Główne przyczyny nowotworów przewodu pokarmowego. Diagnozę słyszą coraz młodsi
Najnowsze badania wskazują na niepokojący wzrost przypadków raka wyrostka robaczkowego. Wyniki te wpisują się w trend rosnącej liczby nowotworów przewodu pokarmowego. "Zmiany zachodzące w naszym środowisku i stylu życia mogą zwiększać ryzyko tego rzadkiego nowotworu" - ostrzegają badacze.
Rak jelita grubego atakuje coraz młodszych
Najczęściej występującym nowotworem przewodu pokarmowego jest rak jelita grubego. Jak wynika z Krajowego Rejestru Nowotworów, odpowiada za 40 proc. zachorowań w tej grupie. W 2020 roku zdiagnozowano ponad 54 tys. przypadków, co stanowi wzrost o 192 proc. w ciągu pięciu lat - w porównaniu do roku 2015 roku, kiedy wykryto 18,5 tys. zachorowań.
- Ryzyko obecności polipów (gruczolaków) w populacji osób po 50. roku życia jest wysokie, sięga około 30-50 proc. To zmiany łagodne, które mogą z czasem przekształcić się w nowotwór złośliwy. Usuwając je odpowiednio wcześnie, możemy zapobiec rozwojowi raka. Dlatego badania profilaktyczne są tak istotne - zaznacza w rozmowie z WP abcZdrowie dr n. med. Tadeusz Tacikowski, specjalista chorób wewnętrznych i gastroenterologii.
Każdego roku odnotowuje się średnio ok. 25 tys. nowych przypadków raka jelita grubego. Pod względem śmiertelności nowotwór ten zajmuje trzecie miejsce. Niestety, liczba zachorowań stale rośnie.
5 sygnałów ostrzegawczych przed rakiem żołądka
- Kolejnym czynnikiem, sprzyjającym rozwojowi raka jelita grubego, jest insulinooporność. Zwykle towarzyszy otyłości, która czterokrotnie zwiększa ryzyko nowotworów jelita grubego. A to i tak już jest bardzo wysokie. Jeśli młodzi ludzie mają insulinooporność, ryzyko choroby rośnie drastycznie. Relatywnie rzadko, ale ryzyko insulinooporności może wystąpić także u osób szczupłych, choć niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę. Bardzo prostym badaniem krwi, oznaczeniem wskaźnika HOMA, można ją wykryć - ostrzega ekspert.
Mimo że rak jelita grubego zwykle kojarzony jest z osobami starszymi, diagnozę coraz częściej słyszą już 20- i 30-latkowie. W Polsce liczba zachorowań wśród młodszych osób podwoiła się w ciągu ostatnich dwóch dekad.
- Polipy najczęściej nie dają żadnych objawów. Z czasem jednak rosną i mogą doprowadzić do powstania raka, zamknięcia światła jelita i niedrożności. Wtedy pojawiają się silne bóle, wymioty i zatrzymanie stolca. W zaawansowanym stadium operacja może być niewystarczająca - nowotwór może naciekać inne narządy i dawać przerzuty. W takich przypadkach szanse na wyleczenie są bardzo niskie - wyjaśnia dr Tacikowski.
Ogromne znaczenie ma nie tylko prawidłowa waga ciała, aktywność fizyczna oraz regularne badania profilaktyczne, ale także nasza dieta. - Dodatki do żywności, tj. konserwanty, barwniki, też mogą mieć wpływ. Nasza cywilizacja po prostu szaleje, wytwarzając potworne ilości chemii, by jedzenie wyglądało ładnie i kolorowo. Nasz organizm nie potrafi tego wszystkiego zmetabolizować, co może zwiększyć ryzyko groźnych mutacji, a również sprzyjać insulinooporności (np. titanium doxide). Do tego dochodzi jeszcze zanieczyszczenie środowiska - wskazuje ekspert.
Wciąż groźny przeciwnik
Na drugim miejscu wśród najczęściej występujących nowotworów przewodu pokarmowego uplasował się rak żołądka. Rocznie diagnozę słyszy ok. 5 tys. pacjentów, z tego aż 4 tys. przegrywa walkę z chorobą.
