalistka chorób zakaźnych i medycyny podróży.

Wygląda jednak na to, że wariant XFG, czyli Stratus, zaczyna go doganiać. Światowa Organizacja Zdrowia już pod koniec czerwca podała w oficjalnym komunikacie, że został zakwalifikowany jako wariant podlegający monitorowaniu, a na całym świecie rośnie odsetek wywołanych przez niego zakażeń. W Indiach odpowiadał nawet za ponad 50 proc. przypadków.

Analityk Mike Honey, cytowany przez serwis theconversation.com, wskazał też na Wielką Brytanię i Stany Zjednoczone, gdzie Stratus odpowiadał za ponad 30 proc. przypadków.

Co więcej, z nowych danych Głównego Inspektoratu Sanitarnego wynika, że Stratus dotarł już do Polski i są pierwsze potwierdzone przypadki takich zakażeń. - W czerwcu wykryto w Polsce kilka pojedynczych sekwencji XFG, czyli wariantu Stratus. Trwają wakacje i wiele osób podróżuje po świecie, więc zapewne pojawi się w Polsce więcej przypadków tego wariantu - zaznacza w rozmowie z WP abcZdrowie Marek Waszczewski, rzecznik GIS.

W szpitalach przybywa zakażonych

Rzecznik GIS uspokaja, że nie ma na razie żadnych badań, które wskazywałyby, że Stratus powoduje cięższy niż inne warianty przebieg COVID-19.

Tymczasem w szpitalach zaczyna przybywać zakażonych pacjentów. - To nie są już pojedyncze przypadki i tylko starsi pacjenci, choć to oni nadal dominują. Do szpitala trafiają także młodsi chorzy, często prosto z wakacji - zaznacza w rozmowie z WP abcZdrowie dr n. med. Grażyna Cholewińska-Szymańska, specjalistka chorób zakaźnych z Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie oraz mazowiecka konsultant w dziedzinie chorób zakaźnych.

- Objawy, które dotyczą klasycznie płuc i oskrzeli, mogą potem prowadzić do poważnych powikłań, m.in. do zaostrzenia chorób sercowo-naczyniowych, a także cukrzycy czy chorób tarczycy. Mamy pacjentów, którzy trafiają do nas z ostrą infekcją, w ciężkim stanie, przez co wymagają tlenoterapii, a nawet respiratora - dodaje lekarka.

Tłumaczy, że zakażeni pacjenci trafiają do szpitala z:

  • wysoką gorączką,

  • bólem mięśni,

  • bólem stawów,

  • dusznością.

- Przy czym u młodszych pacjentów ta duszność jest szybciej zauważalna, bo pojawia się przy wysiłku fizycznym, który wcześniej był dobrze tolerowany. U starszych mówimy o duszności spoczynkowej, która pojawia się również, gdy chory siedzi czy leży - wyjaśnia dr Cholewińska-Szymańska.

- Starsi pacjenci, głównie z powodu dodatkowych chorób przewlekłych, przechodzą COVID-19 ciężej, a ich płuca są w znacznej części zajęte przez proces zapalny - dodaje lekarka. I zaznacza, że ten wyraźny wzrost zakażonych może być pierwszym symptomem letniej fali, która może się rozkręcić, bo coraz więcej osób zacznie wracać z wakacji. - Nie jesteśmy w stanie przewidzieć jej przebiegu - dodaje ekspertka.

Nie tylko gorączka i ból mięśni

Letniej fali zakażeń spodziewają się też lekarze rodzinni. - Mam pewność, że takich infekcji będzie przybywać. W lecie mamy do tego wyjątkowe sprzyjające warunki: tłumy na lotniskach, w ośrodkach turystycznych, bardzo duża mobilność, bo ludzie cały czas się przemieszczają. Poza tym w czasie wakacji mało kto myśli o tym, żeby się badać - wskazuje w rozmowie z WP abcZdrowie lekarka rodzinna Joanna Zabielska-Cieciuch, prezes Podlaskiego Związku Lekarzy Pracodawców "Porozumienie Zielonogórskie".

- Na razie mam mniej więcej kilka osób z COVID-19 tygodniowo. Spodziewam się jednak, że takich pacjentów zacznie przybywać, bo w ubiegłym roku trafiały do mnie całe rodziny po powrocie z wakacji w Grecji. Poza tym sytuacja epidemiologiczna zmienia się falami, a w innych regionach Polski jest już bardzo wyraźny wzrost. Moja koleżanka w przychodni we Wrocławiu ma nawet dwóch-trzech pacjentów dziennie - dodaje lekarka.

Wskazuje, że pacjenci skarżą się przede wszystkim na ból mięśni i osłabienie. - Nasilone objawy mogą dotknąć też młodych ludzi. Ostatnio trafił do mnie młody, wysportowany człowiek, nauczyciel WF-u. Czuł się fatalnie, skarżył się na zmęczenie i ból mięśni, gorączkował - wskazuje lekarka.

- Powinniśmy zwrócić uwagę także na inne, mniej typowe objawy. Są pacjenci, u których COVID-19 zaczyna się od biegunki, więc łatwo to pomylić np. z zatruciem pokarmowym. Dopiero potem dołączają do tego inne symptomy, np. gorączka czy typowe dla infekcji "rozbicie" - wyjaśnia lekarka.

- U części pacjentów występują nudności, wymioty, biegunka czy ból brzucha, czasem również zaparcia lub zgaga. Zdarza się, że infekcja przypomina typową "jelitówkę". Na szczęście większość przypadków ma przebieg łagodny - wskazywała też dr Pyziak-Kowalska. Zwracała również uwagę na inny charakterystyczny objaw - silny ból gardła, często porównywany przez pacjentów do "cięcia żyletkami" w gardle.

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Źródła

  1. WP abcZdrowie
  2. Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH-PIB
  3. GIS

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Kardiolożka ostrzega. To "subtelne objawy zawału", od razu wzywaj pomoc
Kardiolożka ostrzega. To "subtelne objawy zawału", od razu wzywaj pomoc
Wczesne wykrycie raka z krwi. Na czym polega test Galleri?
Wczesne wykrycie raka z krwi. Na czym polega test Galleri?
Świadczenie wspierające w 2026 roku. Nawet 4134 zł miesięcznie
Świadczenie wspierające w 2026 roku. Nawet 4134 zł miesięcznie
Smog dusi Polskę. Zagrożenie głównie w dwóch województwach
Smog dusi Polskę. Zagrożenie głównie w dwóch województwach
Planowe operacje wstrzymane w szpitalu w Kielcach. Interweniuje wojewoda
Planowe operacje wstrzymane w szpitalu w Kielcach. Interweniuje wojewoda