Trump wprowadza kontrowersyjne przepisy. Dotyczą aborcji
Administracja prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa poinformowała o wycofaniu wytycznych dotyczących aborcji w nagłych wypadkach. Te kontrowersyjne zmiany to odcięcie się od polityki poprzednika.
W tym artykule:
Wytyczne Joe Bidena
Wytyczne wycofane w tym tygodniu zostały wydane w 2022 roku i nakreślone przez administrację poprzedniego prezydenta Joe Bidena. Miały one zezwolić na dostęp do aborcji w skrajnych przypadkach, by zapobiec utracie narządów, poważnym krwotokom oraz innym poważnym powikłaniom u kobiet. Szpital mógł więc przeprowadzić awaryjne usunięcie ciąży w stanach, gdzie obowiązują restrykcyjne przepisy antyaborcyjne.
Powoływano się wtedy na federalne prawo EMTALA (ang. Emergency Medical Treatment and Labor Act), które zobowiązuje szpitale współpracujące z Medicare (system ubezpieczeń dla osób ubogich) do zapewnienia stabilizującej opieki medycznej każdej pacjentce zgłaszającej się na izbę przyjęć. Niezależnie od tego, czy stan, gdzie znajduje się szpital, stosuje bardziej lub mniej restrykcyjną politykę aborcyjną.
Zobacz także: 100 dni rządów Trumpa dla zdrowia. Ekspertka o "decyzji, której nie sposób ocenić pozytywnie"
Decyzja Trumpa ws. aborcji
Donald Trump już w kampanii wyborczej zapowiadał zaostrzenie przepisów aborcyjnych i dąży do realizacji obietnicy.
We wtorek z biura administracji obecnego prezydenta Stanów Zjednoczonych nadeszły informacje o wycofaniu wytycznych z 2022 roku odnośnie do wykonywania aborcji w nagłych wypadkach.
Oznacza to, że nie będzie obowiązywała jednolita interpretacja EMTALA, a decyzja o wykonaniu aborcji awaryjnej może być znów uzależniona od stanu.
Decyzje administracji Trumpa wywołują różne reakcje. Środowiska proaborcyjne skrytykowały już te działania. Agencja Associated Press przytacza wypowiedź AP Nancy Northup, prezes i dyrektor generalna Center for Reproductive Rights.
- Administracja Trumpa wolałaby, aby kobiety umierały na izbach przyjęć, niż otrzymywały ratujące życie aborcje - twierdzi prezeska.
Z drugiej strony odzywają się działacze prolife, którzy, jak Marjorie Dannenfelser, prezes SBA Pro-Life America, krytykują poprzedniego prezydenta za liberalizację prawa aborcyjnego i twierdzą, że jego decyzja "była sposobem na rozszerzenie dostępu do aborcji w stanach, w których była zakazana".
Federalne centrum Medicare & Medicaid wyraziło jasne stanowisko, że mimo wydanej decyzji, nadal będą się stosować do podstawowych przepisów EMTALA.
Magdalena Pietras, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła: Gazetaprawna24.pl Deon24.com
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.