Kardiolog: W zatorowości płucnej każda sekunda jest cenna
Zator to powikłanie, które stanowi poważne zagrożenie dla życia człowieka. Jest następstwem zablokowania światła rozgałęzień tętnicy płucnej.
- Rocznie zatorowość płucną stwierdza się u ok. 20 tys. Polaków. Grupa ok. 7-10 proc. pacjentów umiera — mówi dr n. med. Michał Ploch, kardiolog.
Zapytaliśmy eksperta o czynniki podnoszące ryzyko wystąpienia zatoru płucnego, a także o to, jak go rozpoznać i co robić, a czego unikać, aby nie doświadczyć tej choroby.
Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO na temat leków przeciwzakrzepowych
Zobacz też: Trzydniowa kuracja oczyszczająca wątrobę. Od razu poczujesz się lżej
Przyczyny zatoru płucnego
Zator płucny może wystąpić u osób, u których łatwo dochodzi do tworzenia się skrzepów krwi w naczyniach.
- Czynnikami predysponującymi do wystąpienia ostrej zatorowości płucnej są m.in.: długotrwałe unieruchomienie (np. opatrunek gipsowy, stan po urazie lub po poważnej operacji chirurgicznej, a nawet długa podróż w pozycji siedzącej) - wyjaśnia dr Michał Ploch.
Przyczyną zatoru płucnego może być też choroba nowotworowa, zaburzenia krzepnięcia krwi, tzw. zespoły nadkrzepliwości krwi. W przypadku młodych kobiet czynnikiem podnoszącym niebezpieczeństwo tego powikłania jest stosowanie antykoncepcji hormonalnej, np. plastrów, pigułek, krążków dopochwowych.
Symptomy zatoru płucnego
Objawy tego powikłania są podobne do dolegliwości towarzyszących zawałowi serca.
- Pojawia się ból w klatce piersiowej, duszność, a także gwałtowny spadek tolerancji wysiłku. Może też dojść do omdlenia czy zasłabnięcia. Stwierdza się również krwioplucie, niskie ciśnienie tętnicze oraz szybki puls. Niestety, podobnie jak w przypadku zawału serca, często chory umiera i dopiero wtedy stwierdza się, że przyczyną zgonu był zator płucny — mówi Michał Ploch, kardiolog.
W przebiegu tej choroby występuje też suchy kaszel, gorączka i uczucie lęku.
- Wskazanych objawów nie należy bagatelizować. Trzeba bezzwłocznie zasięgnąć konsultacji lekarskiej, a w sytuacji, gdy symptomy pojawiły się nagle, bez wahania poprosić o pomoc pogotowie ratunkowe. Tak jak w przypadku zawału serca, w zatorowości płucnej każda sekunda jest cenna. Ważne jest jak najszybsze podanie leków rozpuszczających nagromadzone w tętnicach płucnych skrzepliny — dodaje ekspert.
Na następnym slajdzie objerzysz WIDEO na temat tego, jak dbać o serce
Zobacz też: Może pojawić się w każdej chwili. Schorzenie, na które nie ma lekarstwa
Konsekwencje zatoru płucnego
- 7-10 proc. chorych z zatorowością płucną umiera. Pozostałym pacjentom dzięki szybkiej reakcji i fachowemu leczeniu po kilku miesiącach zazwyczaj udaje się wrócić do pełnej wydolności fizycznej. Tylko w przypadku nielicznych pacjentów ostra zatorowość płucna może przejść w formę przewlekłą, której typowym objawem jest duszność wysiłkowa, a czasem też spoczynkowa, bardzo szybkie męczenie się - mówi o powikłaniach po zatorze Michał Ploch.
Gdy go doświadczyliśmy, powinniśmy dążyć do ustalenia przyczyny.
- Jeśli pacjent nie był wcześniej unieruchomiony na skutek urazu lub operacji, konieczne jest poszukiwanie ewentualnych przyczyn hematologicznych, takich jak "nadkrzepliwość krwi" czy choroby nowotworowe — instruuje ekspert.
Po postawieniu diagnozy o zatorowości płucnej, pacjent pozostaje pod opieką lekarza. Wymaga dalszej okresowej kontroli kardiologicznej, która pozwala ocenić ewentualne trwałe następstwa przebytej choroby. Specjalista określi też czas stosowania leków rozrzedzających krew (rozpuszczających skrzepliny).
Profilaktyka zatoru płucnego
Profilaktyka tej choroby obejmuje prowadzenie zdrowego i higienicznego trybu życia oraz regularne konsultowanie stanu zdrowia z lekarzem.
- Kobiety, które chcą stosować hormonalną antykoncepcję, każdorazowo powinny zasięgnąć szczegółowej informacji u lekarza ginekologa — radzi Michał Ploch, kardiolog.
Ponieważ przyczyną zatoru może być długotrwała pozycja siedząca, należy robić przerwy w trakcie pracy albo wielogodzinnej jazdy środkami transportu.
- Wybierając się w długą podróż, należy pamiętać o robieniu częstych przerw na rozprostowanie nóg. Można też poprosić lekarza rodzinnego o zapisanie jednorazowo specjalnych zastrzyków podskórnych, które zapobiegają tworzeniu się ewentualnych skrzeplin, np. w trakcie kilkunastogodzinnego lotu samolotem. Zastrzyki te powinno stosować się także w trakcie długotrwałego unieruchomienia, np. po złamaniu nogi, gdy nosimy opatrunek gipsowy - sugeruje ekspert.