Trwa ładowanie...

Zmarła dzień po diagnozie. "Nie znaliśmy objawów, nie popełnijcie tego błędu"

Zaczęło się od zmęczenia i zaburzeń widzenia. Zmarła dzień po diagnozie
Zaczęło się od zmęczenia i zaburzeń widzenia. Zmarła dzień po diagnozie (Getty Images)

51-letnia Liz Taylor przez wiele miesięcy zmagała się z silnym zmęczeniem i migrenami. Lekarze początkowo wskazywali na kardiologiczne podłoże jej problemów. Właściwą diagnozę usłyszała, kiedy nie było już szans na ratunek.

spis treści

1. Zaczęło się od zmęczenia i zaburzeń widzenia

Bliscy Liz Taylor nadal są w szoku po dramatycznym przebiegu choroby. Postanowili nagłośnić jej historię, żeby wyczulić innych pacjentów na potencjale objawy choroby, która zabiła 51-latkę. Brytyjka zaczęła narzekać na pogorszenie samopoczucia już w 2021 r. Mówiła, że ciągle jest zmęczona, ale wtedy uznała, że to zapewne wynik zbyt intensywnego trybu życia i nadmiaru obowiązków.

Z czasem doszły kolejne problemy, jak ból w okolicy mostka, migreny, zaburzenia widzenia i niewyjaśnione krwawienie. Badania krwi wykazały, że ma niską liczbę krwinek, ale lekarz stwierdził, że to zapewne wynik infekcji wirusowej. Kolejna diagnoza wskazywała z kolei na neutropenię - obniżenie liczby neutrocytów poniżej granicy normy, ale bez ustalenia przyczyny.

Zobacz film: "Szczepienie przeciwko HPV"
Lekarze wskazywali na problemy z sercem. Okazało się, że kobieta chorowała na białaczkę
Lekarze wskazywali na problemy z sercem. Okazało się, że kobieta chorowała na białaczkę (FB)

W końcu Taylor trafiła do szpitala w związku z coraz silniejszymi dolegliwościami. Tomografia komputerowa ujawniła ślady mikroudarów w mózgu.

- Biorąc pod uwagę, że główną przyczyną udarów jest niedrożność naczyń krwionośnych spowodowana zakrzepem, początkowa diagnoza była taka, że przyczyną udarów były problemy z sercem - co później okazało się nie mieć miejsca - opowiada w rozmowie z brytyjskim dziennikiem mąż Liz, Jonathan.

2. To były objawy białaczki

Dopiero po kolejnej turze szczegółowych badań kardiologicznych pacjentkę skierowano na badania szpiku kostnego. Dzięki temu w końcu zdiagnozowano prawdziwą przyczynę jej problemów - okazało się, że cierpi na APML, czyli ostrą białaczkę promielocytową. Niestety na uratowanie kobiety było za późno. Liz Taylor zmarła 14 lipca 2022 roku - dzień po tym, gdy usłyszała diagnozę.

Chociaż objawy APML są podobne do innych białaczek, jej zdiagnozowanie jest znacznie trudniejsze i możliwe wyłącznie dzięki biopsji szpiku kostnego. APML jest formą ostrej białaczki szpikowej, nowotworem tkanki krwiotwórczej. To bardzo agresywny i szybko rozwijający się nowotwór.

- Niestety, dla Liz, oczywiste teraz liczne objawy APML, które miała, nigdy nie zostały połączone, a ostateczne badanie szpiku kostnego, niestety, nastąpiło zbyt późno - podkreśla jej mąż i dodaje: - Nie znaliśmy objawów tej choroby, nie popełnijcie tego błędu.

Najczęstsze objawy APML:

  • zmęczenie – spowodowane małą liczbą czerwonych krwinek (niedokrwistość),
  • nawracające infekcje,
  • zakrzepy krwi, które mogą powodować bóle głowy lub problemy z widzeniem,
  • łatwe powstawanie siniaków, skłonność do krwawień,
  • niewyjaśniona utrata masy ciała.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze