Stres to cichy złodziej naszego zdrowia. Długotrwały może przyczynić się do rozwoju wielu chorób, w tym także groźnych dla życia. Stres jest obecnie chorobą cywilizacyjną, która - nieleczona - stopniowo wyniszcza cały organizm.
Nadmierne odczuwanie stresu doprowadza do stopniowego spadku odporności, co zwiększa ryzyko zachorowania na grypę, przeziębienie i zarażenia się infekcjami bakteryjnymi czy wirusowymi.
W Polsce statystyki są bardzo niepokojące. W wyniku przemian gospodarczych, rozrastania się kapitalizmu i rywalizacji ekonomicznej, coraz więcej Polaków na co dzień odczuwa stres związany z rosnącym tempem życia. Wpływa to na jakość codziennego funkcjonowania - spożywamy gorszej jakości posiłki, śpimy krótko i płytko, żyjemy pod presją czasu, ciągle wymaga się od nas coraz więcej. Z tego też powodu lista chorób, których przyczyną może być stres, stale rośnie.
Stres nie tylko wywołuje choroby, ale może także nasilić przebieg już istniejących, takich jak astma czy alergia. Ponadto może przyczynić się do rozwoju takich schorzeń i problemów zdrowotnych, jak:
- nadciśnienie tętnicze
- zespół jelita drażliwego
- zespół wypalenia zawodowego
- chroniczne zmęczenie
- depresja i nerwica
- zaburzenia lękowe
- wahania hormonalne (np. choroby tarczycy)
- stany zapalne
- bóle głowy, mięśni i kości
- bezsenność
- zaburzenia seksualne (w tym też bezpłodność)
- choroby autoimmunologiczne (np. choroba Hashimoto)
Osoby narażone na stres mają także zaburzone relacje społeczne, częściej odczuwają złość, agresję i potrzebę izolacji od innych.
Oprócz stresu, na proces rozwoju chorób mogą wpływać także takie czynniki jak styl życia - złe nawyki żywieniowe, poziom aktywności fizycznej. Stres może być spotęgowany czynnikami społecznymi, takimi jak rozwód czy utrata pracy.
W leczeniu chorób o podłożu psychosomatycznym często konieczna jest psychoterapia lub rozmowa z psychologiem, który pomoże odkryć źródło stresu i pokaże, jak radzić sobie z odczuwanymi emocjami. Najważniejsza jest jednak samoświadomość chorego i chęć wyzwolenia się ze szponów stresu.
Najgorszym rozwiązaniem jest udawanie przed sobą i bliskimi, że wszystko jest w porządku w nadziei, że złe emocje same miną. Zazwyczaj tak się nie dzieje - trzeba poznać przyczynę stresu i albo ją wyeliminować, albo nauczyć się reagować na odczuwane emocje.