Wlewy witaminowe. Sprawdzamy, czy to hit, czy hochsztaplerstwo
Wlewy witaminowe to ostatnio modne remedium na wszystko. Koktajl witamin, wprowadzany bezpośrednio do krwiobiegu, ma za zadanie służyć zdrowiu i urodzie. Niektórzy twierdzą, że jest w stanie wyleczyć raka. Ile w tym prawdy? Sprawdziliśmy.
1. Wlewy w leczeniu szpitalnym
Zwolennicy wlewów z witamin twierdzą, że wzmacniają one odporność, dodają energii i poprawiają ogólną kondycję organizmu. Kroplówka witaminowa ma również pozytywnie wpływać na wygląd i stan włosów, skóry i paznokci. W sytuacjach awaryjnych, na kacu, niektórzy decydują się na dożylne dostarczenie organizmowi wypłukanych przez alkohol substancji odżywczych. Kroplówka z witamin i glukozy szybko stawia na nogi zmęczonego pacjenta.
Jak przebiega podanie wlewu i czy rzeczywiście jest to skuteczne remedium na liczne dolegliwości?
- W szpitalach wlewy z witamin nie są rutynowo podawane pacjentom - tłumaczy dr Krzysztof Poluch. - Wynika to z faktu, że w rutynowych badaniach oznaczanie poziomu witamin nie jest badaniem priorytetowym, a oznaczenia wykonywane przez laboratoria są obarczone relatywnie dużym ryzykiem błędu. Np. witaminy A i B w niektórych badaniach w dużych dawkach mają udowodnione działanie rakotwórcze.
Dr Poluch zwraca uwagę również na to, że w medycynie fizjologiczna droga podania leku, to droga doustna. Tylko, gdy jest niemożliwe podanie doustne, podaje się leki dożylnie. Natomiast wlewy stosuje się w hospicjum, gdzie znajdują się chorzy, którzy samodzielnie nie jedzą. Podawane im są dożylne emulsje odżywcze, do których dostrzykuje się witaminy.
2. Kto najczęściej stosuje wlewy witaminowe?
Grzegorz Witkowski z Instytutu Witaminowego w Lublinie, przyznaje, że pacjentów można podzielić na dwie grupy. Połowa to sportowcy i osoby potrzebujące regeneracji, wzmocnienia oraz poprawy wyglądu, druga połowa to chorzy przewlekle, w tym pacjenci onkologiczni. To forma wspomagania leczenia, a nie samo leczenie.
- Nie ma wystarczających dowodów, abyśmy mogli stwierdzić, że dożylna suplementacja witamin wyleczy z raka, jednak terapia wlewami ma za zadanie oczyścić oraz wspomóc organizm do walki z chorobą. Pacjenci po podanych kroplówkach czują się silniejsi i wzmocnieni - mówi Grzegorz Witkowski i dodaje: - Zawsze nad podaniem leku od początku do końca czuwa lekarz, a podanie poprzedza wizyta lekarska i badania laboratoryjne.
Witkowski uczula także, żeby nie korzystać z niesprawdzonych placówek, które nie mają medycznych uprawnień.
3. Witaminowy przypływ energii
Odmiennie do sprawy podchodzi Agnieszka Grobelna - fizjoterapeuta, specjalista medycyny naturalnej i właścicielka Spa Witaminowego we Wrocławiu. Jak podkreśla, jest to placówka medyczna, więc zawsze podanie kroplówki witaminowej poprzedza wywiad z pacjentem i konsultacja lekarska, po której pacjenta kwalifikuje się do terapii witaminowej lub ozonoterapii. Sprawdzane jest funkcjonowanie nerek, wątroby, badana jest krew i elektrolity.
Pacjenci są w każdym wieku: od dzieci, które poddawane są ozonoterapii, po osoby starsze. Wiele osób w średnim wieku skarży się na brak energii, ospałość, małą wydajność w pracy. Zdaniem p. Grobelnej kroplówki są pomocne nawet przy zwalczaniu dolegliwości takich jak bolesne miesiączkowanie. Świetne rezultaty w tym przypadku można uzyskać już po 2 miesiącach, w ciągu których podawane są 4 kroplówki. Chociaż placówka p. Agnieszki kieruje się w dużym stopniu w stronę potrzeb kobiet i leczenia niepłodności, to pacjentami są również sportowcy, najczęściej triathloniści lub zawodnicy MMA. Odpowiednia terapia dobierana jest pod kątem konkretnego pacjenta.
- Jeśli chodzi o efekty, większość osób od razu czuje więcej energii, mają lepszy sen, bardzo duży wzrost wydajności i czują, że ich organizm się regeneruje - mówi nam Agnieszka Grobelna.
Joanna z Warszawy zdecydowała się na wlew tylko raz. Chociaż jest zadowolona z efektów, to nie planuję kolejnej dawki.
- Zdecydowałam się na kroplówkę z witaminami, ponieważ mam niedobory witamin i mikroelementów, a zwykłe suplementowanie daje powolne efekty - mówi nam Joanna W. - Kolejnego wlewu nie robię, na co dzień sięgam po doustne witaminy.
Obecnie nie stwierdza się skutków ubocznych dożylnych wlewów, trzeba mieć jednak na uwadze, że ta forma suplementacji dopiero staje się powszechna. Brak więc statystyk pokazujących realną skalę korzystania z kroplówek witaminowych i ich długofalowych konsekwencji i efektów. Na pewno sceptycznie należy podchodzić do relacji o cudownych uzdrowieniach bardzo ciężko chorych pacjentów.
Doktor Poluch przypomina: "najlepszą drogą zapewnienia organizmowi witamin jest zbilansowana dieta".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.