Trwa ładowanie...

Prawie jedna trzecia z nas nie sypia dobrze. Psychiatra: Takie błędy najczęściej popełniamy

Avatar placeholder
30.12.2024 20:12
Co sprawia, że Polacy źle sypiają?
Co sprawia, że Polacy źle sypiają? (Getty Images)

O błędach, które sprawiają, że bezsenność przewlekła i okresowa diagnozowana jest coraz częściej, mówi w rozmowie z WP abcZdrowie psychiatra prof. Adam Wichniak.

Joanna Rokicka, WP abcZdrowie: Bezsenność to już masowy problem. Prawie jedna trzecia Europejczyków źle sypia, a wielu Polaków sięga po leki nasenne. Z czego to wynika?

Prof. dr hab. n. med. Adam Wichniak, lekarz psychiatra, neurofizjolog kliniczny, profesor w III Klinice Psychiatrycznej i Ośrodku Medycyny Snu Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie: Takie problemy mogą oczywiście wynikać z wielu powodów, ale to prawda, że częstotliwość występowania trudności z zasypianiem i utrzymaniem snu bardzo wzrosła w ciągu ostatnich 20 lat. Jest to głównie spowodowane zmianami stylu życia w krajach rozwiniętych.

Kiedyś bezsenność była zwykle skutkiem zaburzeń lękowych, depresji czy innych problemów z psychiką. A jak jest teraz?

Zobacz film: "Nie chcą chodzić do lekarza i badać się. Lekarze punktują pacjentów"

Rzeczywiście, lekarze byli przyzwyczajeni do statystyk mówiących, że mniej więcej 15-20 proc. osób ma okresowe problemy ze snem, a 6 proc. cierpi na bezsenność przewlekłą oraz że główną przyczyną bezsenności są zaburzenia psychiczne, depresja i zaburzenia lękowe. Jednak teraz do tej grupy doszło wiele osób, które mają problemy ze snem z powodu zmiany stylu życia. Obserwujemy podwojenie częstości występowania bezsenności przewlekłej z 6 proc. na 10 -12 proc. i podwojenie rozpowszechnienia bezsenności okresowej, czyli krótkotrwałej z 15 na 30 proc.

Wiadomo, że śpimy nieregularnie, mamy zaburzony rytm dobowy, spędzamy czas wewnątrz, zamiast się zmęczyć i dobrze spać w nocy. Co jeszcze wpływa na bezsenność?

Poza czynnikami, które pani wymieniła, głównym powodem jest niska potrzeba snu, a jest ona budowana poprzez długi, aktywny fizycznie dzień. Nie umysłowo, bo tego akurat ludziom obecnie nie brakuje. No i tu jest oczywiście problem, bo większość osób prowadzi siedzący tryb życia i ma ogromny deficyt ruchu. Jeżeli nie mamy za sobą długiego, aktywnego dnia, to potrzeba snu jest niska.

Drugi problem to rytm snu. To taki przyjaciel snu, który w długich okresach reguluje sen i powoduje, że w określonych porach doby chce nam się spać. Nawet jeżeli mamy za sobą trudny, mało aktywny dzień, to po prostu jesteśmy wytrenowani do tego, żeby spać w określonych godzinach i dobrze czuć się w ciągu dnia.

Ogromnym problemem jest też niewłaściwa ekspozycja na światło - wszyscy eksperci zwracają uwagę na zbyt intensywne oświetlenie wieczorem i w nocy, szczególnie zbyt duży udział światła o barwie niebieskiej. Ale ogromnym problemem jest także deficyt światła w ciągu dnia, czyli to, że teraz 90 proc. ludzi pracuje w pomieszczeniach i nie wychodzi na zewnątrz.

To niestety powoduje, że to światło wieczorne, sztuczne szkodzi nam podwójnie. Za mało jest światła w ciągu dnia, a za dużo wieczorem. Ogromnym problemem naszego rytmu snu jest też nieregularny styl życia, inne pory snu i aktywności w weekendy, a inne w dni robocze.

Zobacz także: Robią to podczas snu. "Były osoby, które w trakcie somnambulizmu wyskoczyły przez okno"

Śpimy nieregularnie, mamy zmienny rytm posiłków i pracy. Co jeszcze robimy nie tak?

Już ponad 20 proc. aktywnych zawodowo Europejczyków ma nienormowany czas pracy, czyli nie ma takiej najbardziej typowej dla ludzi synchronizacji, że trzeba rano wstać do pracy, do szkoły.

Na to wszystko jeszcze nakłada się stres cywilizacyjny - praca cały dzień w pośpiechu, przetwarzanie licznych informacji, praca pod presją czasu. Niestety większość ludzi wieczorem nie planuje zwolnienia tempa, tylko jest aktywna umysłowo do samego położenia się spać.

Często myślą, że jak przeglądają internet albo oglądają telewizję, to odpoczywają...

Tak. Ale prawda jest taka, że obecnie przeglądanie internetu albo oglądanie telewizji jest czynnością bardzo aktywną. Wyszukujemy ciekawe dla nas treści, zmieniamy kanały jak coś nas nudzi. Programy informacyjne często niosą trzy rodzaje informacji: obraz, dźwięk i paski, które czytamy - to sprawia, że do samego położenia się spać jest podtrzymywana aktywność umysłowa. Wiele osób mówi, że tak naprawdę zwalnia umysłowo dopiero, jak położy się do łóżka i wtedy już leżąc, robi sobie podsumowanie dnia i plany, co ma zrobić dnia następnego.

Efekt jest taki, że niestety większość ludzi idąc spać, jest nieprzygotowana do snu, czyli nie ma za sobą długiego, aktywnego dnia, nie ma silnej potrzeby snu i nie jest odprężona psychicznie.

Wszystko to powoduje, że nawet jeżeli mają dobry stan zdrowia, nie mają depresji i zaburzeń lękowych, to i tak mogą mieć problemy ze snem w postaci trudności zasypiania albo braku szybkiego powrotu do snu przy wybudzeniu w nocy.

Joanna Rokicka, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze