Działania niepożądane po szczepionce AstraZeneca. "Noc jedna z najgorszych w życiu, wysoka gorączka, dreszcze, ból mięśni"
Gorączka, bóle mięśni i stawów oraz problemy ze snem - to dolegliwości często zgłaszane przez nauczycieli, którzy zostali zaszczepieni preparatem AstraZeneca. Eksperci wyjaśniają, czy to normalna reakcja na szczepionkę i uspokajają: zysk jest o wiele większy od ryzyka.
W tym artykule:
- Prof. Robert Flisiak mówi o strategii szczepień seniorów preparatem AstraZeneca
- Nauczyciele zgłaszają skutki uboczne po przyjęciu szczepionki AstraZeneca
- Wątpliwości wokół szczepionki AstraZeneca. Wielu uznaje ją za "szczepionkę drugiej kategorii"
- Jakie działania niepożądane mogą wystąpić po przyjęciu szczepionki AstraZeneca?
Artykuł jest częścią akcji Wirtualnej Polski #SzczepSięNiePanikuj
To ulotka szczepionki AstraZeneca, którą wysłała nam nasza czytelniczka, zaniepokojona długą listą możliwych działań niepożądanych po szczepionce. Jako nauczycielka była jedną z pierwszych osób zaszczepionych w Polsce preparatem AstraZeneca. Reakcja po szczepieniu ją zaskoczyła. Przez kilka dni walczyła z gorączką i nie była w stanie wrócić do pracy, podobnie jak część jej koleżanek.
"Noc jedna z najgorszych w życiu, wysoka gorączka, dreszcze, ból mięśni", "39,5 stopni gorączki, wszystko mnie boli, moje koleżanki mają podobnie".
Prof. Robert Flisiak mówi o strategii szczepień seniorów preparatem AstraZeneca
Nauczyciele zgłaszają skutki uboczne po przyjęciu szczepionki AstraZeneca
"W niedzielę o godzinie 16 zaszczepiliśmy się - 22 osoby, nauczyciele klas 1-3. U mnie po ok. 10 godz. wystąpiła gorączka ok. 39 stopni, ból stawów, trudności w łapaniu powietrza, potworny ból głowy, wymioty, upośledzony smak i węch. Zgłosiłam mojej lekarce. Co ciekawe, z tych 22 osób do pracy nikt nie przyszedł, każdy przechodził ciężko. Praktycznie na jeden dzień zamknęliśmy szkołę".
To niektóre z relacji zamieszczanych przez zaszczepionych nauczycieli w mediach społecznościowych.
"Gazeta Wyborcza" informowała, że w poniedziałek w Krakowie były przypadki zamknięcia szkół, bo większość zaszczepionych pedagogów nie była w stanie pracować. W środę zajęcia odwołano m.in. w łódzkiej podstawówce nr 34. Tam niepożądane odczyny zgłosiło 28 z 32 zaszczepionych nauczycieli.
O dużej skali obserwowanych dolegliwości poszczepiennych informował m.in. krakowski radny Łukasza Wantucha, który zebrał dane od ponad setki nauczycieli ze szkół i przedszkoli. Prawie wszyscy narzekali na gorączkę, złe samopoczucie i problem ze snem. Co ważne: problemy u większości mijały po maksymalnie 72 godzinach od przyjęcia szczepionki.
Wątpliwości wokół szczepionki AstraZeneca. Wielu uznaje ją za "szczepionkę drugiej kategorii"
Szczepionka firmy AstraZeneca od początku budzi w Polsce spore kontrowersje, m.in. ze względu na kilkukrotną zmianę informacji dotyczących jej skuteczności oraz wieku osób, które mogą być nią szczepione.
Niepokój pogłębiły doniesienia z Francji. Kilka dni temu tamtejsza Krajowa Agencja Bezpieczeństwa Leków i Produktów Zdrowotnych poinformowała o wystąpieniu skutków ubocznych u 150 na 10 tys. zaszczepionych osób. Pacjenci narzekali na dolegliwości przypominające grypę i zarzucali władzom, że dają im gorszą szczepionkę.
