Ponad 90 tys. zakażeń. Nawet jeden na czterech hospitalizowanych dostaje zawału
Zakażenie wirusem RSV, który jest obecnie dominującą przyczyną infekcji oddechowych, może wiązać się z ciężkim zapaleniem płuc, ale nie tylko. Nawet jeden na czterech hospitalizowanych pacjentów doświadcza ostrego incydentu sercowego, a konsekwencje mogą być dramatyczne.
W tym artykule:
Dominujący wirus
Eksperci alarmują, że wirus RSV stał się dominującą przyczyną infekcji oddechowych i do końca sierpnia wywołał już ponad 92 tys. zakażeń. W tym samym czasie w zeszłym roku było ok. 38 tys. potwierdzonych przypadków.
Dodatkowo dane z raportu, który można śledzić na stronie ezdrowie.gov.pl, wskazują na rosnący trend mniej więcej od połowy sierpnia. Wtedy liczba zachorowań w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców wzrosła z 0,1 do 0,2. Ale 1 września ten wskaźnik był już na poziomie 0,3.
Widać też, że sezon rozkręca się szybciej niż w zeszłym roku, kiedy wskaźnik na poziomie 0,3 notowano dopiero na początku listopada. W związku z tym przesunąć może się też pik zakażeń, który ostatnio przypadł na 17 lutego (47,3 zachorowania na 100 tys. mieszkańców).
- Jeśli spojrzymy na dane statystyczne zebrane do połowy sierpnia, to zakażenia wirusem RSV są najczęstsze - jest ich więcej niż łącznie infekcji grypowych i covidowych - przyznał prof. Artur Mamcarz, kierownik III Kliniki Chorób Wewnętrznych i Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, podczas czwartkowej konferencji zorganizowanej w ramach ogólnopolskiej kampanii "Wygraj z RSV. Zaszczep się".
Zaznaczył, że takich infekcji - porównując rok do roku - jest coraz więcej. To widać także w szpitalach, gdzie trafiają pacjenci z ciężkimi powikłaniami. - Informacja o zakażeniu RSV, po wykonaniu testu na SOR, to teraz codzienność - wskazał prof. Mamcarz.
Dodał, że wzrosty zakażeń to z jednej strony wynik dużej zakaźności wirusa. Z drugiej - mamy coraz większą wykrywalność za sprawą upowszechnienia testów combo.
Co piąty nie zdąży dotrzeć do szpitala
Prof. Mamcarz zaznaczył, że wirus RSV jest szczególnie niebezpieczny dla osób po 65. roku życia. Wynika to z wieku i starzenia się układu immunologicznego, który słabiej radzi sobie z infekcjami, ale też jest związane z chorobami przewlekłymi, z którymi zmagają się seniorzy.
Dlatego, jak tłumaczył kardiolog, u takich pacjentów jest nie tylko większe ryzyko zachorowania, ale też ciężkiego przebiegu choroby i hospitalizacji. - To błędne koło, bo wirus RSV pogarsza przebieg przewlekłej choroby, natomiast przewlekła choroba, jak np. POChP, zwiększa ryzyko zakażenia - wskazał prof. Mamcarz.
Zaznaczył, że mniej więcej miesiąc od infekcji połowa pacjentów po 65. roku życia będzie miała jakieś powikłania. - Niektórzy z nich bardzo ciężkie lub śmiertelne - dodał kardiolog.
Podkreślił, że infekcja RSV może oznaczać ostry stan infekcyjny z ciężkim zapaleniem płuc, ale też może zaostrzyć przewlekłe choroby, m.in. chorobę wieńcową, niewydolność serca, cukrzycę, POChP, choroby onkologiczne.
Chory może mieć więc pod kontrolą chorobę podstawową, ale jeśli złapie infekcję np. wirusem RSV, może nawet umrzeć. - Przyczyną pierwotną jest zakażenie, ale tą bezpośrednią przyczyną zaostrzenia lub najcięższego powikłania, czyli śmierci pacjenta, będzie właśnie np. pęknięta blaszka miażdżycowa, która spowoduje, że wystąpi ostry zespół wieńcowy - przyznał w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Mamcarz.
Podkreślił, że taki pacjent może nawet nie zdążyć dojechać do szpitala. - 20 proc. pacjentów z ostrym zespołem wieńcowym umiera przed dotarciem pomocy, bo pojawiają się takie zaburzenia rytmu serca, które bywają śmiertelne. Tego by nie było, gdyby nie infekcja, bo blaszka miażdżycowa była stabilna, ale jej zapalenie spowoduje, że pęknie, a naczynie się zamknie - wyjaśnił kardiolog. I dodał, że od dawna obserwuje, że w czasie sezonu infekcyjnego ryzyko hospitalizacji z powodów kardiologicznych czy wystąpienia zawałów serca jest większe.
Prof. Mamcarz podał też przykład dobrze leczonej cukrzycy, bo tu także może dojść do poważnego zaostrzenia z powodu infekcji. - U pacjenta, który jest świetnie leczony, ma dobre poziomy glikemii, hemoglobiny glikowanej, gorączka rozchwieje ten problem. Będzie większe zapotrzebowanie na leki, na insulinę, pogorszenie funkcji nerek, odwodnienie - wskazał lekarz.
