Nowe badania dot. popularnych leków na odchudzanie. Ekspert komentuje
Preparaty z grupy agonistów receptora GLP-1 zdobyły popularność jako skuteczne narzędzia w walce z otyłością i cukrzycą typu 2. Jednak najnowsze badania pokazują, że ich stosowanie może nieść za sobą wiele powikłań takich jak utrata masy mięśniowej czy choroby oczu. - Na pewno nie kupujmy i nie stosujmy tych leków na własną rękę - komentuje dr hab. n. med. Magda Wiśniewska.
W tym artykule:
Lek na cukrzycę czy na nadwagę?
Leki z grupy agonistów receptora GLP-1, takie jak np. Ozempic, Mounjaro czy Wegovy, stały się ostatnio wyjątkowo popularne wśród osób, które chcą pozbyć się nadprogramowych kilogramów. Jednak należy podkreślić, że walka z nadwagą nie jest podstawowym wskazaniem do ich przyjmowania.
- Te leki zostały wymyślone po to, by leczyć cukrzycę, jednak stały się Świętym Graalem, gdy okazało się, że poprzez swoje działanie pomagają zmniejszyć masę ciała. GLP-1 to hormony inkretynowe wydzielane przez nasze jelita w odpowiedzi na bodziec pokarmowy. Sterują wydzielaniem insuliny przy trzustce. Do tego hamują motorykę żołądka - sprawiając wrażenie, że jesteśmy dłużej nasyceni - i działają na ośrodek głodu i apetytu w mózgu. Zatem mówiąc prościej - te leki mają za zadanie zmniejszyć apetyt, a to powoduje szybki spadek masy ciała - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie dr hab. n. med. Magda Wiśniewska, internista, diabetolog i nefrolog z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 2 w Szczecinie.
Utrata masy mięśniowej
Jak każde leki także te z grupy GLP-1 powinny być stosowane po konsultacji z lekarzem i mogą powodować różne sutki uboczne. Jednym z nich ma być znaczna utrata masy mięśniowej. Takie wnioski płyną z badania naukowców z Uniwersytetu Wirginii, opisanego w czasopiśmie "Journal of Clinical Endocrinology & Metabolism".
Według analiz nawet 25-40 proc. beztłuszczowej masy ciała traconej podczas leczenia to właśnie mięśnie, które stanowią fundament sprawności fizycznej i dobrostanu metabolicznego. A jak alarmują badacze - utrata mięśni, szczególnie tych osiowych, może prowadzić do obniżenia wydolności fizycznej, zaburzeń równowagi, a nawet zwiększenia ryzyka zgonu z różnych przyczyn.
- Z mojej praktyki lekarskiej wynika, że problem utraty mięśni jest sztucznie przypisany do tych leków. Każdy pacjent, który będzie szybko redukował masę ciała, będzie tracił nie tylko tkankę tłuszczową, ale także mięśnie. Zatem to nie lek je niszczy, tylko szybkie chudnięcie. Kluczem i bazą w leczeniu cukrzycy typu 2, jak i choroby otyłościowej jest zmiana stylu życia. Należy zmodyfikować dietę i wprowadzić odpowiednią aktywność fizyczną, by ten ubytek mięśni był jak najmniejszy - tłumaczy dr Wiśniewska.
Zatem jak zadbać o mięśnie podczas takiej terapii?
- Takie leczenie zawsze powinno odbywać się pod okiem lekarza, który powie, co zrobić, by te straty były jak najmniejsze. Na pewno nie kupujmy i nie stosujmy tych leków na własną rękę. To podstawa. Trzeba też zadbać o zdrową, zbilansowaną dietę i codzienną aktywność fizyczną. Leki powinny być tylko dodatkiem do tego procesu. Więc podkreślam: tak, możemy podczas przyjmowania tych leków stracić masę mięśniową. Ale nie będzie to wina leku, tylko nawyków pacjenta - zaznacza dr Wiśniewska.
Choroby oczu
Kolejnym skutkiem ubocznym stosowania leków GLP-1 mają być choroby oczu, a w skrajnych przypadkach nawet utrata wzroku. Wyniki dwóch badań, opublikowanych w sierpniu 2025 r. w prestiżowym czasopiśmie "JAMA", wskazują na zwiększone ryzyko rozwoju schorzeń nerwu wzrokowego u pacjentów z cukrzycą typu 2 przyjmujących te leki.
Szczególną uwagę badacze zwracają na przednią niedokrwienną neuropatię nerwu wzrokowego (NAION - Non-Arteritic Anterior Ischemic Optic Neuropathy), która prowadzi do tzw. udaru oka.
Z badań wynika, że stosowanie leków może być także powiązane ze zwiększonym ryzykiem retinopatii cukrzycowej – uszkodzenia naczyń krwionośnych siatkówki. Naukowcy zaznaczają jednak, że ogólne ryzyko utraty wzroku pozostaje niskie. Jednak apelują o monitorowanie wzorku pacjentów, którzy przyjmują leki GLP-1 .
- Tutaj też mam jedno "ale". Te badania są prowadzone na stosunkowo małej grupie osób. Są także inne badania, które przeczą temu, by leki GLP-1 wpływały na nasz wzrok. Więc wnioski są bardzo niejednoznaczne. Poczekałabym na kolejne fazy testów. Musimy pamiętać, że te leki są na rynku od niecałych 10 lat. Przypomnę, że na początku mówiono, że zwiększają one ryzyko zachorowania na raka tarczycy, ale okazało się, że to nie jest prawda. Nie wiemy, jakie mogą powodować jeszcze skutki uboczne. Na takie duże badania myślę, że przyjdzie nam jeszcze poczekać kilka lat - komentuje dr Wiśniewska.
Do innych możliwych skutków ubocznych stosowanie leków GLP-1 zaliczamy:
nudności i wymioty,
biegunki lub zaparcia,
ryzyko hipoglikemii (niedocukrzenia),
problemy z trawieniem.
Wymarzona sylwetka bez leków
Dr Wiśniewska podkreśla, że podstawą zdrowego i skutecznego odchudzania powinno być dbanie o deficyt kaloryczny i aktywność fizyczną. Są jednak produkty, które mogą nam pomóc osiągnąć wymarzoną sylwetkę. Jakie? Dr n. o zdrowiu Hanna Stolińska, dietetyk kliniczny w rozmowie z WP abcZdrowie podkreślała, że możemy je znaleźć w naszej lodówce.
- Powiedzmy, że mogą one "imitować Ozempic". Zaliczamy do nich np. orzechy, awokado, nasiona chia, nasiona konopne czy płatki owsiane. W odżywianiu, które ma pomóc nam zgubić zbędne kilogramy, chodzi o to, żeby wytworzyć jak najwięcej hormonu sytości, czyli GLP-1. Aby to zrobić, należy jeść większe ilości błonnika, tłuszczu i białka. Są produkty, które zawierają te składniki i to je powinniśmy spożywać - wyjaśniała dr Stolińska.
Anna Klimczyk, dziennikarka Wirtualnej Polski
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.