Nawrocki nie podpisze ustawy. W kwestii aborcji ma twarde stanowisko
Od 6 sierpnia 2025 roku Polska ma nowego prezydenta - Karola Nawrockiego. Wraz z objęciem urzędu pojawia się pytanie, jak jego deklaracje i dotychczasowe stanowiska wpłyną na funkcjonowanie polskiego systemu ochrony zdrowia. Nawrocki deklarował podczas kampanii, że nie poprze liberalizacji prawa aborcyjnego oraz nie podpisze ustawy o obniżeniu składki zdrowotnej. A jakich zmian chce w ochronie zdrowia?
W tym artykule:
Pierwszeństwo w kolejkach dla Polaków
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych pomysłów Nawrockiego jest wprowadzenie pierwszeństwa w kolejkach do lekarzy dla obywateli Polski.
- W kolejkach do lekarzy i przychodni pierwszeństwo muszą mieć obywatele Polski - podkreślał podczas kampanii.
Odwoływał się przy tym do sygnałów, że uchodźcy z Ukrainy mają obciążać system ochrony zdrowia i wydłużać kolejki. Propozycja ta spotkała się z falą krytyki środowiska lekarskiego i ekspertów ds. prawa medycznego.
Zobacz także: 21 obietnic wyborczych Nawrockiego. WP mówi "sprawdzam". Czytaj tutaj.
Dr n. med. Michał Bulsa, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Szczecinie, zwracał uwagę, że w praktyce takie rozwiązanie jest niemożliwe do wprowadzenia i naruszałoby podstawowe zasady etyki lekarskiej oraz prawa pacjenta do równego dostępu do świadczeń, jeśli płaci składki zdrowotne.
Lekarze pytają też: kto miałby egzekwować taki podział w kolejkach i na jakiej podstawie prawnej?
- To pogrążanie się w oparach absurdu. Pomijając bardzo istotny aspekt etyczny, dotyczący udzielania pomocy i leczenia, chodzi tu też o osoby, które płacą składkę zdrowotną w Polsce - komentował w rozmowie z WP abcZdrowie dr Bulsa.
Składka zdrowotna i Fundusz Medyczny
Nowy prezydent zajął też stanowisko w sprawie finansowania ochrony zdrowia. Nie poprze obniżenia składki zdrowotnej, aby nie będzie ograniczać środków na leczenie. Jednocześnie nie zgodzi się na jej podwyższenie ani wprowadzenie nowych obciążeń fiskalnych.
Karol Nawrocki w kampanii wspominał także o Prezydenckim Funduszu Medycznym, który miałby wspierać najbardziej potrzebujące sektory ochrony zdrowia. Eksperci podkreślają jednak, że tworzenie odrębnego budżetu kontrolowanego przez prezydenta jest działaniem politycznym i prowadzi do dalszego rozdrobnienia finansowania.
- Fundusz medyczny nie jest inicjatywą, która ma szansę na stałe przynieść wymierne korzyści dla systemu ochrony zdrowia. Tworzenie oddzielnego budżetu, nad którym sprawuje pieczę jedna osoba, choćby to była najważniejsza osoba w państwie, zawsze będzie wzbudzać wątpliwości co do rzetelności gospodarowania tym budżetem - podsumował w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Andrzej Fal, prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego.
Prawo aborcyjne - twarde stanowisko pro-life
Karol Nawrocki jasno deklaruje, że nie poprze liberalizacji prawa aborcyjnego. W kampanii wyborczej mówił wprost, że nie podpisze ustawy przywracającej tzw. kompromis aborcyjny sprzed wyroku TK z 2020 roku, który ograniczył prawo do aborcji w przypadku ciężkich wad płodu.
Prezydent podkreślał, że "nie mógłby pozwolić, aby aborcji były poddawane dzieci z zespołem Downa". Lekarze ostrzegają, że obecna sytuacja prawna powoduje chaos w szpitalach i brak przejrzystych wytycznych.
- Niestety lekarze tak naprawdę nie wiedzą, co im wolno, a czego nie. I to jest największy problem, bo zamiast leczyć, myślą o prawnych konsekwencjach - zauważył prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Szczecinie.
Ginekolodzy często działają w niepewności prawnej, co zagraża bezpieczeństwu pacjentek. Przykładem była głośna sprawa z Oleśnicy, gdzie lekarka przeprowadziła aborcję w 36. tygodniu ciąży, powołując się na względy medyczne, interpretacja prawna była niejednoznaczna.
- Aktualnie mamy do czynienia z nieprawdopodobną kwestią, że przy braku zmian w konstytucji od 2020 roku, występują różne interpretacje prawa. Nie ma co do tego zgody wśród ginekologów ani prawników - zaznaczył w rozmowie z WP abcZdrowie Jakub Kosikowski, rzecznik NIL.
Reforma szpitali pod znakiem zapytania
Jednym z najtrudniejszych wyzwań będzie reforma szpitali, którą rząd chciał wdrożyć po wyborach. Projekt zakładał pomoc finansową zadłużonym placówkom i plany naprawcze, w tym reorganizację nierentownych oddziałów, jak małe oddziały położnicze.
Wiceminister zdrowia podkreślał, że nie chodzi tylko o ekonomię, ale o bezpieczeństwo pacjentów, bo mała liczba przyjęć oznacza niższe doświadczenie personelu. Eksperci zwracają jednak uwagę, że brak konkretów w kampanii Nawrockiego budzi niepewność co do kierunku zmian.
- Nowy prezydent to duża niewiadoma, bo w kampanii trudno było wyrobić sobie jakikolwiek pogląd na temat jego przyszłych działań i kierunku ewentualnych zmian. Było sporo ogólnych haseł, np. że system jest niewydolny, ale zero detali, a to detale decydują o tym, czy coś jest możliwe do realizacji w ochronie zdrowia, czy nie - ocenił w rozmowie z portalem WP abcZdrowie Sebastian Goncerz, przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL
Jeśli prezydent zacznie blokować projekty ustaw rządzącej koalicji, spór polityczny może jeszcze bardziej opóźnić reformę szpitali, która i tak była wielokrotnie przesuwana.
Ochrona zdrowia w czasach prezydentury Nawrockiego
Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego to początek kadencji, w której ochrona zdrowia może stać się polem sporów politycznych i testem dla zdolności państwa do reformy.
Zestaw deklaracji budzi sporo wątpliwości wśród środowisk medycznych. Jak wskazują lekarze, bez realnych działań i współpracy z rządem system ochrony zdrowia może pozostać w kryzysie.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- WP abcZdrowie
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.