Kardiolodzy obalają mity. "Nawet specjaliści czasem dają się nabrać"
Choroby układu krążenia wciąż pozostają najczęstszą przyczyną zgonów w Polsce. Ministerstwo Zdrowia podaje, że każdego roku z tego powodu umiera ok. 178 tys. Polaków. Mimo to wielu pacjentów nie stosuje się do zaleceń lekarskich i wierzy w powtarzane od lat mity, jak ten o dobrym wpływie alkoholu na układ krążenia. Kardiolodzy ostrzegają: takie przekonania mogą być groźniejsze, niż się wydaje.
Polacy i groźne mity o sercu
Jak wynika z danych GUS, w 2023 roku choroby układu krążenia odpowiadały za niemal 37 proc. wszystkich zgonów. Wpływ na to ma m.in. dezinformacja, szczególnie ta obecna w internecie.
Jednym z powodów, dla których pacjenci przerywają terapię lub unikają badań, jest powszechna dezinformacja wokół zagadnień medycznych. - To jest dramat. Teraz w internecie każdy walczy o swoje interesy, a metody nie odgrywają roli. Wszyscy się z tym borykamy i nawet jako specjaliści czasami dajemy się nabrać na wiarygodnie brzmiące fake newsy, a co dopiero nasi pacjenci - mówi prof. Jacek Legutko w rozmowie z NewsMed.
Specjalista zapowiedział, że podczas kongresu będą podejmowane kwestie, wokół których narosło sporo mitów, jak wpływ alkoholu na zdrowie serca, wpływ statyn na zdrowie, odchudzanie przy insulinooporności i chorobach tarczycy, homocysteiny czy cholesterol.
O ostatniej kwestii, czyli normach cholesterolu i źródłach podwyższonych wartości krąży wiele nieprawdziwych informacji. Według opracowania Poznańskiej Kliniki Serca wielu pacjentów uważa, że podwyższony poziom tej substancji to wyłącznie efekt diety bogatej w tłuszcze, a rozwiązaniem są jedynie produkty niskotłuszczowe.
Tymczasem, jak podkreślają specjaliści, problemem są niekorzystne frakcje LDL, które odkładają się w tętnicach i zwiększają ryzyko miażdżycy. Natomiast frakcje HDL działają ochronnie, wspomagając metabolizowanie cholesterolu w wątrobie. Oznacza to, że demonizowanie wszystkich tłuszczów nie ma podstaw naukowych, liczy się jakość i rodzaj spożywanych produktów.
Edukacja zamiast dezinformacji
Kardiolodzy podkreślają, że rozwiązaniem jest edukacja oparta na dowodach naukowych. - Nie chodzi tylko o prezentację badań, ale o realną zmianę codziennej praktyki klinicznej - zaznacza prof. Legutko. Według niego skuteczna profilaktyka to połączenie leczenia farmakologicznego z modyfikacją stylu życia.
Do tego dochodzą zmiany w diecie i aktywności fizycznej. Liczne publikacje, w tym rekomendacje Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego, wskazują, że dieta DASH i śródziemnomorska znacząco zmniejszają ryzyko incydentów sercowo-naczyniowych. Podobnie ruch: regularna, nawet umiarkowana aktywność ma większy wpływ na zdrowie niż sporadyczne intensywne treningi.
Kongres w Krakowie
O tym, jak walczyć z mitami i dezinformacją, eksperci będą dyskutować podczas 29. Międzynarodowego Kongresu Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, który odbędzie się w dniach 25–27 września w Krakowie.
W programie znalazło się ponad sto sesji naukowych, w tym specjalny panel o fake newsach w medycynie. - Chcemy pokazać, jak przekładać wiedzę naukową na skuteczne leczenie i lepsze wyniki zdrowotne pacjentów - zapowiada prof. Legutko. Hasło tegorocznego spotkania – "Twoje serce – Twoje życie. Żyj zdrowo, przestrzegaj zaleceń" – przypomina, że rzetelna wiedza to najlepsza profilaktyka.
Magdalena Pietras, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- NewsMed
- Zdrowie PAP
- Poznańska Klinika Serca
- MZ
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.