Ortoreksja – kiedy zdrowe jedzenie zaczyna szkodzić. Nowa obsesja XXI wieku
Zdrowe jedzenie kojarzy się z troską o ciało i lepszym samopoczuciem. Ale co, jeśli ta troska przeradza się w obsesję, a wybór produktów zaczyna rządzić całym życiem? Ortoreksja to coraz częstszy problem, który pokazuje, że nawet zdrowe nawyki mogą zacząć szkodzić, jeśli zabraknie w nich równowagi.
W tym artykule:
Czym jest ortoreksja?
Ortoreksja to zaburzenie odżywiania polegające na obsesyjnym skupieniu na czystym, zdrowym jedzeniu. W odróżnieniu od anoreksji czy bulimii, nie chodzi tu o ilość jedzenia czy chęć schudnięcia, ale o jego jakość. Produkty mają być naturalne, ekologiczne, bez konserwantów, cukru, glutenu czy innych składników uznawanych za niezdrowe.
Z czasem ta dbałość przestaje być wyborem, a staje się przymusem. Osoby z ortoreksją odczuwają lęk, wstręt lub wyrzuty sumienia po zjedzeniu czegoś "niewłaściwego", a planowanie posiłków zaczyna dominować nad innymi sferami życia. Choć z pozoru styl życia ortorektyka wygląda zdrowo, może prowadzić do niedoborów pokarmowych, izolacji społecznej i poważnych problemów psychicznych.
Kiedy zaczyna się problem?
Problem zaczyna się wtedy, gdy zdrowe odżywianie przestaje być elastycznym wyborem, a staje się źródłem napięcia, lęku i kontroli. Gdy każda decyzja żywieniowa wywołuje stres, a lista dozwolonych produktów coraz bardziej się zawęża to już sygnał alarmowy.
Ortoreksja rozwija się stopniowo. Z pozoru niewinna rezygnacja z przetworzonej żywności czy cukru może przekształcić się w obsesję unikania coraz większej liczby składników. Charakterystyczne jest też poświęcanie ogromnej ilości czasu na planowanie posiłków, czytanie etykiet i unikanie jedzenia poza domem. Gdy zaczyna to negatywnie wpływać na zdrowie fizyczne, relacje społeczne i codzienne funkcjonowanie to zdrowe odżywianie staje się problemem.
Psychologiczne i fizyczne skutki ortoreksji
Ortoreksja, choć często zaczyna się niewinnie, może prowadzić do poważnych skutków zarówno psychologicznych, jak i fizycznych. Osoby nią dotknięte żyją w ciągłym napięciu. Każda decyzja żywieniowa budzi niepokój, a "złe" jedzenie wywołuje silne poczucie winy, wstydu czy lęku. Z czasem pojawia się izolacja społeczna. Wspólne posiłki, wyjścia do restauracji czy podróże stają się źródłem stresu, przez co relacje z innymi słabną.
Fizyczne konsekwencje są równie poważne. Nadmierne eliminowanie całych grup produktów może prowadzić do niedoborów witamin, składników mineralnych, białka czy tłuszczów. W efekcie pojawia się:
osłabienie,
problemy z koncentracją,
wypadanie włosów,
a nawet osteoporoza.
Paradoksalnie, obsesja zdrowego stylu życia może prowadzić do pogorszenia zdrowia i jakości życia.
Kto jest najbardziej narażony?
Na ortoreksję najbardziej narażone są osoby, które z różnych powodów koncentrują się na zdrowym stylu życia, często z silną potrzebą kontroli, perfekcjonizmem lub lękiem przed chorobą. Dotyczy to m.in. sportowców, dietetyków, trenerów personalnych, osób po przebytych chorobach, ale także nastolatków i młodych dorosłych z dużym wpływem mediów społecznościowych.
W grupie ryzyka znajdują się też osoby, które wcześniej zmagały się z innymi zaburzeniami odżywiania, np. anoreksją czy bulimią, a nawet nadwagą, oraz ci, którzy próbują znaleźć w jedzeniu poczucie bezpieczeństwa lub sens. Ortoreksję może też wywołać niekontrolowane zagłębienie się w świecie diet, detoksów, superfoods i restrykcyjnych zasad, szczególnie gdy brakuje zdrowego dystansu i elastyczności w podejściu do jedzenia.
Jak odzyskać równowagę?
Pierwszym krokiem w wychodzeniu z ortoreksji jest uświadomienie sobie, że nadmierna kontrola nad jedzeniem nie prowadzi do zdrowia, lecz może szkodzić fizycznie i psychicznie. Kluczowe jest przywrócenie elastyczności w podejściu do diety. Nie oznacza to porzucenia zdrowych wyborów, ale odejście od skrajnych zakazów i obsesyjnego analizowania każdego składnika.
Pomocna może być praca z psychologiem lub psychodietetykiem, który pomoże odbudować zaufanie do siebie, ciała i naturalnego apetytu. Bardzo ważnym aspektem jest wsparcie rodziny oraz otoczenie, w którym się znajdujemy, nie tylko ludzkie, ale i informacyjne. Warto też ograniczyć ekspozycję na treści, które wywołują presję perfekcyjnego jedzenia, np. w mediach społecznościowych.
Zamiast sztywnych zasad, warto nauczyć się słuchać sygnałów organizmu i skupić na ogólnej równowadze, nie na pojedynczych produktach. Czasem pomocne jest też ponowne odkrywanie przyjemności z jedzenia bez poczucia winy.
Ortoreksja to zaburzenie, które łatwo przegapić, bo z pozoru opiera się na zdrowych intencjach. Jednak gdy jedzenie staje się źródłem lęku, a codzienna dieta zaczyna rządzić życiem, warto zatrzymać się i przyjrzeć swoim nawykom. Równowaga, elastyczność i świadome podejście do jedzenia są kluczem do prawdziwego zdrowia fizycznego i psychicznego. Zdrowa dieta to nie tylko to, co mamy na talerzu, ale także to, jak się z tym czujemy.
Źródła
- NaukaJedzenia.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.