- Obserwujemy spadek częstości występowania raka dolnej części żołądka, ale jednocześnie wzrost nowotworów jego górnej części. Główną przyczyną tego trendu spadkowego może być stopniowe eliminowanie Helicobacter pylori - bakterii uznawanej za istotny czynnik rakotwórczy - mówi gastroenterolog.
Dobra wiadomość jest jednak taka, że w ciągu ostatnich 40 lat zachorowalność na raka żołądka w Polsce zmniejszyła się niemal trzykrotnie. Ponad 90 proc. przypadków dotyczy osób po 50. roku życia.
- Prawdopodobnie pewną rolę odegrało też zwiększone spożycie witaminy C i powszechne korzystanie z lodówek, co przełożyło się na lepsze metody konserwowania żywności, mniejsze spożycie soli, a większe owoców i warzyw. Częstość występowania raka żołądka silnie koreluje z ogólnym poziomem życia. Im wyższa higiena i rozwój cywilizacyjny, tym rzadsze są przypadki - wymienia specjalista.
Warto jednak zaznaczyć, że choć zachorowalność na raka jelita grubego w Polsce jest porównywalna z innymi krajami Unii Europejskiej, w przypadku raka żołądka jest znacznie wyższa niż w wielu krajach Europy Zachodniej.
- Mimo że liczba przypadków raka żołądka spada, coraz częściej diagnozujemy nowotwory jelita grubego. Tę zależność szczególnie widać w krajach uprzemysłowionych. Im bardziej rozwinięte państwo, tym częściej występują otyłość i rak jelita grubego, a jednocześnie rzadziej notuje się raka żołądka - podsumowuje lekarz.
Rzadki, ale rosnący problem
Mówiąc o nowotworach przewodu pokarmowego, należy też wspomnieć o raku wyrostka robaczkowego. Choć to jeden z najrzadszych - jeśli nie najrzadszy - spośród nich, ostatnie doniesienia budzą niepokój.
Z niedawno opublikowanego badania na łamach "Annals of Internal Medicine" wynika, że pewne grupy wiekowe mają nawet trzy-cztery razy wyższe ryzyko zachorowania na ten rzadki rodzaj nowotworu. "W porównaniu do osób urodzonych w latach 40. XX wieku, pokolenie X i starsi millenialsi są około trzy razy bardziej narażeni na zdiagnozowanie raka wyrostka robaczkowego. To było dla nas dość uderzające" - zaznaczyła dr Andreana N. Holowatyj, adiunkt hematologii i onkologii w Vanderbilt University Medical Center i Vanderbilt Ingram Cancer Center, pierwsza autorka badania. W Stanach Zjednoczonych liczba przypadków złośliwych nowotworów wyrostka robaczkowego wzrosła o 232 proc. w latach 2000–2016.
- Jeżeli chodzi o wyrostek, to jest to ekstremalnie rzadkie. Karcenoid, czyli taki guz neuroendokrynny, bardzo rzadko się zdarza. W ciągu całej mojej pracy stwierdziłem tylko jeden przypadek karcinoidu wyrostka robaczkowego. Karcenoid o innej lokalizacji stwierdziłem u dwóch lub trzech pacjentów - uspokaja dr Tacikowski.
Szacuje się jednak, że ten rodzaj raka nadal stanowi mniej niż 1 proc. wśród nowotworów przewodu pokarmowego. - Statystyki bywają mylące. Choć wzrost zachorowań wydaje się znaczący, trzeba pamiętać, że nadal mówimy o niezwykle rzadkim nowotworze. Zmiany nowotworowe wyrostka mogą być widoczne podczas kolonoskopii. Sprawdzamy wtedy ujście wyrostka. Jeśli guz jest duży, może wrastać do światła jelita i być zauważalny. Taką zmianę można także wykryć w badaniach obrazowych, takich jak tomografia komputerowa - podsumowuje gastroenterolog.
Nowotwory przewodu pokarmowego odpowiadają za około 20 proc. zgonów z przyczyn onkologicznych w Polsce. Główną przyczyną wciąż pozostaje prowadzony przez nas tryb życia oraz zaniedbywanie badań profilaktycznych.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- KRN
- GUS
- WP abcZdrowie
- Annals of Internal Medicine
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.