Trwa ładowanie...

Biją rekordy sprzedaży. W 2023 r. Polacy wydali na nie 22 mld zł

 Karolina Rozmus
19.02.2024 13:00
Produkty sprzedawane w aptekach biją rekordy sprzedaży. Jakie są konsekwencje?
Produkty sprzedawane w aptekach biją rekordy sprzedaży. Jakie są konsekwencje? (Getty Images / X)

Inflacja i rosnące koszty utrzymania nie powstrzymały Polaków przed wydawaniem pieniędzy na produkty bez recepty. Rekordy sprzedaży biją m.in. leki OTC przeciwbólowe, które kupujemy też w dyskontach, na stacji paliw czy w drogerii.

spis treści

1. Interes kwitnie. Kupujemy je na potęgę

Ubiegłoroczny raport Ministerstwa Zdrowia "Polityka Lekowa Państwa 2018-2022" wskazuje, że w 2022 r. produkty bez recepty OTC (leki, suplementy, wyroby medyczne) stanowiły 47,1 proc. wartości sprzedaży aptek. I ten udział rok do roku spadł o jeden proc. ale to nie oznacza, że na tego typu produkty wydaliśmy mniej pieniędzy.

- Na produkty bez recepty w 2023 r. wydaliśmy ponad 22 mld złotych. To więcej niż w latach ubiegłych, ale rosną ceny na rynku, ma to związek z inflacją. Cała kategoria produktów bez recepty to ok. połowa rynku aptecznego. Szczególne miejsce wśród tych produktów zajmują leki przeciwbólowe bez recepty - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie dr Jarek Frąckowiak, prezes PEX.

Zobacz film: "#dziejesienazywo: Leki przeciwbólowe, które można kupic bez recepty"

Wyjaśnia, że w 2023 r. Polacy kupili 950 mln opakowań leków bez recepty, o pięć procent mniej niż rok wcześniej, który był rokiem rekordowym pod względem natężenia sezonowych infekcji, w tym COVID.

Ponad 22 mln zł Polacy wydali w 2023 r. na leki bez recepty
Ponad 22 mln zł Polacy wydali w 2023 r. na leki bez recepty (Materiały własne PEX)

Raport e-recepta.net za pierwsze półrocze 2023 roku wskazuje, że aż 60 proc. Polaków ocenia swój stan zdrowia jako średni. Ankietowani wskazywali, że do najczęstszych dolegliwości, z jakimi się borykają, należą m.in.: ból głowy, gardła, brzucha czy gorączka. Na większość dolegliwości można wziąć lek przeciwbólowy bez recepty.

- Te leki stanowią prawie dziesięć proc. sprzedaży wszystkich produktów bez recepty zarówno pod względem ilości, jak i wartości - najczęściej sprzedają się preparaty zawierające ibuprofen i paracetamol. W 2023 za 1,6 mld złotych kupiliśmy ponad 85 mln opakowań leków przeciwbólowych, o dziesięć proc. mniej niż rok wcześniej - wyjaśnia dr Frąckowiak.

Ponad 950 mln sprzedanych opakowań leków bez recepty w 2023 r.
Ponad 950 mln sprzedanych opakowań leków bez recepty w 2023 r. (Materiały własne PEX)

Podkreśla, że to nie znaczy, że "boli nas mniej", prawdopodobnie po prostu sezon infekcyjny przebiegający z gorączkami był dla nas bardziej łaskawy.

2. Interakcje, przedawkowanie, powikłania

- Leki przeciwbólowe i przeciwzapalne z kategorii NLPZ należą do najczęściej stosowanych przez Polaków leków bez recepty, a tymczasem to właśnie one dają najwięcej interakcji i działań niepożądanych - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie mgr farm. Łukasz Pietrzak, farmaceuta, analityk.

Skutki uboczne związane ze zbyt długim przyjmowaniem, interakcjami z innymi lekami czy przedawkowaniem, mogą obejmować bóle brzucha, nudności, zaparcia, senność, zmniejszenie czynności oddechowej, uzależnienie. Farmaceuta zaznacza, że to również ryzyko krwawień czy zaburzeń krzepnięcia, uszkodzeń nerek, wątroby, żołądka.

