5 mitów na temat chorób serca u kobiet, które powinnaś znać
Chociaż większość kobiet pamięta o profilaktyce raka piersi, to nierzadko bagatelizuje czynniki ryzyka odpowiedzialne za rozwój schorzeń układu sercowo-naczyniowego, takich jak zawał serca czy udar mózgu. Kampania społeczna przygotowana przez American Heart Association ma na celu rozpowszechnianie wśród nich informacji na temat chorób serca — jednej z najczęstszych przyczyn śmierci kobiet.
Poznaj najbardziej popularne mity dotyczące schorzeń serca u przedstawicielek płci pięknej.
Zobacz także: Zalej zimną wodą. Taka herbata ma najwięcej cennych dla zdrowia składników
Mit pierwszy: choroby serca są to typowe schorzenia mężczyzn
W rzeczywistości choroby układu sercowo-naczyniowego dotykają kobiety bardzo często: od 1984 roku z powodu schorzeń serca zmarło ich więcej niż mężczyzn. Ponadto paniom rzadziej udaje się przeżyć pierwszy zawał.
Mimo zagrożenia większość kobiet nie wykonuje badań profilaktycznych celem wczesnego rozpoznania chorób serca. Tylko 7 proc. przedstawicielek płci żeńskiej bada się pod kątem schorzeń mięśnia sercowego, co w porównaniu do 34 proc., które postrzegają raka piersi jako główne ryzyko zgonu i regularnie wykonują badania w tym kierunku, stanowi niewielki odsetek.
Mit drugi: choroby serca nie dotyczą młodych kobiet
Częstotliwość występowania chorób sercowo-naczyniowych u kobiet przed menopauzą jest stosunkowo niska. Prawdopodobnie przyczyną takiego stanu rzeczy jest ochronne działanie żeńskiego hormonu płciowego — estrogenu. Jednak, co istotne, główne czynniki odpowiedzialne za wzrost ryzyka rozwoju schorzeń serca — wysokie ciśnienie krwi, wysoki poziom cholesterolu we krwi, cukrzyca — mogą pojawić się u kobiet już w wieku 20 lat.
Lekarze zalecają prowadzić zdrowy styl życia: zrezygnować z palenia papierosów, regularnie ćwiczyć (wystarczy 150 minut treningu o umiarkowanej intensywności lub 75 minut ćwiczeń o wysokim stopniu intensywności tygodniowo) i jeść zdrowo. Wówczas można uniknąć wskazanych czynników ryzyka i znacznie obniżyć prawdopodobieństwo wystąpienia chorób serca w kolejnych dekadach życia.
Mit trzeci: niskotłuszczowa dieta pomaga zapobiegać chorobom serca
Mówi się, że dieta węglowodanowa o niskiej zawartości tłuszczu sprzyja zdrowiu serca. Jednak wyniki badania opublikowanego w „The New England Journal of Medicine”, w którym wzięło udział ponad 7000 osób, dowiodło, że w przypadku tych, które przestrzegały zasad diety śródziemnomorskiej wzbogaconej o dodatkowy tłuszcz (cztery łyżki oliwy z oliwek lub orzechy), stwierdzono 30 proc. mniej zdarzeń sercowo-naczyniowych (epizodów zawału serca i udaru mózgu) w porównaniu z tymi, które ograniczyły spożycie tłuszczów w diecie. Rezultat to zasługa m.in. roślinnych związków z grupy polifenoli, których dostarcza oliwa.
Dietetycy i lekarze rekomendują włączyć do jadłospisu dobre i zdrowe tłuszcze. Kluczem do zdrowego serca jest spożywanie tłuszczów nienasyconych, których dostarczają takie produkty spożywcze jak orzechy, awokado i oleje roślinne. Natomiast unikać powinniśmy tłuszczów trans, które są typowe dla żywności przetworzonej.
Mit czwarty: Kobiety z chorobami serca mają typowe dla nich objawy
Około 65 proc. kobiet, które doznały zawału serca, nie doświadczyły żadnych typowych objawów przed tym wydarzeniem. Chociaż najczęstszym sygnałem rozpoznawczym w tym przypadku jest ból w klatce piersiowej, to mogą pojawić się również inne, niespecyficzne objawy, takie jak: zaburzenia snu, zmęczenie, mdłości i duszności. Ich wystąpienie jest bardziej prawdopodobne w przypadku kobiet niż mężczyzn.
Aby dowiedzieć się, jak interpretować powyższe objawy, warto znać stopień niebezpieczeństwa zachorowania na schorzenia serca. W tym celu należy wykonać badanie w kierunku czynników ryzyka chorób układu sercowo-naczyniowego. Najlepiej skontaktować się z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej, aby uzyskać skierowanie na badanie krwi (określenie stężenia cholesterolu i cukru we krwi) i sprawdzić ciśnienie.
Zobacz też: Produkty o udowodnionych korzyściach dla serca, które wcale nie działają
Mit piąty: Antykoncepcja ma wpływ na ryzyko zawału serca
W 2012 roku przeprowadzono badanie z udziałem ponad 1,6 miliona kobiet, które rzeczywiście dowiodło, że niskie dawki doustnych środków antykoncepcyjnych podnoszą o 50 proc. ryzyko wystąpienia zawału serca. Na szczęście częstotliwość zdarzeń sercowo-naczyniowych u kobiet w wieku reprodukcyjnym jest rzadka, zatem wzrost tej wielkości faktycznie przekłada się na tylko jeden dodatkowy atak serca w grupie 10 000 pań.
Jeżeli w naszym przypadku występują czynniki podnoszące ryzyko wystąpienia chorób serca (wysokie ciśnienie i stężenie cholesterolu we krwi), a na dodatek mamy nałogi (palimy papierosy), powinnyśmy porozmawiać z lekarzem na temat alternatywnych metod antykoncepcji. Natomiast zdrowe kobiety stosujące środki służące zapobieganiu ciąży, które przekroczyły 20. rok życia, jak również te na początku trzeciej dekady życia, nie mają powodów do obaw.
Zobacz także: Leki będą tańsze? Pierwszy krok Unii Europejskiej w tym kierunku
Przeczytaj także
- Napój zbawienny dla wątroby. Przepis Anny Lewandowskiej
- Jeden z najpopularniejszych produktów. Chroni zęby przed próchnicą
- Co siedzi pod kołdrą? Najbardziej obrzydliwe rzeczy w twoim łóżku
- Nie uzależnia, pobudza, dostarcza minerałów. Zdrowy zamiennik kawy
- Nie tylko na przeziębienie. 7 nietypowych zastosowań aspiryny