Do szpitala prosto z urlopu. "Człowiek jest wyjęty z życia"

Wymioty, biegunka, zawroty głowy - takie objawy mogą błyskawicznie zakończyć urlop. Statystyki pokazują, że latem rośnie liczba zatruć pokarmowych. - Taka choroba naprawdę potrafi popsuć wypoczynek, bo człowiek jest wyjęty z życia. Jednak zatrucia pokarmowe to nie wszystko - alarmuje specjalistka chorób zakaźnych, dr. n. med. Karolina Pyziak-Kowalska.

Podczas wakacji łatwo o zatrucie. Lekarka radzi jak unikąć choroby na wyjeździePodczas wakacji łatwo o zatrucie. Lekarka radzi jak unikąć choroby na wyjeździe
Źródło zdjęć: © Getty Images/arch. prywatne
Anna Klimczyk

Latem łatwiej o zatrucia

Z danych Zakładu Epidemiologii Chorób Zakaźnych i Nadzoru NIZP PZH-PIB wynika, że latem rośnie liczba różnego rodzaju zatruć. Między innymi tych wywołanych przez bakterie z rodzaju Campylobacter. W czerwcu tego roku zdiagnozowano 187 przypadków, a w ubiegłym roku 125. Wzrosła również liczba zakażeń jelitowych wywołanych przez norowirusy. W czerwcu bieżącego roku zdiagnozowano ich 671, nieco więcej niż w 2024 r.

Serwis pacjent.gov.pl podaje, że do najczęstszych przyczyn zatruć pokarmowych, o które w lecie jest łatwiej ze względu na wysoką temperaturę, należą Salmonella, gronkowiec złocisty oraz wspomniane bakterie z rodzaju Campylobacter.

- Lato sprzyja namnażaniu bakterii i pasożytów. Wysoka temperatura, dłuższe przechowywanie żywności poza lodówką, częstsze jedzenie na mieście czy w plenerze to idealne warunki dla rozwoju drobnoustrojów. W okresie urlopowym chętnie próbujemy lokalnych przysmaków, często zapominając o zasadach higieny - wyjaśnia w rozmowie z WP abcZdrowie dr Karolina Pyziak-Kowalska, specjalistka chorób zakaźnych i medycyny podróży.

Zepsute mięso w lodówce. Tych kilku oznak lepiej nie lekceważyć

- W efekcie nietrudno o zatrucie, nawet jeśli mamy "żołądek ze stali". W Polsce najczęściej mamy do czynienia z bakteryjnymi zatruciami pokarmowymi, głównie spowodowanymi przez bakterie Salmonella, Campylobacter, E. coli, oraz wirusowymi infekcjami jelitowymi, które wywołują norowirusy i rotawirusy - wyjaśnia.

Lekarka przyznaje, że niektórzy wczasowicze trafiają do szpitala prosto z urlopu. - Taka choroba naprawdę potrafi popsuć wypoczynek, bo człowiek jest wyjęty z życia. Jednak zatrucia pokarmowego to nie wszystko. U osób podróżujących do krajów egzotycznych, często zdarzają się także zatrucia pasożytnicze. Największe ryzyko dotyczy podróży do Azji, Afryki czy Ameryki Południowej. To właśnie tam możemy się zarazić lamblią, amebą, tasiemcami czy przywrami.

- Wystarczy nieumyta sałatka, lokalny napój z lodem, kąpiel w stojącej wodzie, czasem nawet kontakt ze skażonym piaskiem na plaży. Ale i w Polsce mamy przypadki lamblii czy glisty ludzkiej – głównie u dzieci. Mamy również do czynienia z zatruciami grzybami, lekami, alkoholem lub chemikaliami, np. środkami owadobójczymi - wylicza dr Pyziak-Kowalska.

Jak się przygotować?

Co zrobić, by nie doprowadzać do takich sytuacji? Jak mówi lekarka, przede wszystkim należy dbać o higienę rąk, ale także unikać spożywania żywności zbyt długo przebywającej poza lodówką. To jednak nie wszystko.

