Jeden składnik chroni przed chorobą Leśniowskiego-Crohna. Badania naukowe potwierdzają
Choroba Leśniowskiego-Crohna to przewlekłe schorzenie, które coraz częściej dotyczy młodych osób. Często rozwija się po cichu, zanim zostanie prawidłowo zdiagnozowane. Najnowsze badania pokazują jednak, że dieta, a zwłaszcza odpowiednia ilość błonnika, może odegrać ważną rolę w zmniejszaniu ryzyka zachorowania i łagodzeniu przebiegu choroby.
Czym jest choroba Leśniowskiego-Crohna?
Choroba jest przewlekłym stanem zapalnym, który może obejmować każdy fragment układu pokarmowego, od jamy ustnej aż po odbyt. Przebiega falami, a okresy zaostrzeń przeplatają się z remisją, kiedy symptomy ustępują.
Objawia się m.in.:
przewlekłą biegunką i bólami brzucha (najczęściej po prawej stronie),
spadkiem masy ciała,
krwią bądź śluzem w stolcu,
zmęczeniem,
gorączką.
Niektóre objawy dotyczą też innych narządów – np. skóry, stawów czy oczu. Z tego powodu diagnoza bywa opóźniona, często o wiele miesięcy.
Przyczyny schorzenia nie są do końca znane, ale lekarze podkreślają, że kluczową rolę odgrywa połączenie czynników genetycznych, środowiskowych i zaburzeń mikrobioty jelitowej, czyli składu bakterii w jelitach.
Choroba może powodować też poważne powikłania, w tym: przetoki, ropnie czy zwężenia jelit. Niekiedy te komplikacje wymagają leczenia chirurgicznego.
Kto choruje najczęściej?
Choroba Leśniowskiego-Crohna występuje głównie w krajach wysoko rozwiniętych: w Ameryce Północnej i Europie Zachodniej. Najczęściej diagnozuje się ją między 15. a 25. rokiem życia, ale coraz częściej dotyczy też dzieci i młodych dorosłych.
Nowa rola błonnika
Leczenie choroby Leśniowskiego-Crohna polega na łagodzeniu stanu zapalnego i utrzymaniu remisji. Naukowcy i medycy starają się jednocześnie przyjrzeć czynnikom, które mogą wpływać na przebieg schorzenia.
Jedno z największych badań w tym zakresie przeprowadzono w ramach projektu CCC-GEM (Genetics, Environmental, Microbial Project), realizowanego przez Crohn’s and Colitis Canada Research Consortium. Wyniki opublikowano w prestiżowym czasopiśmie "Journal of the Canadian Association of Gastroenterology".
Naukowcy przez blisko dziewięć lat obserwowali 2659 zdrowych krewnych pierwszego stopnia pacjentów z chorobą Leśniowskiego-Crohna. W tym czasie u 76 osób rozwinęła się choroba. Okazało się, że dieta ma duże znaczenie.
Wyższe spożycie inuliny i β-glukanu wiązało się z mniejszym ryzykiem zachorowania – jak wskazano w pracy: "Wyższe spożycie inuliny (HR = 0,78; 95 proc. CI = 0,61–0,99; p = 0,04) oraz β-glukanu (HR = 0,78; 95 proc. CI = 0,61–0,99; p = 0,04) było związane z niższym ryzykiem rozwoju choroby Leśniowskiego-Crohna."
Osoby spożywające mniej błonnika, zwłaszcza pektyny, inuliny i fruktooligosacharydów (FOS), miały gorszą szczelność jelit i wyższy poziom kalprotektyny, czyli białka świadczącego o stanie zapalnym.
Dieta bogata w błonnik wiązała się natomiast ze zdrowszym składem mikrobioty jelitowej, w tym zwiększoną ilością ochronnych bakterii z grupy Firmicutes.
Jak podkreślają autorzy badania, fermentujące frakcje błonnika mogą działać ochronnie, poprawiając funkcję bariery jelitowej oraz równowagę mikrobiologiczną.
Magdalena Pietras, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- Journal of the Canadian Association of Gastroenterology
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.