Nowy wariant grypy żołądkowej w USA. Do zakażenia wystarczy kilkanaście cząsteczek wirusa
Norowirusy znów zwracają uwagę, bo łączą wyjątkowo wysoką zakaźność z łatwością rozprzestrzeniania się w sezonie jesienno-zimowym. To jedna z tych chorób, z którymi większość zetknęła się choć raz. Dane z USA pokazują wzrost aktywności wirusa i pojawienie się nowego wariantu (GII.17), który częściowo omija odporność nabytą po wcześniejszych infekcjach.
W tym artykule:
Nowy wariant jelitówki
Norowirusy są odpowiedzialne za ostre zapalenie żołądka i jelit, zwane też zimową chorobą jelit. Do wywołania choroby wystarczy kilkanaście cząsteczek wirusa. Są też wyjątkowo odporne na czynniki środowiskowe, potrafią przetrwać na powierzchniach nieożywionych nawet kilka dni i są stosunkowo niewrażliwe na niskie stężenia środków dezynfekcyjnych.
Dane z USA pokazują wzrost aktywności wirusa i pojawienie się nowego wariantu (GII.17), który częściowo omija odporność nabytą po wcześniejszych infekcjach. W praktyce oznacza to, że więcej osób choruje jednocześnie, nawet jeśli miały już kontakt z norowirusem w przeszłości.
Dodatkowym czynnikiem jest sezonowość. Wirus najłatwiej szerzy się od późnej jesieni do wiosny, szczególnie w zamkniętych skupiskach ludzi. Źródłem zakażenia jest zawsze człowiek - osoba chora lub rekonwalescent. Do przeniesienia wirusa dochodzi:
Zatrucie pokarmowe. Te grupy osób są szczególnie narażone na niebezpieczeństwo
przez kontakt bezpośredni lub pośredni z zanieczyszczonymi powierzchniami,
przez spożycie skażonej żywności lub wody,
drogą kropelkowo-powietrzną, np. podczas wymiotów.
Istotne jest to, że osoba zakażona może wydalać wirusa jeszcze przez kilka dni po ustąpieniu objawów, a u dzieci lub osób z obniżoną odpornością nawet znacznie dłużej.
Objawy i przebieg choroby
Choroba rozwija się szybko, zwykle w ciągu 24-48 godzin od kontaktu z wirusem. Najczęstsze objawy to:
nagłe wymioty,
wodnista biegunka,
bóle brzucha,
gorączka i ogólne osłabienie.
U zdrowych dorosłych choroba zazwyczaj trwa 1-3 dni i ustępuje samoistnie. Największe ryzyko ciężkiego przebiegu dotyczy niemowląt, osób w podeszłym wieku oraz pacjentów z obniżoną odpornością, u których kluczowym zagrożeniem jest odwodnienie.
Nie istnieje szczepionka przeciw norowirusom, dlatego podstawą zapobiegania pozostaje higiena. Najważniejsze zalecenia to dokładne mycie rąk wodą z mydłem (środki na bazie alkoholu są mniej skuteczne), dezynfekcja skażonych powierzchni oraz pozostanie w domu przez co najmniej 48 godzin po ustąpieniu objawów.
Co z Polską?
Choć obecne doniesienia dotyczą głównie USA, mechanizmy szerzenia się norowirusa są uniwersalne. Dane GIS pokazują, że również w Polsce wirus ten jest jedną z głównych przyczyn ognisk nieżytu żołądka i jelit, zwłaszcza w placówkach opiekuńczych i ochrony zdrowia.
Pojawienie się nowych wariantów za granicą zwiększa ryzyko intensywniejszego sezonu także w Europie, choć nie oznacza to automatycznie zagrożenia epidemicznego. Norowirus pozostaje chorobą zwykle krótkotrwałą, ale organizacyjnie bardzo uciążliwą ze względu na łatwość transmisji i konieczność izolacji chorych.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- GIS
- CDC
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.