"Objawy są nagłe". Ratownik ostrzega, to spotkało jego córkę

"Tym razem to ja walczę o życie córki". To początek poruszającego wpisu na Facebooku ratownika medycznego Tomasza Modrzewskiego. Mało brakowało, a rodzinny odpoczynek skończyłby się tragedią.

Ratownik wyjaśnia, jaką postawę przyjąć podczas udzielania pierwszej pomocy przy zakrztuszeniuRatownik wyjaśnia, jaką postawę przyjąć podczas udzielania pierwszej pomocy przy zakrztuszeniu
Źródło zdjęć: © Facebook
Magdalena Pietras

Powszechny wypadek

To był zwykły dzień w parku, wspólny czas spędzany z rodziną na świeżym powietrzu, do tego przekąski dla uprzyjemnienia spotkania. Rodzinny relaks przerwał nagły wypadek, który może tak naprawdę przytrafić się każdemu. Córka ratownika podczas jedzenia zakrztusiła się winogronem.

Początkowo dziewczynka zaczęła wykonywać nerwowe ruchy, zmienił się kolor jej twarzy, wyraźnie się bała. Ratownik zachęcał od razu do odkaszlnięcia kawałka jedzenia.

"Kaszl Agata, wyrzuć to z siebie! Wiedziałem, co dzieje się mojej córce. Kawałek pożywienia utkwił w jej drogach oddechowych. Wiedziałem też, że kaszel jest najlepszym lekarstwem" – czytamy we wpisie.

Niestety dziewczynka nie chciała współpracować, konieczne były zdecydowane działania.

"Nie było czasu do stracenia! Podszedłem do niej, chwyciłem ją mocno i zdecydowanie uderzyłem między łopatki. Po czwartym uderzeniu zobaczyłem jak niewielki kawałek winogrona wystrzela z jej gardła niczym z procy" - dodaje ratownik.

Na szczęście akcja przyniosła pozytywny skutek. Dziewczynka odkrztusiła owoc i znów mogła oddychać. Skończyło się na strachu i płaczu.

Pierwsza pomoc przy zakrztuszeniu

Wydarzenie zainspirowało ratownika do wpisu o zasadach postępowania przy zakrztuszeniu się. Taka sytuacja może się zdarzyć każdemu, przy jedzeniu czy podczas zabawy drobnymi zabawkami. Jak je rozpoznać?

"Objawy są nagłe i obejmują zasinienie ust i twarzy, świszczący oddech lub brak oddechu, uderzanie się w klatkę piersiową, chwytanie się za szyję, duszność, kaszel, wymioty, przerażenie w oczach" – wyjaśnia Modrzewski.

Widząc duszące się, bezradne dziecko, rodzic może się przestraszyć. Ważne jednak, by w kryzysowym momencie nie panikować, ale podjąć racjonalne kroki.

Jeśli widzimy, ze dziecko się krztusi, należy zachęcić go do kaszlu. Na przykładzie sytuacji opisanej przez ratownika widzimy jednak, że nie zawsze to wychodzi. Maluch może być wystraszony, spanikowany, co utrudnia wysłuchanie i zrealizowanie poleceń.

"Jeśli kaszel nieskuteczny stań z boku, pochyl dziecko do przodu i mocno uderz NASADĄ dłoni w okolice międzyłopatkową 5 razy. Jeśli uderzenia nieskuteczne dynamicznie naciśnij 5 razy nadbrzusze. Techniki te stosuj naprzemiennie. Zwróć jednak proszę uwagę na moją pozycję. Stoję z boku, lewą ręką utrzymuję ciało mojej córki" - tłumaczy medyk.

Szybkość działania ma tu kluczowe znaczenie. Zbyt długo trwające krztuszenie się może doprowadzić do niedotlenienia, a w końcu utraty świadomości. Co więcej, jeśli dziecko upadnie, może uszkodzić sobie głowę, a to już kolejny kłopot.

Przygotowanie może uratować życie

Bez wątpienia zakrztuszenie się jest źródłem ogromnego stresu zarówno dla ofiary, jak i osoby towarzyszącej. W efekcie może pojawić się zamrożenie lub wręcz przeciwnie - nerwowe ruchy. Aby uniknąć takiej sytuacji i świadomie podejść do czynności ratujących życie, Modrzewski zachęca, by sytuację przećwiczyć "na sucho".

"Wierzę, że i ty poradzisz sobie w takiej sytuacji. Ale jeśli nie masz doświadczenia, boisz się, że spanikujesz, przećwicz taką sytuacje ze swoim dzieckiem wcześniej. Stań stabilnie obok, pochyl dziecko do przodu, chwyć mocno ręką (spróbuj zrobić, to tak jak ja na zdjęciu). Stosuj odpowiednią pozycję i technikę. Dzięki takim ćwiczeniom zdobędziesz twarde umiejętności i doświadczenie, które zaprocentują kiedy będziesz udzielać pomocy naprawdę" - zachęca ratownik.

Magdalena Pietras, dziennikarka Wirtualnej Polski

Źródło: Facebook

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Król Karol III apeluje, by badać się pod kątem chorób nowotworowych. Sam zmaga się z rakiem
Król Karol III apeluje, by badać się pod kątem chorób nowotworowych. Sam zmaga się z rakiem
Unikaj w czasie infekcji. Nasilają objawy choroby i spowalniają powrót do zdrowia
Unikaj w czasie infekcji. Nasilają objawy choroby i spowalniają powrót do zdrowia
Otwierasz oczy, zanim zadzwoni poranny alarm? To dlatego ciało czasem wyprzedza budzik
Otwierasz oczy, zanim zadzwoni poranny alarm? To dlatego ciało czasem wyprzedza budzik
Więcej pieniędzy, ale rosnąca dziura w budżecie NFZ. Mija dwa lata rządu Donalda Tuska
Więcej pieniędzy, ale rosnąca dziura w budżecie NFZ. Mija dwa lata rządu Donalda Tuska
Nowy pasożyt w Polsce. Przybył z Ameryki, a szkodzić może nie tylko przyrodzie
Nowy pasożyt w Polsce. Przybył z Ameryki, a szkodzić może nie tylko przyrodzie
Prosty sposób na dłuższe życie. Ten nawyk chroni przed chorobami serca i przedwczesną śmiercią
Prosty sposób na dłuższe życie. Ten nawyk chroni przed chorobami serca i przedwczesną śmiercią
Serce ostrzega wcześniej, niż myślisz. Tych siedmiu objawów pod żadnym pozorem nie ignoruj
Serce ostrzega wcześniej, niż myślisz. Tych siedmiu objawów pod żadnym pozorem nie ignoruj
Sześć milionów chorych i brak planu. Choroby płuc nadal bez krajowej strategii
Sześć milionów chorych i brak planu. Choroby płuc nadal bez krajowej strategii
Co sypiemy do świątecznych ciast? Mak i skórka pomarańczowa pod lupą fundacji Pro-Test
Co sypiemy do świątecznych ciast? Mak i skórka pomarańczowa pod lupą fundacji Pro-Test
GIF wycofuje z obrotu serie plastrów leczniczych. Produkt nie działa, jak powinien
GIF wycofuje z obrotu serie plastrów leczniczych. Produkt nie działa, jak powinien
Jedz, kiedy niedomaga serce. Te produkty wspomogą regenerację i spowolnią starzenie
Jedz, kiedy niedomaga serce. Te produkty wspomogą regenerację i spowolnią starzenie
Tych produktów unikaj, gdy jesteś przeziębiony. Lekarze ostrzegają
Tych produktów unikaj, gdy jesteś przeziębiony. Lekarze ostrzegają