Suplementy nie przynoszą efektów? Gastroenterolog radzi, co robić
Łykasz kolejne tabletki "na odporność", "na energię" czy "na lepszy sen", a jedyne, co chudnie, to twój portfel? Zanim obwinisz suplementy o brak działania, przyjrzyj się miejscu, w którym wszystko się rozstrzyga: swoim jelitom. To one często decydują, czy drogie kapsułki rzeczywiście zadziałają, czy nie.
W tym artykule:
"Problemem nie jest sam suplement"
Możemy zapełnić całą szafkę kolorowymi opakowaniami, wydać setki złotych na "niezbędne" witaminy, minerały i superfoods – i… nic. Zero energii, zero lepszej odporności, a wyniki badań jak były, takie są nadal. Wtedy pojawia się frustracja i pytanie: "Czy te suplementy w ogóle działają, czy to tylko marketing?".
Problem nie zawsze tkwi w samych preparatach. Bardzo często kłopot zaczyna się dużo wcześniej – w jelitach, które po prostu nie są gotowe na to, co im dostarczamy. Jeśli mamy przewlekłe stany zapalne, zaburzoną florę bakteryjną, zespół jelita nadwrażliwego, celiakię, choroby zapalne jelit albo po prostu jemy byle jak, organizm może mieć duży problem z wchłanianiem nawet najlepszych witamin. W efekcie płacimy za "złoto w kapsułce", ale do krwiobiegu trafiają tylko śladowe ilości składników, których tak bardzo potrzebujemy.
Na problem ten zwraca uwagę dr Vivian Asamoah, specjalistka w dziedzinie gastroenterologii, która wyliczyła na Instagramie, dlaczego przyjmowane suplementy nie działają.
Sprawdziliśmy warszawskie SOR-y
Ekspertka zwraca uwagę na następujące przyczyny:
- Zbyt mała ilość kwasu żołądkowego - sprawia, że składniki odżywcze nie są nawet prawidłowo rozkładane.
- Uszkodzona śluzówka jelit - przepuszcza cząstki pokarmu, ale blokuje wchłanianie składników odżywczych.
- Zbyt długie trwanie w trybie eliminacji (ciągłe diety wykluczające) - "kurczy" mikrobiom zamiast go leczyć.
- SIBO, kandydoza i zaburzenia na osi jelita-wątroba - sabotują wchłanianie, niezależnie od tego, co przyjmujesz.
"Problemem nie jest sam suplement. Problemem jest środowisko w twoich jelitach. I właśnie tutaj liczy się podejście integracyjne. W mojej praktyce skupiam się na tym, co blokuje wchłanianie i dlaczego twoje jelita nie potrafią wykorzystać tego, co im dostarczasz. Bo gdy naprawimy leżącą u podłoża dysfunkcję, organizm wreszcie może zacząć reagować na składniki odżywcze, suplementy i jedzenie tak, jak powinien" - zaznacza dr Asamoah w swoim wpisie.
Zanim sięgniesz po suplementy
Zanim sięgniemy po suplementy, warto zatrzymać się na chwilę i sprawdzić, czy w ogóle ich potrzebujemy. Zamiast kupować na wszelki wypadek, lepiej oprzeć się na faktach: wynikach badań (np. witamina D, B12, żelazo, ferrytyna, podstawowe parametry krwi) i ocenie tego, jak naprawdę wygląda nasza dieta. Często to nie brak kapsułek jest problemem, tylko zbyt mało warzyw, owoców, pełnych ziaren czy zdrowych tłuszczów na talerzu.
Warto też wziąć pod uwagę przyjmowane leki i choroby przewlekłe, bo część z nich może zaburzać wchłanianie składników odżywczych – to kolejny powód, by plan suplementacji omówić z lekarzem lub dietetykiem, zamiast ustalać go na podstawie reklamy.
Drugim, równie ważnym krokiem jest zadbanie o same jelita i proces trawienia. To one decydują, czy to, co połykamy, ma szansę zostać w ogóle wykorzystane. Ograniczenie wysokoprzetworzonej żywności, nadmiaru cukru i alkoholu, dodanie błonnika i produktów fermentowanych, spokojne jedzenie i dobre przeżuwanie – to podstawy, które poprawiają wchłanianie lepiej niż najdroższy preparat.
Jeśli jednak towarzyszą nam przewlekłe bóle brzucha, biegunki, zaparcia, krew w stolcu czy silne wzdęcia, priorytetem jest konsultacja z lekarzem, nie zakupy w aptece. Dopiero gdy jelita, styl życia i dieta są w miarę uporządkowane, mądra, celowana suplementacja ma realną szansę zadziałać.
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródło: Instagram, ods.od.nih.gov, fda.gov
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.