Zagrożenie także dla młodych
Ekspert wyjaśnił, że hospitalizacja ratuje życie pacjentom, u których dojdzie do powikłań. Z drugiej strony - w dłuższej perspektywie - każdy kolejny pobyt w szpitalu dla osoby, która ma np. niewydolność serca czy POChP, "to stopień w dół w pogorszeniu rokowania".
- Każde wydłużenie hospitalizacji to zwiększenie ryzyka nadkażenia bakteryjnego, a szpitalne infekcje gorzej się leczą - zaznaczył kardiolog. Dodał, że niektóre badania pokazują, że RSV rokuje nawet gorzej niż grypa, a hospitalizacja takich pacjentów może być dłuższa średnio o dwa dni - podsumował prof. Mamcarz.
Na ryzyko powikłań związanych z zakażeniem RSV wskazywał też niedawno prof. Jacek Wysocki, prezes Polskiego Towarzystwa Wakcynologii. Najwięcej hospitalizacji, ale też zgonów dotyczy osób starszych, zwłaszcza z chorobami współistniejącymi. - Praktycznie co drugi pacjent ma powikłania, a jeden z czterech hospitalizowanych pacjentów z RSV doświadczył ostrego incydentu sercowego - wskazywał prof. Wysocki.
Osobny problem to seniorzy, którzy nie mają świadomości, że chorują, bo nie mają jednoznacznych sygnałów alarmowych. Tymczasem ich tryb życia i niekontrolowany wzrost np. cholesterolu już zwiększa ryzyko hospitalizacji, a dodatkowy czynnik, np. infekcja, może to jeszcze przyspieszyć.
- W środę miałem takiego pacjenta. Przyjmujemy 60-latka, który ma poczucie, że jest zdrowy i nagle trafia do szpitala z zawałem serca. Okazuje się, że ma cholesterol 250 mg/dl, glikemię 190 mg/dl na czczo, waży 20 kg za dużo i pali papierosy - przyznał prof. Mamcarz.
Według ekspertów problem powikłań związanych z infekcją może dotyczyć także młodych ludzi. Stoi za tym m.in. plaga chorób cywilizacyjnych. Kardiolog wyjaśnił, że chodzi m.in. o chorobę otyłościową, która zwiększa ryzyko innych chorób, w tym cukrzycy typu 2, nadciśnienia, miażdżycy, a także nowotworów).
- Teraz mam pacjenta, który waży 238 kg, ma wszystkie powikłania tej choroby, a ma 40 lat. Otyłość jest matką wszystkich chorób - podkreślił prof. Mamcarz w kontekście zagrożenia powikłaniami po infekcji RSV. Dodał, że w takiej sytuacji mogą być jeszcze młodsi ludzie. Dlatego u nich, podobnie jak u osób starszych, szczególnie wskazane jest szczepienie przeciwko RSV, które chroni przed ciężkim przebiegiem choroby i pobytem w szpitalu.
Dwa szczepienia na jednej wizycie
Eksperci podkreślają, że szczepienia to najskuteczniejsza forma ochrony i warto je wykonać podczas jednej wizyty - razem z sezonowym szczepieniem przeciw grypie (podczas jednej wizyty obie szczepionki mogą za darmo otrzymać pacjenci po 65. roku życia i kobiety w ciąży). Co ważne, w przypadku RSV nie trzeba szczepić się co roku.
- Koadministracja szczepień przeciwko tym dwóm drobnoustrojm kluczowym z punktu widzenia ryzyka jest oczywiste. To powinien być standard - wskazał prof. Mamcarz.
Prof. Wysocki zaznaczał, że szczepionki są podawane wówczas w dwa ramiona. Jest to "bezpiecznym, wygodnym i skutecznym rozwiązaniem".
- Jak pokazały wyniki badania zrealizowanego w ramach kampanii "Wygraj z RSV. Zaszczep się", tylko jedna trzecia seniorów wiedziała, że istnieje możliwość realizacji więcej niż jednego szczepienia podczas tej samej wizyty, ale aż 61 proc. zadeklarowało, że chętnie by z niej skorzystało - dodał podczas czwartkowej konferencji dr hab. n. med. Tomasz Sobierajski, socjolog i wakcynolog społeczny z Uniwersytetu Warszawskiego. Wskazał, że seniorów przekonują zalecenia lekarzy, ale trzy czwarte z nich chciałoby dostawać przypomnienia SMS-em lub telefonicznie.
Do szczepień powinni zachęcać nie tylko lekarze rodzinni, ale też specjaliści, którzy leczą konkretne choroby przewlekłe.
Skuteczność szczepień potwierdzają także badania amerykańskich naukowców opublikowane 30 sierpnia na łamach JAMA. Wskazują one, że szczepienie zmniejsza o 58 proc. ryzyko hospitalizacji z powodu RSV w ciągu dwóch sezonów. O 69 proc. w pierwszym roku po szczepieniu i o 48 proc. w kolejnym.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła:
WP abcZdrowie
Kampania "Wygraj z RSV. Zaszczep się"
Ogólnopolski Program Zwalczania Chorób Infekcyjnych
JAMA, RSV Vaccine Effectiveness Against Hospitalization Among US Adults Aged 60 Years or Older During 2 Seasons, 30 sierpnia 2025
Źródła
- Kampania "Wygraj z RSV. Zaszczep się"
- Ogólnopolski Program Zwalczania Chorób Infekcyjnych
- JAMA
- WP abcZdrowie
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.