- Boimy się powikłań po szczepieniach, tymczasem incydenty zakrzepowe po szczepionce AstraZeneca występowały znacznie rzadziej niż zgony po zażyciu paracetamolu, których zazwyczaj odnotowuje się od dwóch do ośmiu na milion osób - wyjaśnia.

- Do tego dochodzą inne problemy medyczne związane z paracetamolem, takie jak krwawienia z przewodu pokarmowego, choroba wrzodowa czy toksyczne uszkodzenia wątroby. Szacuje się, że tylko na wskutek zespołu Lyella, toksycznej nekrolizy naskórka, po zażyciu leków przeciwzapalnych i przeciwbólowych umiera nawet do dwóch osób na milion stosujących te leki - podkreśla farmaceuta.

Jak wyjaśnia mgr farm. Pietrzak, jeden z najbardziej powszechnych leków - paracetamol - stosowany jest już niemal od pierwszych chwil życia, aż do późnej starości.

- Biorą go wszyscy, występuje w wielu złożonych preparatach, więc często zażywając lek przeciwbólowy, przeciwgorączkowy i na objawy grypy bierzemy w tym samym czasie trzy razy paracetamol. Jeśli go mieszamy z innymi lekami z kategorii NLPZ, to mimo że stosujemy kilka różnych leków, to mają one ten sam mechanizm działania. Objawy niepożądane mogą się więc kumulować - alarmuje.

Na problem zwraca uwagę również dr Leszek Borkowski, farmakolog kliniczny z Mazowieckiego Szpitala Bródnowskiego, były prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych. Podkreśla, że nadużywanie przez Polaków leków przeciwbólowych stwarza jeszcze jedno zagrożenie: opóźnienie diagnozy.

- Lek przeciwbólowy możemy brać przez trzy dni, a jeśli boli dalej, to trzeba zgłosić się po pomoc. My zbyt długo stosujemy leki przeciwbólowe i zbyt późno zgłaszamy się do lekarza. Skutek jest taki, że mamy bardzo późne rozpoznawanie chorób, nie tylko nowotworowych. To przewlekła niewydolność nerek, cukrzyca, choroby reumatoidalne czy dysfunkcje stawów wynikające ze złej postawy ciała itd. - mówi dr Leszek Borkowski w rozmowie z WP abcZdrowie.

I przypomina, że problem dotyczy nie tylko leków na ból, ale i suplementów, w tym preparatów witaminowych. Suplementy, jak wskazuje PEX, odpowiadają za 21 proc. wolumenu sprzedaży aptek.

- Niewinny suplement wielowitaminowy może wyrządzić wiele szkód w organizmie. Wariacka zresztą w Polsce suplementacja potasu może być tragiczna w skutkach. Potas łykają pacjenci z hiperkalemią i jak się to kończy? Może dojść do arytmii, która w określonych przypadkach prowadzi nawet do zgonu - podkreśla.

3. Suplementy i leki w dyskontach

Choćby z tego powodu miejsce leków jest wyłącznie w aptece, a przynajmniej tak powinno być, że sprzedaje je wykwalifikowany personel, to jest farmaceuci.

- Jeśli pozwolimy każdemu łykać leki przeciwbólowe, jak chce, to możemy już dziś zacząć zwiększać liczbę stacji dializ czy oddziałów hepatologicznych, bo przy tak rosnącym tempie konsumpcji tych leków będą one miały jeszcze większe obłożenie niż teraz - mówi mgr farm. Pietrzak.

Raport "Globalny rynek leków OTC" przeprowadzony przez Astute Analytica wskazuje, że przychody z leków bez recepty mają wzrosnąć na przestrzeni 2022-2031 o 108,5 mld dolarów. To zasługa szerokiego spektrum zastosowania leków OTC i coraz łatwiejszej dostępności do nich - w tym sprzedaży przez internet. Ale w Polsce leki przeciwbólowe bez recepty kupimy w drogeriach, dyskontach czy na stacjach benzynowych.

Apteki są obwarowane szeregiem przepisów dotyczących temperatury czy wilgotności powietrza.

- A pani w kiosku? Może położyć leki nawet na szybie, gdzie są narażone na nieustanne działanie promieniowania UV i temperatury. To samo dotyczy sklepów czy stacji benzynowych. To absurd prawny. Tak jakbyśmy uznali, że prawo farmaceutyczne dotyczące leków działa tylko w granicach samych aptek - dodaje mgr farm. Pietrzak.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze