Guz był wielkości grejpfruta. Lekarze pomylili raka z rwą kulszową

23-latka nie mogła zwalczyć silnego bólu pleców. Lekarze byli przekonani, że to rwa kulszowa, ale okazało się, że stał za tym rzadki nowotwór. Ten typ raka jest wyjątkowo podstępny, bo chorzy trafiają do lekarza najczęściej wówczas, gdy choroba jest już w stadium zaawansowanym.

Ból pleców może alarmować o rakuBól pleców może alarmować o raku
Źródło zdjęć: © Instagram
Katarzyna Prus

Ból pleców okazał się objawem nowotworu

Leah Kalkan z Wielkiej Brytanii przez dwa lata słyszała od lekarzy, że ból pleców to rwa kulszowa. Z biegiem czasu objawy, na które skarżyła się 23-letnia studentka, nie ustępowały, a wręcz się nasilały. W końcu okazało się, że przyczyna tych dolegliwości jest zupełnie inna. Młoda kobieta cierpiała bowiem na chorobę nowotworową.

Mimo licznych wizyt u lekarzy, badań oraz hospitalizacji kobieta nie otrzymała właściwej diagnozy. Kiedy pojawił się twardy, bolesny guz na plecach, zdecydowała się na prywatne konsultacje - najpierw w Grecji i kolejne po powrocie do Wielkiej Brytanii. Okazało się, że guz kręgosłupa jest już wielkości grejpfruta. Ostatecznie u 23-latki zdiagnozowano mięsaka Ewinga – rzadki i agresywny nowotwór.

Leah przeszła chemioterapię oraz terapię protonową. Intensywne leczenie przyniosło efekty i 23-latka mogła wrócić na studia. Apeluje, by nie ignorować niepokojących objawów i domagać się dalszych badań, jeśli leczenie nie daje żadnych efektów.

Mięsak Ewinga to złośliwy nowotwór kości, który najczęściej występuje u osób przed 25. rokiem życia. Rozwija się przede wszystkim w kości udowej, czasem też w piszczelowej, ale także w kości ramiennej, miednicy i kręgosłupie. W związku z tym może pojawiać się okresowy ból kości, z którym potem chory zmaga się już nieprzerwanie. Może też wystąpić wrażliwość na dotyk w miejscu guza oraz obrzęk. Nowotwór osłabia kość, więc zdarza się też, że dochodzi do złamań nawet w wyniku niezbyt groźnego upadku czy urazu.

Mięsaki są często mylone z niegroźnymi problemami

Mięsaki to rzadkie, ale niezwykle groźne nowotwory. Większość pacjentów trafia do lekarza już w zaawansowanym stanie, wielu w momencie diagnozy ma przerzuty.

Objawy mięsaków wcale nie są oczywiste, przez co zdarza się, że lekarze mylą je z zupełnie innymi problemami. - Wykluczają nowotwór już na starcie, uważając, że to mało prawdopodobne. Podejrzewają np. bóle wzrostowe u dzieci albo bóle reumatyczne u dorosłych (częstą lokalizacją tych nowotworów są kończyny - red.) - przyznawał w rozmowie z WP abcZdrowie Kamil Dolecki, prezes Stowarzyszenia Sarcoma, które od 19 lat pomaga pacjentom z mięsakami kości i tkanek miękkich.

Podkreślał, że większość pacjentów późno trafia do szpitala. Szacuje się, że to nawet 80 proc. - Tymczasem nawet 2-3 tygodnie opóźnienia w diagnostyce mogą zdecydować o skuteczności leczenia i tym, czy pacjenta uda się uratować - wskazał Dolecki.

Dr hab. n. med. Hanna Koseła-Paterczyk z Narodowego Instytutu Onkologii w Warszawie przyznała, że lekarze często interpretują rosnący guz jako niegroźnego tłuszczaka lub włókniaka i nie biorą pod uwagę nowotworu złośliwego, kierując się na przykład młodym wiekiem pacjenta.

- "Przeciągnięta" diagnostyka to niestety częsta sytuacja w przypadku mięsaków. Dla pacjenta to jest dramat. Często trafiają do nas pacjenci, którzy już od tygodni czy nawet miesięcy chodzą od lekarza do lekarza bez właściwej diagnozy - przyznaje lekarka.

Podkreśliła też, że leczenie mięsaków powinno być zaplanowane, bo przy niewłaściwej terapii ryzyko nawrotu jest wyższe niż u chorych od początku prowadzonych właściwie (szacuje się, że takie ryzyko przekracza 20 proc.).

Źródła: 1. WP abcZdrowie 2. Stowarzyszenia Sarcoma 3. Daily Mail

Źródła

  1. WP abcZdrowie
  2. Stowarzyszenia Sarcoma
  3. Daily Mail

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Denga i chikungunya coraz częstsze. Tak można się ochronić
Denga i chikungunya coraz częstsze. Tak można się ochronić
Symbol świąt. Jemioła jest trująca, ale może wspomagać ciśnienie krwi
Symbol świąt. Jemioła jest trująca, ale może wspomagać ciśnienie krwi
Obwód uda może świadczyć o ryzyku zgonu? Naukowcy wiedzą, ile cm to minimum
Obwód uda może świadczyć o ryzyku zgonu? Naukowcy wiedzą, ile cm to minimum
Polacy przejadają się w święta. "Zapalenie trzustki, żołądka czy przełyku"
Polacy przejadają się w święta. "Zapalenie trzustki, żołądka czy przełyku"
Izba bez lekarza zamiast porodówki? MZ nie chce dopłacać do nierentownych oddziałów
Izba bez lekarza zamiast porodówki? MZ nie chce dopłacać do nierentownych oddziałów
Uważaj na tę rybę. GIS ostrzega przed alternatywą dla karpia
Uważaj na tę rybę. GIS ostrzega przed alternatywą dla karpia
Tysiące chorych bez finansowania z NFZ. Eksperci alarmują o niedoszacowanych kontraktach
Tysiące chorych bez finansowania z NFZ. Eksperci alarmują o niedoszacowanych kontraktach
Dla tych Polaków grypa jest szczególnie niebezpieczna. Rośnie ryzyko zawału
Dla tych Polaków grypa jest szczególnie niebezpieczna. Rośnie ryzyko zawału
Tak objawia się rak trzustki. Trzeba być niezwykle czujnym
Tak objawia się rak trzustki. Trzeba być niezwykle czujnym
Nie bierz tego leku. Może zagrażać życiu. Jest pilna reakcja GIF
Nie bierz tego leku. Może zagrażać życiu. Jest pilna reakcja GIF
Nowe zasady finansowania rezonansu i tomografii. Zmiany od 1 stycznia
Nowe zasady finansowania rezonansu i tomografii. Zmiany od 1 stycznia
Tu na karetkę czeka się najdłużej. GUS wskazuje, gdzie przekracza to nawet 20 minut
Tu na karetkę czeka się najdłużej. GUS wskazuje, gdzie przekracza to nawet 20 minut