Chwalą sierpniowe zmiany w aptekach. "To dobra decyzja Ministerstwa Zdrowia"
Od 25 sierpnia w aptekach wprowadzono nowe zasady dotyczące szczepień. Zmiana dotyczy finansowania samej usługi podania szczepionki. Eksperci podkreślają, że może to znacząco poprawić poziom wyszczepialności w Polsce.
W tym artykule:
Co się zmieniło ws. szczepień?
Nowe obwieszczenie Ministra Zdrowia rozszerza katalog szczepień ochronnych wykonywanych w aptekach i wprowadza pełną refundację samej usługi podania szczepionki dla osób powyżej 18. roku życia. Pacjent nie zapłaci więc za samo wykonanie szczepienia przez farmaceutę.
Koszt może dotyczyć wyłącznie preparatu, jeśli nie podlega refundacji – część szczepionek, jak te przeciw COVID-19, jest jednak bezpłatna.
"Ścieżka pacjenta diametralnie się skraca"
Podczas spotkania z dziennikarzami eksperci podkreślali, że decyzja Ministerstwa Zdrowia znacząco upraszcza procedury. – To dobra decyzja Ministerstwa Zdrowia, złamano barierę finansową – ocenił wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej dr n. farm. Mikołaj Konstanty.
Jak wyjaśnił, obecnie farmaceuci mogą wykonywać 26 szczepień zalecanych w ok. 1,6 tys. aptek w kraju. – Dzięki temu ścieżka pacjenta diametralnie się skraca – zaznaczył.
Dr Konstanty tłumaczył, że pacjent może podczas jednej wizyty zdecydować się na szczepienie. – Farmaceuta wystawia wtedy receptę, która jest bezpłatna, kwalifikuje go, czyli wyklucza przeciwskazania do podania szczepionki i wprowadza informacje do systemu – mówił.
Które szczepienia obejmuje refundacja?
Dotychczas refundowano tylko podanie szczepionki przeciw COVID-19 u dorosłych oraz przeciw pneumokokom i grypie u seniorów. Teraz finansowanie obejmuje wszystkie szczepienia dla osób 18+. Dotyczy to m.in. szczepień przeciw: grypie, kleszczowemu zapaleniu mózgu, HPV, pneumokokom, półpaścowi, odrze, różyczce, śwince, polio, WZW typu A i B oraz RSV.
Nie wiadomo jeszcze, ilu pacjentów skorzysta z tej możliwości. – Trochę czasu musi upłynąć, zanim pacjenci przekonają się do szczepień w aptekach. Takie zaufanie buduje się latami – przyznał dr Konstanty. Zwrócił jednak uwagę, że z roku na rok rośnie liczba osób wybierających tę formę szczepienia. – Możemy też podnieść niski poziom wyszczepialności w Polsce – dodał.
Eksperci są zgodni, że poziom szczepień w naszym kraju pozostaje niewystarczający. – Nadal pod tym względem odstajemy od najbardziej rozwiniętych krajów europejskich, szczególnie Europy Zachodniej – powiedziała prof. Aneta Nitsch-Osuch, konsultant wojewódzka w dziedzinie epidemiologii na Mazowszu.
Szczepienia są bezpieczne
O bezpieczeństwie szczepień mówił także prof. Artur Mamcarz z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. – To jedna z najbezpieczniejszych procedur, jeśli nie najbezpieczniejsza. Prawdopodobieństwo niekorzystnych działań niepożądanych jest bardzo małe – podkreślił. Dodał też, że przekonanie, iż osoby przewlekle chore nie powinny się szczepić, jest błędne. – Im bardziej chory pacjent i większa chorobowość, tym korzyści ze szczepienia są większe – zaznaczył.
Magdalena Pietras, dziennikarka Wirtualnej Polski
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.