Ryzyko cukrzycy, udaru i zawału rośnie w ciszy. "Często nie zdają sobie z tego sprawy"

Nadmiar tkanki tłuszczowej to problem milionów Polaków, a otyłość zyskała już miano epidemii na skalę globalną. Choć szczupłym osobom wydaje się, że ich ten problem w żadnym stopniu nie dotyczy, nic bardziej mylnego. - Ukryta otyłość jest bardzo podstępna. Ktoś może sądzić, że problem go nie dotyczy, bo wygląda szczupło - alarmuje prof. Grzegorz Dzida.

Ukryta otyłość zwiększa ryzyko chorób serca i cukrzycy. Problemu nie pokaże waga ani BMIUkryta otyłość zwiększa ryzyko chorób serca i cukrzycy. Problemu nie pokaże waga ani BMI
Źródło zdjęć: © Getty/arch.prywatne

Ukryta otyłość, o której mało kto wie

Z danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wynika, że ponad 2,5 mld dorosłych ma nadwagę, z czego 890 milionów spełnia kryteria otyłości. Oznacza to, że problem nadwagi dotyczy 43 proc. populacji, a otyłości 16 proc. Otyłość dorosłych w skali globalnej wzrosła ponad dwukrotnie od 1990 roku.

Według raportu Narodowego Funduszu Zdrowia z 2023 roku 56,6 proc. Polaków zmaga się z nadwagą lub otyłością, z czego 18,5 proc. to osoby z BMI powyżej 30. To ponad 9 mln mieszkańców naszego kraju, którzy są narażenia na powikłania przez nadmierną masę ciała.

Nadmiar tkanki tłuszczowej jednak nie zawsze jest widoczny na pierwszy rzut oka. Niektóre osoby o szczupłej sylwetce mogą być narażone na powikłania związane z otyłością pomimo prawidłowego BMI. Zjawisko nosi nazwę TOFI (ang. thin outside, fat inside) - szczupły na zewnątrz, otyły wewnątrz.

Ewa Chodakowska o rosnącym problemie choroby na otyłość

- Zespół TOFI, czyli tzw. ukryta otyłość, polega na tym, że pacjent ma prawidłową masę ciała i BMI, ale jednocześnie bardzo niekorzystny rozkład tkanki tłuszczowej - wyjaśnia w rozmowie z portalem WP abcZdrowie prof. dr hab. n. med. Grzegorz Dzida, specjalista chorób wewnętrznych, hipertensjolog, diabetolog, kierujący Katedrą i Kliniką Chorób Wewnętrznych UM w Lublinie.

Oznacza to, że w organizmach osób z pozornie prawidłową sylwetką odkłada się nadmiar tłuszczu w miejscach, które są najbardziej niebezpieczne dla zdrowia. Przede wszystkim w jamie brzusznej, wokół narządów wewnętrznych.

- W prawidłowych warunkach organizm gromadzi nadmiar energii w postaci tłuszczu w tkance podskórnej. To naturalny magazyn, który na wczesnym etapie nie powoduje poważniejszych zaburzeń metabolicznych - wyjaśnia diabetolog.

Gdy tłuszcz odkłada się w narządach

Mechanizmy zespołu TOFI nie są dokładnie znane. Wiadomo jednak, że pewną rolę odgrywają czynniki genetyczne, a kluczowe znaczenie ma styl życia. - Nie wiemy dokładnie, dlaczego u niektórych osób tłuszcz zaczyna odkładać się nie w tkance podskórnej, lecz w obrębie narządów wewnętrznych - wątroby, serca, nerek czy mięśni. To zjawisko nazywamy centralnym rozmieszczeniem tkanki tłuszczowej - zaznacza ekspert.

Specjalista zaznacza, że istnieją pewne hipotezy, które częściowo mogą wyjaśnić fenomen tego zjawiska. - Jedna z hipotez zakłada, że człowiek dysponuje określoną liczbą komórek tłuszczowych w tkance podskórnej. Gdy zostaną one wypełnione, a w dalszym ciągu dostarczana jest energia, gromadzący się tłuszcz przestaje się mieścić w tkance podskórnej i zaczyna odkładać się w trzewiach. Wtedy też zdecydowanie zwiększa się ryzyko powikłań związanych z otyłością - tłumaczy prof. Dzida.

- Możliwe, że osoby pozornie szczupłe o prawidłowej masie ciała mają fizjologicznie niewielką liczbę komórek tłuszczowych w tkance podskórnej. Gdy zostaną one maksymalnie wypełnione, nadmiar tłuszczu nie ma się gdzie podziać, więc zaczyna otaczać narządy. To zwiększa ryzyko cukrzycy, insulinooporności, udarów, zawałów i innych powikłań - dodaje.

Ukryty, ale groźny wróg

Otyłość ukryta, jak sama nazwa wskazuje, często pozostaje niewidoczna na pierwszy rzut oka. To sprawia, że pacjenci nie są świadomi swojego stanu, ale są narażeni na groźne powikłania.

- Tkanka tłuszczowa trzewna jest bardzo aktywna metabolicznie. Toczą się w niej procesy zapalne i inne mechanizmy, które mogą prowadzić do poważnych zaburzeń zdrowotnych. Osoba z prawidłową masą ciała i BMI może być narażona na takie same konsekwencje zdrowotne jak ktoś z jawną otyłością, często nie zdając sobie z tego sprawy - ostrzega diabetolog.