- Mięso, ryby, jaja – zawsze dobrze wysmażone. Owoce i warzywa myć dokładnie, najlepiej przegotowaną wodą. Szczególnie na wyjazdach unikajmy picia wody z nieznanego źródła, w tym napojów z lodem. Jedna kostka lodu w napoju zamawianym w tropikach może zawierać nawet milion bakterii!

- To dlatego w wielu krajach lepiej zamawiać napoje bez lodu i korzystać wyłącznie z wody butelkowanej – nawet do mycia zębów. Przed wyjazdem do krajów tropikalnych warto skonsultować się także z lekarzem medycyny podróży, który doradzi nie tylko szczepienia, ale i ewentualną chemioprofilaktykę - mówi specjalistka chorób zakaźnych i medycyny podróży.

Lekarka radzi, by uważać także na jedzenie produktów mlecznych niewiadomego pochodzenia. - Mogą one zawierać bakterię listerię monocytogenes, która jest w stanie rozwijać się w lodówce. A spożycie niepasteryzowanego mleka, mrożonych warzyw czy surowych ryb może doprowadzić do listeriozy - podkreśla dr Pyziak-Kowalska, wyjaśniając, że listerioza jest groźna dla kobiet w ciąży, dzieci i seniorów.

- W skrajnych przypadkach może prowadzić do rozwoju zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych czy sepsy. Odradzam też testowanie dzikich roślin czy grzybów bez absolutnej pewności co do ich rodzaju - tłumaczy dr Pyziak-Kowalska.

Pamiętaj przed podróżą

Zatem co spakować do walizki, by cieszyć się wakacyjnym wypoczynkiem, a nie zmagać z chorobą? - Podstawowa apteczka wakacyjna powinna zawierać: elektrolity do rozpuszczenia w wodzie, węgiel aktywowany, leki przeciwbiegunkowe - z zastrzeżeniem: nie stosujemy ich przy gorączce lub obecności krwi w stolcu - probiotyki, leki przeciwgorączkowe i przeciwbólowe, żel antybakteryjny i termometr - wylicza specjalistka chorób zakaźnych i medycyny podróży.

Jednak czasami leczenie na własną rękę nie pomaga. Wówczas z objawami wakacyjnego zatrucia należy zgłosić się do lekarza.

- Trzeba bardzo dobrze obserwować organizm. Pilna konsultacja lekarska lub nawet hospitalizacja jest wskazana, jeśli objawy trwają dłużej niż 48 godzin, pojawia się wysoka gorączka, występuje krew w stolcu lub silne bóle brzucha. Do lekarza należy się zgłosić, gdy pojawiają się objawy odwodnienia takie jak suchość w ustach, oddawanie małej ilość moczu czy złe samopoczucie - podnosi dr Pyziak-Kowalska.

Jakie są najważniejsze rady na wakacje? - Mam trzy. Dbanie o higienę (mycie i dezynfekcja rąk, picie butelkowanej wody), ostrożność przy próbowaniu potraw lokalnej kuchni oraz zapakowanie walizki i apteczki z głową. Gdy będziemy przestrzegać tych zasad, urlop będzie dla nas wspaniałym czasem bez, mam nadzieję, przykrych niespodzianek - podsumowuje dr Pyziak-Kowalska.

Źródła

  1. PZH

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Źródło artykułu: WP abcZdrowie
Wybrane dla Ciebie
Spotkanie na szczycie. Prezydent ma zdecydować o przekazaniu 3,6 mld zł na NFZ
Spotkanie na szczycie. Prezydent ma zdecydować o przekazaniu 3,6 mld zł na NFZ
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Pomagają sercu i poprawiają trawienie. Sięgaj po nie codziennie
Pomagają sercu i poprawiają trawienie. Sięgaj po nie codziennie
Kardiolożka ostrzega. To "subtelne objawy zawału", od razu wzywaj pomoc
Kardiolożka ostrzega. To "subtelne objawy zawału", od razu wzywaj pomoc
Wczesne wykrycie raka z krwi. Na czym polega test Galleri?
Wczesne wykrycie raka z krwi. Na czym polega test Galleri?
Świadczenie wspierające w 2026 roku. Nawet 4134 zł miesięcznie
Świadczenie wspierające w 2026 roku. Nawet 4134 zł miesięcznie