- mgr Katarzyna Bilnik-Barańska
- Artykuł zweryfikowany przez eksperta
8 rzeczy, które pogarszają nastrój
Spędzanie czasu ze znajomymi może być bardzo inspirujące. Istnieje jednak typ ludzi, których można nazwać wampirami emocjonalnymi. Takie osoby żerują na twojej energii, nie dając nic w zamian. Mogą przyjmować różne strategie, a temat jest niezwykle obszerny. Tymczasem w skrócie chodzi o to, by przeanalizować swoje relacje i wybrać te, które cię budują, zamiast tych, które sprawiają, że jesteś zdołowany i wyczerpany. Brzmi to jasno i zrozumiale, jednak w praktyce bywa bardzo trudne do zrealizowania.
Zmuszanie się do dobrego humoru
Każdy ma prawo do gorszych chwil. Możemy wówczas potrzebować odpoczynku i refleksji. To, że nie śmiejemy się 24 godziny na dobę, nie świadczy jeszcze, że coś jest z nami nie tak. Nie możemy wymagać tego od siebie ani od innych. Takie działanie na siłę wymaga ogromnych pokładów energii, które i tak są wtedy na wyczerpaniu.
Ignorowanie sygnałów organizmu
Jeśli twój organizm sygnalizuje, że coś jest nie tak, wsłuchaj się w niego i odpowiadaj na jego potrzeby. Gdy zabraknie ci sił, nie będziesz ich miał, by pomagać innym. Dbaj więc o siebie.
Nadmierne kontrolowanie innych
Nie musisz wiedzieć wszystkiego. Każdy z nas potrzebuje intymności i prywatności. Nie znaczy to również, że jesteś mniej wart dla drugiej osoby. Dbanie o nieprzekraczanie pewnych granic świadczy o szacunku. Narzucanie innym swojej woli wymaga często dużych pokładów energii, a następnie ciągłego kontrolowania. Dużo łatwiej jest zaakceptować siebie nawzajem.
Portal społecznościowy zamiast społeczności
Portale społecznościowe same w sobie nie są niczym złym. Natomiast spędzanie w ten sposób zbyt dużej ilości czasu może uzależniać bądź wywoływać podobne reakcje organizmu, jak kac. Udowodniono również, że negatywne i pozytywne emocje ujawniane na Facebooku są zaraźliwe i przenoszą się na innych użytkowników, nawet jeśli są to osoby mało ci znane. Skoro tak to działa, to czy nie lepiej poświęcić trochę czasu na pielęgnowanie relacji face-to-face, a z Facebooka korzystać tylko jako dodatku?
Oglądanie przygnębiających obrazów
Oczywiście, powinniśmy być na bieżąco. Dzięki zainteresowaniu polityką, sprawami gospodarczymi i innymi wiemy, co się dzieje, jakie postawy przybrać i jak postępować. Tymczasem oglądanie przygnębiających rzeczy potęguje efekt, który wywołują złe wieści. Jeśli czujesz się zdołowany takimi informacjami, ogranicz się do jednego kanału sensorycznego. Chodzi tu np. jedynie o słuchanie bądź oglądanie wiadomości. Tym bardziej, jeśli osobiście sam nie masz możliwości pomóc. Wiedzieć o wojnie, a widzieć wojnę to dwie różne rzeczy.
Zbyt dużo zadań naraz
Trzeba mierzyć siły na zamiary i w miarę potrzeby ustalać listę priorytetów. Wielozadaniowość wymaga ogromnych pokładów energii i na dłuższą metę może naprawdę wyczerpać organizm fizycznie i psychicznie, jeśli zaniedbywana jest odpowiednia regeneracja.
Brak zorganizowania
Niezorganizowanie powoduje, że nie wiemy, co i kiedy mamy zrobić. Nie wiemy wówczas, czy realizujemy plany. Z kolei, kiedy takie informacje się klarują, może się okazać, że nie zdążymy zrealizować celu. Wpływa to na powstawanie niepotrzebnych obaw, presji, wyrzutów sumienia, a niekiedy znacznego obniżenia samooceny. Właściwa organizacja czasu pozwala odpowiednio opanować emocje.