"Dajcie nam szczepionkę Pfizera, a nie szczepionkę drugiej kategorii"– mówiła na antenie stacji Europe 1 jedna z zaszczepionych pielęgniarek. Po tych informacjach w kilku szpitalach chwilowo wstrzymano szczepienia.
- W pierwszej kolejności należy pamiętać, że są to tylko doniesienia medialne, bowiem nie ukazały się żadne wiarygodne badania z Francji na ten temat. Zresztą proszę zauważyć, że mowa jest o powikłaniach grypopodobnych trwających dzień bądź dwa. Co to są za powikłania? Takie działania wymienione są w charakterystyce produktu leczniczego. Czy wolałaby pani przez dzień, czy dwa mieć objawy grypopodobne w postaci rozbicia, gorączki, bóli stawowo-mięśniowych, czy też zachorować na COVID-19? Zawsze w takim aspekcie należy rozważyć bilans zysków do bilansu potencjalnych strat - tłumaczy dr Tomasz Dzieciątkowski, mikrobiolog i wirusolog z Katedry i Zakładu Mikrobiologii Lekarskiej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Jakie działania niepożądane mogą wystąpić po przyjęciu szczepionki AstraZeneca?
Preparat AstraZeneca to trzecia szczepionka na COVID-19, którą dopuszczono do obrotu w Unii Europejskiej, ale pierwsza wektorowa.
Najczęściej zgłaszane skutki uboczne szczepionki AstraZeneca:
- tkliwość w miejscu wstrzyknięcia, tzw. covidowe ramię (63,7 proc),
- ból w miejscu wstrzyknięcia (54,2 proc),
- ból głowy (52,6 proc),
- zmęczenie (53,1 proc),
- bóle mięśni (44,0 proc),
- złe samopoczucie (44,2 proc),
- gorączka (33,6 proc), w tym gorączka powyżej 38 °C (7,9 proc),
- dreszcze (31,9 proc),
- bóle stawów (26,4 proc),
- nudności (21,9 proc).
Eksperci zapewniają, że szczepionka AstraZeneca jest odpowiednio przebadana i bezpieczna. Jak tłumaczą, po każdej szczepionce mogą wystąpić pewne dolegliwości, czy niepożądane odczyny poszczepienne. To naturalna reakcja obronna organizmu, a nie objawy zakażenia: "szczepionka nie może wywołać choroby" - zapewnia dr Henryk Szymański, pediatra i członek zarządu Polskiego Towarzystwa Wakcynologii.
- Skala działań niepożądanych po szczepionce AstraZeneca jest porównywalna do tych występujących po innych szczepionkach przeciw COVID. Ból głowy, nudności, bóle mięśni, złe samopoczucie, dreszcze, zmęczenie, ból w miejscu wszczepienia - to wszystko są dolegliwości, które występują bardzo często. Należy zwrócić uwagę, że ustępują w ciągu 1-2 dni po szczepieniu. Oczywiście to są nieprzyjemne doświadczenia, ale te doniesienia są trochę rozdmuchane. Gdyby to nie było związane ze szczepionką, to czy pisalibyśmy w mediach, że "mam gorączkę i źle się czuje"... - komentuje dr Henryk Szymański. - Lepiej mieć dwa dni gorączki, niż zachorować na COVID - dodaje lekarz.
- Wiadomą rzeczą jest, że po szczepieniu mogą przytrafić się niepożądane odczyny poszczepienne. Z drugiej strony wystarczy popatrzeć na Wielką Brytanię, gdzie od 4 stycznia podawana jest szczepionka AstraZeneki i nie ma takiego nawału informacji o poważnych powikłaniach i dolegliwościach wśród zaszczepionych. Albo Brytyjczycy są bardziej odporni, albo po prostu nie przejmują się tym, że przez dwa dni będzie ich łamało w kościach, albo będzie ich bolała głowa. Nie powinniśmy demonizować potencjalnych powikłań po szczepionce. Zysk jest o wiele większy od ryzyka - podsumowuje dr Dzieciątkowski.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.