Koniec ery 36,6 stopni C. Naukowcy potwierdzają nową średnią temperaturę ciała
Przez pokolenia uznawano, że prawidłowa temperatura ciała wynosi 36,6 stopni Celsjusza, a jeszcze wcześniej przyjmowano wartość 37 stopni Celsjusza jako standard. Najnowsze analizy sugerują jednak, że współczesny człowiek ma nieco niższą temperaturę niż nasi przodkowie.
W tym artykule:
Średnia temperatura ciała człowieka spada
Badacze z Uniwersytetu Stanforda i Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Barbara prześledzili dane z ostatnich 200 lat i ustalili, że obecna średnia temperatura ciała wynosi około 36,4 stopni Celsjusza, a w niektórych grupach jeszcze mniej.
Naukowcy wskazują, że obniżenie średniej temperatury to efekt zmian, jakie zaszły w zdrowiu publicznym i stylu życia. Na przestrzeni dekad znacznie spadła liczba przewlekłych infekcji, poprawiły się warunki bytowe, a systemy ogrzewania i klimatyzacji ograniczyły wpływ ekstremalnych temperatur na organizm.
Znaczenie mają również nowoczesne leki i lepsza higiena. Badacze zwracają uwagę, że współczesny organizm nie musi już intensywnie regulować ciepła. Zmniejszona aktywność fizyczna i zmiany w składzie ciała również mogą wpływać na procesy termoregulacji.
Jaki termometr warto wybrać?
"Nasze ciała nie muszą już tak ciężko pracować, aby regulować temperaturę wewnętrzną, ponieważ mamy dostęp do klimatyzacji latem i ogrzewania zimą" - zauważają autorzy badania opublikowanego w "Science Advances".
Zobacz także: Wyłącz nocą grzejnik. Lekarz tłumaczy, dlaczego spanie przy włączonym ogrzewaniu szkodzi
Badania potwierdzają trend
Jednym z najważniejszych badań w tej dziedzinie była analiza przeprowadzona przez dr Julie Parsonnet. Uwzględniono w niej ponad 677 tys. pomiarów temperatury mieszkańców Palo Alto w Kalifornii. Wyniki jednoznacznie wskazały spadek przeciętnej temperatury z pierwotnych wartości bliskich 37 stopni Celsjusza do obecnych 36,4 stopni Celsjusza.
Podobne obserwacje poczyniono poza krajami wysoko rozwiniętymi. Zespół prof. Michaela Gurvena badał przez 16 lat temperaturę ciała 18 tys. dorosłych członków plemienia Tsimane w Boliwii.
W ciągu zaledwie dwóch dekad przeciętna temperatura w tej populacji spadła o około 0,5 stopnia Celsjusza. To dowodzi, że zjawisko ma globalny charakter i nie wynika wyłącznie z dostępu do nowoczesnej medycyny.
Choć poprawa zdrowia populacji odegrała zasadniczą rolę, naukowcy podkreślają, że pełne wyjaśnienie tego trendu wymaga dalszych analiz.
"Obserwowany spadek temperatury ciała jest więc prawdopodobnie kombinacją czynników, które składają się na ogólną poprawę warunków życia" - dodają.
Co to oznacza dla medycyny
Nawet w społecznościach o ograniczonym dostępie do nowoczesnych technologii ludzie korzystają dziś z podstawowych leków przeciwzapalnych, a także lepiej chronią się przed zimnem, co zmniejsza potrzebę podnoszenia temperatury przez organizm.
Jeśli średnia temperatura ciała faktycznie jest niższa, może to wpłynąć na sposób definiowania gorączki i stanów podgorączkowych. Obecnie gorączką nazywa się temperaturę powyżej 38 stopni Celsjusza, jednak w świetle nowych badań stan podgorączkowy może zaczynać się wcześniej niż dotychczas zakładano.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- eLife
- Science Advances
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.