Właśnie prawidłowe BMI bywa tak zwodnicze, ponieważ ocenia stosunek masy do wzrostu, ale nie pokazuje, gdzie odkłada się tłuszcz. - Ukryta otyłość jest bardzo podstępna. Ktoś może sądzić, że problem go nie dotyczy, bo wygląda szczupło. Tymczasem nadmiar tłuszczu i jego niekorzystne rozmieszczenie nadal obciążają organizm - podnosi prof. Dzida.

W efekcie rośnie ryzyko cukrzycy typu 2, nadciśnienia, miażdżycy, zawału serca czy udaru. - TOFI bywa trudny do wykrycia. Często określa się go jako "otyłość typu jabłko", z charakterystycznym nagromadzeniem tłuszczu w okolicy brzucha, przy stosunkowo szczupłych kończynach i szerokim karku. To nie jest typ "gruszki", w którym tłuszcz odkłada się głównie w biodrach i udach - porównuje ekspert.

Otyłość przedkliniczna

Na rozwój ukrytej otyłości przede wszystkim ma niewłaściwa dieta oraz niska aktywność fizyczna lub jej brak, jednak prof. Dzida szczególną uwagę zwraca na stres: - Przyczyny zespołu TOFI są różne, jak choćby przewlekły stres, prowadzący do nadmiernego wydzielania kortyzolu i adrenaliny, a także czynniki typowe dla otyłości: niezdrowa dieta, brak ruchu czy zaburzenia snu.

- Lekarz może podejrzewać ukrytą otyłość, ale pacjent często bagatelizuje problem. Prawidłowe BMI lub jego nieznaczne przekroczenie bywa traktowane jako norma, a wytłumaczeniem dysproporcji staje się np. piwny brzuch - dodaje ekspert.

Diagnoza nie zawsze jest łatwa. Lekarz radzi, by nie bagatelizować dysproporcji, które mogą pojawić się w sylwetce. - Leczenie polega przede wszystkim na redukcji tłuszczu trzewnego. Można zapytać: co odtłuszczać u osoby szczupłej? Najlepszym wskaźnikiem jest stłuszczeniowa choroba wątroby wywołana efektem metabolicznym (MASLD), którą można wykryć w badaniu USG. Nietypowa sylwetka, szczupłe kończyny i duży brzuch, powinna skłonić do diagnostyki - zauważa prof. Dzida.

Ekspert wskazuje, że w badaniach laboratoryjnych przydatny bywa lipidogram, pozwalający wykryć hipertrójglicerydemię. Istnieją bardziej precyzyjne metody pomiaru zawartości tkanki tłuszczowej, ale nie są powszechnie stosowane.

-TOFI wiąże się z poważnymi konsekwencjami metabolicznymi. Nie istnieje jeden rutynowy test laboratoryjny pozwalający go wykryć. Stosuje się pomiary antropometryczne - obwodu talii, grubości fałdu skórnego, a także ocenę proporcji sylwetki. W leczeniu stosuje się także nowoczesne preparaty z grupy agonistów GLP-1, które wspierają redukcję tłuszczu trzewnego i poprawę parametrów metabolicznych - podsumowuje ekspert.

Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski

Źródła

  1. WP abcZdrowie
  2. NFZ

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
"Pierwszy sygnał" uszkodzenia nerek, wątroby. Kluczowe badanie
"Pierwszy sygnał" uszkodzenia nerek, wątroby. Kluczowe badanie
Denga i chikungunya coraz częstsze. Tak można się ochronić
Denga i chikungunya coraz częstsze. Tak można się ochronić
Symbol świąt. Jemioła jest trująca, ale może wspomagać ciśnienie krwi
Symbol świąt. Jemioła jest trująca, ale może wspomagać ciśnienie krwi
Obwód uda może świadczyć o ryzyku zgonu? Naukowcy wiedzą, ile cm to minimum
Obwód uda może świadczyć o ryzyku zgonu? Naukowcy wiedzą, ile cm to minimum
Polacy przejadają się w święta. "Zapalenie trzustki, żołądka czy przełyku"
Polacy przejadają się w święta. "Zapalenie trzustki, żołądka czy przełyku"
Izba bez lekarza zamiast porodówki? MZ nie chce dopłacać do nierentownych oddziałów
Izba bez lekarza zamiast porodówki? MZ nie chce dopłacać do nierentownych oddziałów
Uważaj na tę rybę. GIS ostrzega przed alternatywą dla karpia
Uważaj na tę rybę. GIS ostrzega przed alternatywą dla karpia
Tysiące chorych bez finansowania z NFZ. Eksperci alarmują o niedoszacowanych kontraktach
Tysiące chorych bez finansowania z NFZ. Eksperci alarmują o niedoszacowanych kontraktach
Dla tych Polaków grypa jest szczególnie niebezpieczna. Rośnie ryzyko zawału
Dla tych Polaków grypa jest szczególnie niebezpieczna. Rośnie ryzyko zawału
Tak objawia się rak trzustki. Trzeba być niezwykle czujnym
Tak objawia się rak trzustki. Trzeba być niezwykle czujnym
Nie bierz tego leku. Może zagrażać życiu. Jest pilna reakcja GIF
Nie bierz tego leku. Może zagrażać życiu. Jest pilna reakcja GIF
Nowe zasady finansowania rezonansu i tomografii. Zmiany od 1 stycznia
Nowe zasady finansowania rezonansu i tomografii. Zmiany od 1 stycznia