NewsyTo wykryto w gumach do żucia. Badacze wskazują, jak zminimalizować ryzyko

To wykryto w gumach do żucia. Badacze wskazują, jak zminimalizować ryzyko

Najnowsze badania ujawniają, że guma do żucia może zawierać wiele szkodliwych dla zdrowia mikrocząsteczek.

To wykryto w gumach do żucia.
To wykryto w gumach do żucia.
Źródło zdjęć: © Getty Images

Nowy problem zdrowotny

Mikroplastik znajduje się dziś niemal wszędzie – w powietrzu, wodzie, żywności, a teraz okazuje się, że również w gumie do żucia. Naukowcy z University of California przeprowadzili badanie, które wskazuje, że podczas żucia jednej porcji gumy do ust może przedostać się nawet 3000 cząsteczek mikroplastiku. Większość z nich uwalnia się w ciągu pierwszych dwóch minut.

Odkrycia te budzą poważne obawy, ponieważ mikroplastik ma zdolność gromadzenia się w organizmie człowieka. Badanie opublikowane w czasopiśmie "Nature Medicine" wykazało, że tkanka mózgowa przeciętnej osoby zawiera już ilość mikroplastiku odpowiadającą jednej łyżeczce. U osób z demencją ilość ta może być nawet pięciokrotnie większa. Nie wiadomo jeszcze, jakie są długofalowe skutki akumulacji tych cząsteczek, ale dotychczasowe doniesienia nie są optymistyczne.

Jak informował "Harvard Medicine Magazine", eksperymenty na zwierzętach i liniach komórkowych wykazały, że mikroplastiki mogą powodować stres oksydacyjny, uszkodzenia DNA oraz zmiany w aktywności genów, co może prowadzić do rozwoju nowotworów.

WIDEO

BHA - niebezpieczny konserwant

Badanie z 2024 roku opublikowane w "New England Journal of Medicine" sugeruje z kolei, że obecność mikroplastików może także zwiększać ryzyko zawału serca i innych problemów sercowo-naczyniowych.

Mikroplastik powiązano także z zaburzeniami endokrynologicznymi, przyrostem masy ciała, insulinoopornością czy obniżoną płodnością.

Czy wszystkie gumy są takie same?

Naukowcy przeanalizowali dziesięć marek gum – pięć syntetycznych i pięć naturalnych. Wstępne założenie badaczy było takie, że gumy syntetyczne, zawierające polimery na bazie ropy naftowej, powinny emitować więcej mikroplastiku. Wyniki okazały się jednak zaskakujące – zarówno gumy syntetyczne, jak i naturalne uwalniały podobne ilości mikroplastiku.

Wśród wykrytych polimerów znajdowały się m.in. poliolefiny, tereftalany polietylenu, poliakrylamidy i polistyreny. Największe ilości mikroplastiku pochodziły z poliolefin – grupy plastików obejmującej polietylen i polipropylen, szeroko stosowanych w przemyśle opakowaniowym.

Jak ograniczyć wchłanianie mikroplastiku z gumy?

Chociaż mikroplastik jest już wszechobecny, możemy podjąć kroki, aby ograniczyć jego spożycie. W przypadku amatorów gum do żucia, naukowcy zalecają wybieranie produktów o przejrzystym składzie, choć zaznaczają, że najbezpieczniejsze będzie ich ograniczenie.

Jeśli już musimy sięgnąć po gumę, nieco korzystniejsze dla zdrowia jest też żucie jednej drażetki przez dłuższy czas zamiast częstej wymiany na kolejną – ponieważ najwięcej mikroplastiku uwalnia się w pierwszych minutach.

Eksperci zwracają także uwagę na wpływ gumy na środowisko. Wyrzucanie jej na chodnik czy przyklejanie do ścian powoduje długotrwałe zanieczyszczenie, a mikroplastik z gumy może trafić do gleby i wody, przedostając się do łańcucha pokarmowego.

Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Źródła

  1. New England Journal of Medicine
  2. Harvard Medicine
  3. Nature

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie