Trzy razy więcej zgonów, jeden winowajca. Lekarze ostrzegają Polaków
Aż trzykrotnie wzrosła w USA liczba zgonów związanych z otyłością. Lekarze alarmują, że grozi nam ten sam problem, bo nadwaga dotyczy już co drugiego mężczyzny i co trzeciej dorosłej kobiety, a 15 proc. Polaków walczy z otyłością.
1. Trzy razy więcej zgonów związanych z otyłością
Otyłość prowadzi do wielu poważnych powikłań, w tym cukrzycy, chorób serca, a także nowotworów. Kosekwencje nie trudno więc sobie wyobrazić, choć ich skala jest dramatyczna.
Z badań, których wyniki zostały opublikowane na łamach "Journal of the American Heart Association" wynika, że w latach 1999–2020 w USA liczba zgonów z powodu chorób układu krążenia związanych z otyłością potroiła się.
"W każdym kraju na świecie rośnie liczba osób cierpiących na otyłość. Nasze badanie jako pierwsze wykazało, że rosnące obciążenie otyłością przekłada się na wzrost liczby zgonów z powodu chorób serca" – zaznaczyła kardiolog i główna autorka badania dr Zahra Raisi-Estabragh.
Naukowcy przeanalizowali dane z lat 1999–2020 dotyczące 281 135 zgonów, w przypadku których otyłość została odnotowana jako czynnik ryzyka (korzystali z bazy danych The Multiple Cause of Death).
W tym czasie liczba zgonów z powodu chorób układu krążenia związanych z otyłością wzrosła z 2,2 na 100 tys. mieszkańców do 6,6 na 100 tys. mieszkańców.
2. Otyłość niszczy serce, prowadzi do cukrzycy
Ten alarmujący trend trudno będzie jednak odwrócić, o czym mogą świadczyć m.in. prognozy Światowej Federacji Otyłości. Przewiduje ona, że do 2030 roku już jedna na pięć kobiet i jeden na siedmiu mężczyzn będą otyli.
Tymczasem w Polsce nadwaga dotyczy już co drugiego mężczyzny i co trzeciej dorosłej kobiety, a ok. 15 proc. Polaków walczy z otyłością. Lekarze alarmują, że to choroba, która może okazać się zabójcza.
Otyłość to jednak nie tylko zagrożenie ze strony chorób serca, na które wskazują amerykańskie badania. Może ona powodować aż 200 różnych powikłań.
Prof. Magdalena Olszanecka-Glinianowicz ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, prezes Polskiego Towarzystwa Badań nad Otyłością, wskazuje, że najczęstsze to:
- cukrzyca typu 2,
- zaburzenia lipidowe,
- nadciśnienie tętnicze,
- zwyrodnienia stawów,
- zaburzenia endokrynne (które mogą skutkować m.in. zaburzeniami płodności zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn),
- depresja i zaburzenia lękowe.
Chorzy zmagający się z otyłością są narażeni także na nowotwory.
- Niestety dotyczy to osób w każdym wieku, a co więcej mechanizm jest taki, że im młodszy jest pacjent, u którego diagnozuje się otyłość, tym bardziej jest on narażony na rozwój powikłań. Niestety w Polsce przybywa coraz młodszych osób, które chorują na otyłość - zaznacza w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Olszanecka-Glinianowicz.
Wskazuje, że za epidemią nadwagi i otyłości w Polsce stoi m.in. nadmierne poleganie na dietach cud, których efektem jest szybka utrata masy ciała, a w wyniku efektu jojo, równie szybki przyrost wagi.
Ekspertka przestrzega też przed popularnymi od jakiegoś czasu lekami zarejestrowanymi w leczeniu otyłości (a wcześniej stosowanymi w mniejszych dawkach w leczeniu cukrzycy), które w krótkim czasie powodują znaczny ubytek masy ciała. Tłumaczy, że mimo świetnych początkowych efektów w redukcji nadprogramowych kilogramów, po ich odstawieniu waga znowu idzie w górę.
3. Większość nowotworów wiąże się z otyłością
Wbrew pozorom choroby nowotworowe, na które narażone są osoby otyłe nie dotyczą tylko przewodu pokarmowego.
- Okazuje się, że większość nowotworów jest powiązana z naszą dietą i otyłością. I nie mówię tylko o tych nowotworach, które skorelowane są z tranzytem pokarmowym, tj. języka, żuchwy, przełyku, żołądka, trzustki, dwunastnicy, wątroby, jelit i odbytnicy. Otyłość zwiększa też ryzyko raka piersi, jajników, czerniaka czy prostaty – to ona aż w 80 proc. odpowiada za te nowotwory - podkreśla w rozmowie z WP abcZdrowie ekspertka żywieniowa i założycielka Instytutu Nutrition Lab Agnieszka Piskała-Topczewska
Krajowy Rejestr Nowotworów wskazuje z kolei, że nadwaga (wskaźnik masy ciała - BMI 25-29 kg/m2) i otyłość (BMI > 30 kg/m2) wiążą się z podwyższonym ryzykiem zachorowania na:
- raka okrężnicy,
- gruczolakoraka przełyku,
- raka piersi po menopauzie,
- raka trzonu macicy,
- raka nerki,
- raka trzustki.
Ponadto, otyłość najprawdopodobniej zwiększa ryzyko rozwoju raka pęcherza moczowego.
Eksperci z KRN zwracają uwagę, że szczupła sylwetka (BMI na poziomie 21-23 kg/m2) pozwala uniknąć do 20 proc. nowotworów związanych z nadmiarem tkanki tłuszczowej. Natomiast przyrost masy ciała (BMI powyżej 25 kg/m2 podwyższa ryzyko rozwoju chorób nowotworowych około półtora razy w porównaniu z ryzykiem zachorowania na raka przy prawidłowym BMI.
Wysokie BMI może także zwiększać prawdopodobieństwo nawrotów raka, osłabia skuteczność chemioterapii i zwiększa umieralność spowodowaną przez nowotwory.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.