Trwa ładowanie...

Wmawiali jej, że to depresja. 10 cm guz dał już przerzuty z jelit do wątroby

 Karolina Rozmus
05.06.2023 10:31
Lekarze mówią, że zostały jej miesiące życia. Kobieta nie poddaje się
Lekarze mówią, że zostały jej miesiące życia. Kobieta nie poddaje się (Instagram)

35-latka po narodzinach dziecka czuła się coraz gorzej, a lekarze mieli kilka hipotez. Poza depresją podejrzewali anemię lub banalne zmęczenie związane z nową rolą w życiu. Mija trzeci rok walki młodej matki z rakiem jelita grubego. - Powiedzenie, że zostało mi kilka miesięcy życia, z pewnością mnie powaliło, ale jestem wojowniczką i nie dam się pokonać – mówi stanowczo.

spis treści

1. To nie depresja a rak jelita grubego

U Australijki, 35-letniej Chanelle Moles, diagnoza padła późno, po miesiącach złego samopoczucia. Świeżo upieczona mama była zaniepokojona, ponieważ po narodzinach pierwszego dziecka nie miała podobnych dolegliwości. Była nieustannie zmęczona i osłabiona, nawet krótki spacer sprawiał, że brakowało jej tchu.

Lekarz skierował Chanelle na podstawowe badania krwi, które ujawniły obniżony poziom żelaza. Uznał, że źródłem są zaburzenia hormonalne po porodzie, przewlekłe zmęczenie z kolei jest skutkiem depresji poporodowej.

Zobacz film: "3 ważne objawy raka jelita, które najczęściej ignorujemy"
Chanelle walczy z rakiem jelita grubego
Chanelle walczy z rakiem jelita grubego (Instagram)

Chanelle nie poddała się – zaczęła naciskać na bardziej szczegółowe badania, aż w końcu lekarz skierował ją na kolonoskopię. Okazała się przełomem, ujawniając guz w okrężnicy o średnicy ok. dziesięciu centymetrów z przerzutami na wątrobę. Zmęczenie i anemia spowodowana krwawieniem z przewodu pokarmowego najczęściej są objawami późnego stadium raka jelita grubego. Tak też było w przypadku kobiety, u której nowotwór miał już czwarte stadium.

35-latka przeszła operację usunięcia guza, a następnie agresywną chemioterapię, aż usłyszała, że choroba jest w remisji. Nie na długo, bo zaledwie sześć tygodni później, rak jelita grubego ponownie zaatakował.

2. Nie poddaje się

Rokowania były bezlitosne. Pod koniec 2021 r. lekarze oszacowali, że mamie dwójki małych dzieci pozostało od sześciu do 18 miesięcy życia.

- Powiedzenie, że zostało mi kilka miesięcy życia, z pewnością mnie powaliło, ale jestem wojowniczką i nie dam się pokonać – mówi cytowana przez "7News Chanelle".

O waleczności Australijki świadczy droga, jaką przeszła. Od kiedy nowotwór ponownie zaatakował, kobieta dwukrotnie wzięła udział w badaniach klinicznych, była sześciokrotnie operowana, przeszła też przez wiele cykli chemioterapii. Niedawno dowiedziała się, że nowotwór rozprzestrzenił się na mózg. Mimo to Chanelle nie traci optymizmu.

- Porównuję to do sytuacji, w której stoisz przed drzwiami, trzymając pęk kluczy. Po prostu szukasz tego właściwego – mówi.

- Jest wojowniczką i nie wyobraża sobie niczego poza starzeniem się u boku dzieci. Nie może pogodzić się z tym, że nie jest przy nich. Ona nie ma zamiaru przestać walczyć – podkreśla mąż kobiety, Graham.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze