Czujesz? Zapach może być objawem cukrzycy, wrzodów, a nawet raka
Te najbardziej subtelne sygnały często bagatelizujemy, uznając, że świadczą o błahym problemie. Tymczasem nieprzyjemny oddech czy zmieniony zapach ciała lub potu mogą być czerwonymi flagami, które nie mają nic wspólnego z higieną osobistą.
Mogą wskazywać na szereg problemów związanych z zaburzeniami hormonalnymi, metabolicznymi czy infekcjami pochodzenia bakteryjnego lub grzybiczego. Niekiedy problem jest znacznie bardziej poważny.
To nie próchnica. Biegnij do lekarza
Nieprzyjemny zapach z ust może wskazywać na choroby przyzębia, próchnicę lub odkładanie się kamienia nazębnego. Jeśli stomatolog nie znajdzie przyczyny halitozy, warto zwrócić się do lekarza rodzinnego.
Za nieświeży oddech może odpowiadać kserostomia, czyli nadmierna suchość w jamie ustnej, której sprzyja namnażanie się bakterii w jamie ustnej. Może być skutkiem ubocznym stosowania niektórych leków, niekiedy jednak wskazuje na cukrzycę.
Słodki zapach choroby
Z cukrzycą związanych jest więcej sygnałów zapachowych – np. słodki, owocowy posmak w ustach może wskazywać na groźne powikłanie wysokiego poziomu glukozy we krwi, czyli kwasicę ketonową.
To ostry zespół zaburzeń przemiany węglowodanowej, tłuszczowej, białkowej oraz gospodarki wodno-elektrolitowej i równowagi kwasowo-zasadowej pojawiający się wskutek niedoboru insuliny w organizmie. W takim wypadku konieczna jest natychmiastowa pomoc medyczna, bo objawy kwasicy mogą narastać gwałtownie, prowadząc ostatecznie nawet do śpiączki cukrzycowej. Innym objawem kwasicy jest również owocowy lub przywodzący na myśl aceton zapach moczu oraz potu.
Halitoza z czkawką i refluksem
Nieprzyjemny zapach z ust, zwłaszcza gdy towarzyszą mu nawracające czkawki i palenie w przełyku po każdym posiłku, może wskazywać na wrzody żołądka lub dwunastnicy czy refluks żołądkowo-przełykowy.
"Mysi" zapach potu
Ten charakterystyczny zapach towarzyszy chorym na fenyloketonurię. To wrodzona choroba metaboliczna, w przebiegu której w narządach gromadzi się nadmiar fenyloalaniny. Aminokwas ten ma toksyczny wpływ na narządy oraz układ nerwowy.
Inne nietypowe zapachy potu to m.in. benzyna wyczuwalna w pocie chorego z zaawansowana postacią czerniaka, czy octu u chorych na schizofrenię.
Zespół odoru rybiego
Trimetyloaminuria (TMAU) to kolejne zaburzenie metaboliczne. Nosi angielską nazwę "fish odour syndrome" (zespół odoru rybiego), ponieważ oddech, pot, mocz i inne płyny fizjologiczne chorego mogą wydzielać charakterystyczny, bardzo silny zapach gnijącej ryby.
To skutek niedoboru enzymu FMO3 odpowiedzialnego za przekształcanie w organizmie trimetyloaminy (TMA) obecnej m.in. w rybach.
Na pomoc nerkom i wątrobie
Gdy niedomaga wątroba, chory może czuć w ustach wyjątkowo nieprzyjemny posmak, przywodzący na myśl zapach wątróbki. Najczęściej pojawia się wówczas również dyskomfort po posiłkach np. pod postacią niestrawności czy bólu brzucha, ale również żółtaczka.
W przypadku niewydolności nerek występuje tzw. zapach mocznicowy, kiedy w pocie wyczuwalna jest woń amoniaku lub odór gnijących ryb. Zapach moczu może pojawić się również w oddechu chorego.
Dieta, która zmienia zapach skóry
Również to, co pijemy i spożywamy, ma wpływ na zapach ciała. Do najczęstszych winowajców dietetycznych należą:
- szparagi – intensywny zapach moczu (tzw. asparagus pee) lub skóry ma związek z zawartością siarki w tych wiosennych warzywach,
- alkohol – metabolit etanolu, czyli aldehyd octowy przekształca się do octanu, który może intensyfikować zapach potu,
- czerwone mięso i warzywa krzyżowe – są źródłem m.in. siarki, dodatkowo w mięsie obecne są aminokwasy, które nie ulegają całkowitemu strawieniu, ale wchodzą w reakcje z bakteriami; wydalane są przez gruczoły potowe niekiedy w postaci intensywnego zapachu przywodzącego na myśl zgniłe jaja.