Trwa ładowanie...

Jedna z najczęściej diagnozowanych chorób w Polsce. "Do zapalenia mózgu może dojść błyskawicznie"

 Katarzyna Prus
19.01.2024 15:02
Zaczyna się od zapalenia zatok. "Dochodzi nawet do zapalenia mózgu"
Zaczyna się od zapalenia zatok. "Dochodzi nawet do zapalenia mózgu" (Getty Images / East News)

Zapalenie zatok to jedna z najczęstszych chorób rozpoznawanych u polskich pacjentów. Niestety wiele osób to lekceważy, choć nie zawsze jest to zwykła infekcja. - Mogą stać za tym zupełnie inne problemy, prowadzące do śmiertelnie groźnych powikłań - ostrzega lekarz rodzinny Joanna Pietroń.

spis treści

1. Nie lekceważ zapalenia zatok

Zapalenie zatok może dotyczyć nawet 8 milionów Polaków. Nie zawsze jest to jednak zwykła "zimowa" infekcja, którą można bagatelizować. Tymczasem - jak alarmują lekarze - wiele osób leczy się na własną rękę, zamiast iść do specjalisty.

O ile faktycznie, w większości przypadków przyczyną zapalenia zatok są infekcje wirusowe (np. COVID-19), to mogą za tym stać także inne poważne problemy. Jeśli leczymy się bez świadomości prawdziwej przyczyny, poważnie ryzkujemy nie tylko zdrowie, ale nawet życie.

Zobacz film: "Wysoki poziom trójglicerydów"

- Skalę problemu i stopień jego zaniedbania widać doskonale w naszej w codziennej praktyce klinicznej. Operacje endoskopowe zatok, które są konsekwencją nieleczonego zapalenia to najczęstsze operacje na oddziale laryngologicznym - zaznacza w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Piotr Kuna, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych, Astmy i Alergii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Łodzi.

Lekarz zaznacza, że zapalenie zatok najczęściej ma podłoże alergiczne lub wirusowe. Konsekwencją żle leczonej lub nieleczonej infekcji wirusowej mogą być bardzo poważne powikłania bakteryjne.

- Pamiętajmy, że wirusy torują drogę bakteriom. O ile w normalnych warunkach drobnoustroje obecne w naszych drogach oddechowych np. gronkowiec, nie są zagrożeniem dla naszego zdrowia, o tyle w momencie infekcji zaczynają atakować i mogą doprowadzić do bardzo poważnych powikłań jak torbiele czy polipy zatok, a także ropnie mózgu, które mogą skończyć się nawet śmiercią - ostrzega lekarz.

Choć zapalenie zatok jest często efektem nieleczonych lub leczonych niewłaściwie infekcji górnych dróg oddechowych, może wynikać także z wady anatomicznej, np. skrzywionej przegrody nosa, która wymaga leczenia operacyjnego.

Zapalenie zatok może mieć poważne konsekwencje
Zapalenie zatok może mieć poważne konsekwencje (Getty Images)

- Jeśli nawet uda nam się uśmierzyć objawy "domowym leczeniem", to zapalenie będzie nawracać i może przejść w formę przewlekłą. Tym samym rośnie ryzyko np. polipów, a także w najcięższych przypadkach zapalenia mózgu, które jest jedną z najpoważniejszych komplikacji i stanem zagrożenia życia - zwraca uwagę w rozmowie z WP abc Zdrowie Joanna Pietroń, lekarz rodzinny z Centrum Medycznego Damiana.

2. Bakterie bez przeszkód przenikają do mózgu

Nawet jeśli nie dojdzie do tak dramatycznej sytuacji, to stan zapalny w zatokach cały czas się rozwija i jeśli problem wróci, to może już wymagać operacji.

- Do zapalenia mózgu może dojść błyskawicznie. Umożliwia to budowa zatoki sitowej, która oddziela jamę nosową od mózgu. Jej podstawa ma grubość kartki papieru, więc nie daje wystarczającej ochrony, przez co patogeny mogą praktycznie bez przeszkód przeniknąć do mózgu. Objawami ropnia mózgu jest m.in. silny ból głowy, nudności i wymioty, zaburzenia świadomości. Wcześniej mogą się pojawić obrzęk twarzy w okolicy oczodołów i ból w tym miejscu, niedrożny nos, zaburzenia węchu, czasem wytrzeszcz gałki ocznej - zaznacza prof. Kuna.

Choć to poważne symptomy, część pacjentów nadal bagatelizuje problem.

- Zamiast jechać na leczenie do szpitala, chodzi nadal do pracy. To nagminny problem. Tymczasem w takich przypadkach konieczne jest intensywne leczenie, często w warunkach szpitalnych. Nawet jeśli powikłanie zapalenia zatok w postaci ropnia mózgu jest leczone, zawsze wiąże się z pewnym uszkodzeniem mózgu. Dlatego powinniśmy zrobić wszystko, by do takiego stanu w ogóle nie dopuścić - ostrzega prof. Kuna.

Jeśli zapalenie zatok nawraca, powinniśmy nie tylko skonsultować się z lekarzem, ale też przestrzegać właściwego leczenia.

- Bardzo ważne jest płukanie nosa i zatok solą fizjologiczną oraz udrażnianie nosa. Stosujemy także leki przeciwzapalne oraz sterydy donosowe, oczywiście pod kontrolą lekarza. Uzupełniająco można stosować olejki eteryczne pochodzenia roślinnego - podkreśla lekarz.

3. Od refluksu do zatok

Na tym jednak nie koniec. Za zapaleniem zatok mogą stać także problemy stomatologiczne, dotyczące górnej szczęki m.in. zapalenie korzenia zęba, a także choroba refluksowa, choć, jak tłumaczy prof. Kuna, nie udowodniono dotychczas, że wyleczenie tego problemu wpłynie jednocześnie na wyleczenie zapalenia zatok.

Warto jednak pamiętać, że refluks zwiększa ryzyko raka (w tym przełyku i żołądka), dlatego tak ważna jest właściwa diagnoza.

To może być także konsekwencja narażenia na dym tytoniowy i smog.

- Dlatego pierwszym etapem powinna być diagnoza, a nie leczenie na własną rękę. Konsultacja z lekarzem rodzinnym czy laryngologiem może nie wystarczyć i konieczna może się okazać wizyta u alergologa czy gastrologa - zwraca uwagę dr Pietroń.

- Niestety bardzo często spotykam się z tym, że chorzy na zapalenie zatok stosują antybiotyki, które mogą jeszcze wywołać dodatkowe problemy, m.in. biegunki czy reakcje alergiczne np. wysypki. Pamiętajmy, że przewlekłe stosowanie anybiotyków może uszkodzić mikrobiotę jelitową nawet na 2-5 lat, a tym samym osłabić cały organizm. Dlatego np. w leczeniu laryngologicznym antybiotyk często stosuje się już jako ostateczność, wykorzystując wcześniej inne leki - zaznacza lekarka.

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze