Trwa ładowanie...
Artykuł zweryfikowany przez eksperta: Mgr Izabela Gieryszewska

Akceptowanie własnego ciała a depresja

Akceptowanie własnego ciała a depresja
Akceptowanie własnego ciała a depresja

Sposób, w jaki spostrzegamy samych siebie, ma ogromne znaczenie dla funkcjonowania człowieka. Ma to związek z naszą samooceną, poczuciem własnej wartości, akceptacją siebie. Samoocena działa tu na zasadzie błędnego koła: w porównaniu z osobami o wysokiej samoocenie, osoby o niskiej samoocenie spostrzegają świat społeczny i swoje w nim szanse 
w sposób mniej optymistyczny, co zniechęca je do podejmowania wysiłków, co obniża uzyskiwane wyniki, co utwierdza je w poczuciu niskiej wartości, a co za tym idzie, rzutuje także na akceptację siebie.

Wizerunek własnej osoby odnosi się do ogólnego obrazu siebie, jako osoby, zaś poczucie własnej wartości odnosi się do ogólnej opinii, jaką mamy o sobie, na ile siebie oceniamy i jaką wartość widzimy w sobie, jako osobach. Osoby, które mają niską samoocenę, oceniają się negatywnie, widzą w sobie przede wszystkim wady, oceniają siebie jako mniej atrakcyjne.

spis treści

1. Negatywne myślenie o sobie a przyczyny depresji

Podstawowym schematem depresji jest tzw. triada poznawcza, czyli negatywny pogląd na siebie, świat i przyszłość. Ta kombinacja negatywnych poglądów utrzymana jest dzięki zniekształceniom poznawczym, takim jak:

Zobacz film: "Depresja problemem społecznym"
  • arbitralne wnioskowanie – dochodzenie do wniosków, które nie mają uzasadnienia w rzeczywistości, lub są nawet niezgodne z istniejącymi faktami,
  • selektywne abstrahowanie – koncentrowanie się na szczegółach wziętych spoza kontekstu i interpretowanie na ich podstawie całego przeżycia, 
a jednocześnie ignorowanie innych, bardziej widocznych i ważnych cech sytuacji,
  • nadmierna generalizacja – przekonanie, że pojedyncze, negatywne zdarzenia będą się ciągle powtarzać w przyszłości, czyli wyciąganie ogólnych wniosków na bazie jednostkowego zdarzenia i stosowanie go do różnych innych sytuacji,
  • wyolbrzymianie i minimalizowanie – błędy w ocenie ważności i wielkości; tendencja do niedoceniania własnych pozytywnych stron i osiągnięć, oraz wyolbrzymiania błędów i niepowodzeń,
  • personalizacja – tendencja do odnoszenia zewnętrznych wydarzeń do własnej osoby, nawet, jeśli nie ma podstaw do spostrzegania takiego związku,
  • absolutystyczne, dychotomiczne myślenie – tendencja do plasowania wszystkich przeżyć w dwu opozycyjnych kategoriach (np. mądry – głupi); 
w przypadku opisu samego siebie, stosowanie ekstremalnie negatywnych kategorii.

Do cech osobowości, zwiększających podatność na depresję, należą:

  • niska samoocena,
  • nadmierny autokrytycyzm, pesymistyczne pojrzenie na świat,
  • mała odporność na stres.

2. Dysmorfofobia a depresja

Dysmorfofobia, to zaburzenie psychiczne, charakteryzujące się występowaniem lęku związanego z przekonaniem o nieestetycznym wyglądzie lub budowie ciała. Innymi słowy, jest to zaburzenie obrazu własnego ciała, polegające na obsesyjnym zamartwianiu się rzeczywistymi lub urojonymi defektami wyglądu. Nierzadko taki defekt ciała jest po prostu wyolbrzymiony. Osoby dotknięte dysmorfofobią są tak pochłonięte zniekształconym obrazem samych siebie, i tak nieszczęśliwe z tego powodu, że zakłóca im to codzienne funkcjonowanie i może nawet skłaniać do samobójstwa.

Nieustannie kontrolują swój wygląd w lustrze, dokonując coraz to nowych zabiegów kosmetycznych, maskujących ich rzekome „defekty”, często też poddając się kolejnym operacjom plastycznym. Przekonanie o niedoskonałości własnego ciała bywa bardzo dokuczliwe, czego konsekwencją może być nawet myśli samobójcze. Według badań, myśli samobójcze pojawiają się u 78% chorych na dysmorfofobię, zaś ok. 28%, podejmuje próbę odebrania sobie życia.

Dysmorfofobia jest zaburzeniem nerwicowym o lękowym zabarwieniu, zaś nieleczona, może znacząco utrudniać życie, przyczyniając się do trudności w nawiązywaniu trwałej relacji emocjonalnej, obniżenia poczucia własnej wartości, stanów depresyjnych, aż po samookaleczenie. Najczęściej pojawia się między 17 a 24 rokiem życia, czyli w okresie, kiedy zwraca się szczególną uwagę na swój wygląd. Zakłada się, że zaburzenie to jest prawdopodobnie skutkiem nieprawidłowej pracy biochemicznej mózgu.

Niektóre objawy dysmorfofobii, takie, jak kompulsywna potrzeba sprawdzania wyglądu, obawa przed powstaniem nowych defektów czy nierealistyczna ocena własnego wyglądu powodują, że ma ona charakter zaburzenia zbliżonego do anoreksji. Osoby chore na dysmorfofobię stosują różnorodne sposoby ukrywania swoich, często wyolbrzymionych niedoskonałości, poprzez:

  • zakrywanie części ciała, uznane za nieatrakcyjne, zdeformowane,
  • zakładanie za dużych ubrań,
  • przyjmowanie maskujących pozycji ciała,
  • zapuszczanie włosów itp.

Niejednokrotnie osoby chore na dysmorfofobię, nie są świadome nieadekwatności swoich ocen i obaw. Są w pełni przekonani o deformacji określonej części ciała. Należy pamiętać, że dysmorfofobii towarzyszy zwykle niska samoocena, niezadowolenie z siebie, poczucie wstydu i braku wartości, niepewność. Współistniejącą 
z tym zaburzeniem depresję, stwierdza się aż u 75% pacjentów.

3. Leczenie dysmorfofobii

Nie jest niestety łatwo rozpoznać to zaburzenie, ponieważ chorzy zwykle ukrywają swoje cierpienie przed otoczeniem, zdając sobie sprawę z ich żenującego charakteru. Czasami zgłaszają się po pomoc z powodu depresji, ale jeśli lekarz czy terapeuta nie zidentyfikuje podstawowego problemu, leczenie samej depresji zwykle nie przynosi oczekiwanych rezultatów.

W leczeniu dysmorfofobii najczęściej wykorzystuje się psychoterapię. Jednym 
z kierunków pracy z pacjentem, jest terapia poznawczo-behawioralna, polegająca na:

  • zmianach w sposobie myślenia, poprzez skierowanie percepcji na rozpoznawanie błędów w myśleniu, przedstawianiu schematów poznawczych, które determinują irracjonalne oceny;
  • zmianach sposobu funkcjonowania, poprzez wygaszanie zachowań niepożądanych, a wzmacnianie zachowań porządanych;
  • w przypadkach cięższej formy tego zaburzenia, stosuje się leczenie farmakologiczne, poprzez podawanie osobie chorej neuroleptyków.

Nierzadko najskuteczniejsze wydaje się leczenie skojarzone, będące połączeniem farmakoterapii (leki przeciwdepresyjne) i psychoterapii. Dysmorfofobia z towarzyszącą depresją wymaga zwykle dłuższego programu terapeutycznego niż sama depresja, a niekiedy także wyższych dawek leków.

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Następny artykuł: Brak perspektyw a depresja
Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze