Spełniła swoje marzenie, niestety zmarła. "Chciałbym cofnąć się do dnia przed"
Młoda kobieta aktywnie działająca w social mediach, prywatnie szczęśliwa mama trójki dzieci, na początku 2023 r. postanowiła spełnić swoje marzenie. Operacja plastyczna zakończyła się sukcesem, a przynajmniej tak sądziła 31-latka. Kilka dni później zaczęła skarżyć się na bóle głowy. Kobiety nie udało się uratować.
1. Przekroczyła granicę kraju. Skusiła ją okazyjna cena
Crystal Villegas, mieszkanka amerykańskiego stanu Teksas, postanowiła dokonać korekty biustu w pobliskiej klinice River Side Clinic w meksykańskim Matamoros.
Dane wskazują, że każdego roku około miliona amerykańskich obywateli poddaje się operacjom plastycznym w Meksyku. Niestety za niższą ceną stoją także – w wielu przypadkach – niższe standardy. Jak się okazuje, Villegas była jedną z dziesięciu osób, które zmarły wskutek infekcji po zabiegach przeprowadzonych w Matamaros.
Kobieta po operacji na początku 2023 r. została wypisana z kliniki do domu, ale już kilka dni później zaczęła uskarżać się na obezwładniające bóle głowy, niedługo później pojawiła się również wysoka gorączka.
Latynoska influencerka zgłosiła się do szpitala w USA, gdzie wkrótce zdiagnozowano u niej powikłanie pooperacyjne w postaci grzybiczego zapalenia opon mózgowych. Za infekcję odpowiadają zazwyczaj patogeny Cryptococcus neoformans i Coccidioides immitis, a zakażeniu sprzyjają złe warunki higieniczne, a także osłabienie organizmu, np. wskutek chorób przewlekłych czy przeprowadzonych zabiegów chirurgicznych.
U 31-latki źródłem choroby miały być niesterylne narzędzia.
2. Walczyła miesiącami. Mąż publikuje wzruszający post
Kobieta walczyła z infekcją przez cztery miesiące. Lokalne media w Teksasie informowały, że w ostatnich tygodniach konieczne było założenie Crystal specjalnej sondy. Miała odprowadzać nagromadzony płyn, by obniżyć ciśnienie wewnątrzczaszkowe. Wodogłowie, a także epilepsja, obrzęk mózgu czy niedowłady to możliwe konsekwencje zapalenia opon-mózgowych.
Stan młodej matki był zły, ale nawet wtedy kobieta publikowała treści w internecie, by przestrzegać innych.
- Cieszcie się życiem, nie przejmujcie się tym, jak wyglądacie. Ta cała sprawa ze zmianą swojego wyglądu nie jest tego wszystkiego warta – mówiła.
Niestety mąż Crystal Villegas - Juan Tapia - poinformował o śmierci ukochanej.
"Walczyła dzielnie przez cztery miesiące i nie poddawała się. Mimo że ta śmiertelna choroba odebrała jej życie, ona zyskała coś znacznie większego. Moja Crystal dostała anielskie skrzydła" – napisał w poście opublikowanym na Facebooku.
Mąż zmarłej i ojciec osieroconej przez matkę trójki dzieci poinformował również, że ma nowy cel w życiu.
- Chciałbym, żeby to wszystko było tylko złym snem, z którego moglibyśmy się obudzić. Chciałbym cofnąć się do dnia przed operacją i jakoś przekonać ją, żeby na nią nie szła. Moim nowym celem jest szerzenie świadomości wśród osób, które chcą poddać się operacji plastycznej. One zawsze wiążą się z ryzykiem, więc przed każdym zabiegiem powinno się przeprowadzić rzetelne badania – mówił.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.