Trwa ładowanie...

Ważył ponad 130 kg. Schudł połowę, choć nie liczył kalorii

 Katarzyna Prus
15.07.2023 15:53
Był otyły, dziś jest trenerem
Był otyły, dziś jest trenerem (Instagram)

Chris Terrell ważył ponad 130 kilogramów. Po latach nieskutecznych diet Amerykanin schudł prawie o połowę. Jak mu się udało wyrzeźbić idealną sylwetkę i pozbyć efektu jo-jo?

spis treści

1. Ważył ponad 130 kg

Chris Terrell z Arkansas przez lata zmagał się z otyłością. Mężczyzna ważył ponad 130 kg. Próbował walczyć o sylwetkę, ale diety, które stosował, były nieskuteczne. W końcu mu się udało, choć tym razem nie liczył kalorii. Twierdzi, że ograniczał go sposób myślenia.

38-latek w rozmowie z "Insiderem" tłumaczył, że nie potrafił wyjść z błędnego koła przybierania na wadze i restrykcyjnych diet. Tymczasem problem tkwił gdzie indziej.

Zobacz film: "Rehabilitacja kardiologiczna"

Problemy z wagą zaczęły się już w wieku 15 lat, kiedy Terrell ważył ponad 90 kilogramów. Przez kolejne lata niezdrowe nawyki stały się jego codziennością.

Chris Terrell po metamorfozie
Chris Terrell po metamorfozie (Instagram)

Był pracoholikiem, który zajadał się śmieciowym jedzeniem i prowadził siedzący tryb życia. Nie dbał też o prawidłowy sen, potrafił do rana oglądać telewizję albo grać w gry.

Co sprawiło, że postanowił to zmienić? Przełomowym momentem była nagła śmierć ojca.

2. Walka o zdrowie

Amerykanin zaczął pływać trzy razy w tygodniu i zmienił podejście do jedzenia. Zamiast je ograniczać i non stop liczyć kalorie, tak jak to robił wcześniej, jadł tylko wtedy, gdy był faktycznie głodny. Ważył się raz w miesiącu.

W ciągu pierwszych sześciu miesięcy zrzucił ponad 13 kilogramów. Kolejnych 45 kilogramów pozbywał się przez dwa następne lata. Ostatecznie schudł prawie o połowę.

38-latek jest teraz trenerem i pomaga w odchudzaniu innym. Na TikToku dzieli się swoimi doświadczeniami i strategiami, które pomogły mu w walce o zdrowie i sylwetkę.

Przyznaje, że kluczowa była też cierpliwość, której musiał się jednak nauczyć. Podobnie było z wybaczaniem sobie popełnianych błędów, bo droga do idealnej sylwetki jest bardzo trudna.

Wyjaśnił też, że musiał nauczyć się sceptycyzmu wobec własnych negatywnych myśli. Wspominał, że kiedyś był np. przekonany, że przybrał na wadze, tylko po to, by zaraz dowiedzieć się, że udało mu się schudnąć. Innym razem był pewien, że schudł, ale waga stała w miejscu. Takie intensywne myśli przeszkadzały w osiągnięciu celu.

Wypracowanie sceptycyzmu wobec własnych myśli, pomogło mu stać się bardziej cierpliwym i wyrozumiałym.

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze