Pracowali za granicą, teraz chorują. Lekarze biją na alarm

Wielu Polaków marzy o pracy w Skandynawii, ale to, co spotkało pracowników w hucie cynku w miejscowości Odda, budzi grozę. Zamiast bezpiecznej pracy, czekało ich zatrucie rtęcią. Dziś zamiast spokoju i stabilizacji mierzą się z poważnymi problemami zdrowotnymi.

Kilkanaście osób z objawami zatrucia rtęciąKilkanaście osób z objawami zatrucia rtęcią
Źródło zdjęć: © Getty
Marcin Michałowski

Norwegia i praca za granicą: marzenie zamieniło się w koszmar

Praca za granicą, szczególnie w Norwegii, przez lata uchodziła za doskonały sposób na poprawę jakości życia. Wyższe zarobki, stabilne zatrudnienie, lepsze warunki socjalne – to najczęstsze argumenty, które skłaniały wielu Polaków do podjęcia pracy w krajach skandynawskich. Niestety, historia z huty cynku w miejscowości Odda pokazuje, że nawet w Norwegii standardy BHP mogą zawieść – i to bardzo dotkliwie.

We wrześniu 2024 roku tysiące pracowników – w tym wielu Polaków – brało udział w renowacji huty Boliden Odda. Po zakończeniu prac część robotników zaczęła skarżyć się na złe samopoczucie. Przeprowadzone badania krwi ujawniły, że kilkanaście osób zatruło się rtęcią i innymi metalami ciężkimi.

- Dostaliśmy SMS-y po norwesku, że mamy natychmiast zgłosić się do szpitala z racji zagrożenia zdrowia – relacjonował pan Bartosz w rozmowie z dziennikarzami "Uwagi!" - Przez tydzień nikt nie był w stanie nam powiedzieć, co dalej będzie się działo. Ani na jak długo mają dla nas leki, bo mówili, że sprowadzają je ze Szwecji i Niemiec – dodał.

Norwegia pod lupą: chaos i brak nadzoru

Skala problemu okazała się szokująca nawet dla doświadczonych norweskich lekarzy. Ordynatorka oddziału medycyny ratunkowej Uniwersyteckiego Szpitala Haukeland, Megha Singh Tveit, wprost przyznała. - To bardzo nietypowy rodzaj narażenia na rtęć. Przez 15 lat swojej pracy nie spotkałam takiego przypadku. To niezwykła sytuacja. Po pierwsze dlatego, że samo zatrucie rtęcią jest bardzo rzadko spotykane. A po drugie, niezwykła była tak duża liczba zakażonych.

W najcięższym stanie znalazło się ośmiu spawaczy. Choć podjęte leczenie przyniosło efekty i pomogło obniżyć poziom toksyn w ich organizmach, objawy zatrucia nie ustępują całkowicie. Ofiary nadal odczuwają skutki – zarówno fizyczne, jak i psychiczne.

Jak doszło do tak niebezpiecznego skażenia? Według relacji poszkodowanych robotników, wszystko wydarzyło się podczas wymiany prętów do elektrolizy gazu i tlenku siarki. Spawacze pracowali w pochylonej pozycji, a toksyczne substancje spadały w ich stronę.

- Jak zaczynaliśmy kontrakt, to nikt nam nie mówił, że będziemy mieć do czynienia z niebezpiecznymi substancjami (…). Przyjechaliśmy na zupełnie inną robotę, po dwóch dniach przerzucili nas na pracę w zbiornikach. Dostaliśmy tylko instrukcję, żeby wchodząc do środka zbiorników, ubierać się w skafandry i zakładać maski. I to, jak się okazało, było za mało – opowiadał pan Paweł w rozmowie z "Uwagą".

Norweska inspekcja pracy wszczęła postępowanie kontrolne po ujawnieniu zatrucia spawaczy. Raport z inspekcji nie pozostawia złudzeń: brak procedur, niedostateczny nadzór, niewłaściwe wyposażenie ochronne oraz brak pomiarów stężenia rtęci to tylko niektóre z zaniedbań wskazanych przez inspektorów. Na komentarz ze strony pracodawcy wciąż czekają zarówno dziennikarze, jak i poszkodowani robotnicy.

Źródła

  1. Uwaga!

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Źródło artykułu: WP abcZdrowie
Wybrane dla Ciebie
MZ stawia na "medycynę pola walki". Pierwsze posiedzenie nowego zespołu
MZ stawia na "medycynę pola walki". Pierwsze posiedzenie nowego zespołu
Lekarz, który zarabia 2,8 tys. zł za godzinę, dostanie podwyżkę? Patologia w szpitalu
Lekarz, który zarabia 2,8 tys. zł za godzinę, dostanie podwyżkę? Patologia w szpitalu
Wypadek w Gdyni wywołał lawinę komentarzy. Lekarz zabiera głos
Wypadek w Gdyni wywołał lawinę komentarzy. Lekarz zabiera głos
"Killerzy" na świątecznym stole. Nawet 80 proc. potraw może nam zaszkodzić
"Killerzy" na świątecznym stole. Nawet 80 proc. potraw może nam zaszkodzić
25 lat obserwacji. Zaskakujący wpływ sera na rozwój demencji
25 lat obserwacji. Zaskakujący wpływ sera na rozwój demencji
Kosmetyki trychologiczne w praktyce. Pielęgnacja włosów zaczyna się od skóry głowy
Kosmetyki trychologiczne w praktyce. Pielęgnacja włosów zaczyna się od skóry głowy
Te produkty kardiolog trzyma w lodówce. Zdradza, co naprawdę służy sercu
Te produkty kardiolog trzyma w lodówce. Zdradza, co naprawdę służy sercu
WHO ostrzega przed groźnym wirusem. Polacy stracili odporność populacyjną
WHO ostrzega przed groźnym wirusem. Polacy stracili odporność populacyjną
Zmiany od 24 grudnia 2025 r. Co grozi pracodawcom za błędy?
Zmiany od 24 grudnia 2025 r. Co grozi pracodawcom za błędy?
Gwiazdor apeluje o badania. Mówi, jak u niego objawił się rak jelita grubego
Gwiazdor apeluje o badania. Mówi, jak u niego objawił się rak jelita grubego
"Jest dość zaraźliwy". Lekarz mówi, jakie objawy zdradzają adenowirusa
"Jest dość zaraźliwy". Lekarz mówi, jakie objawy zdradzają adenowirusa
Urolog wskazuje dwa najgorsze napoje dla pęcherza. Mówi, co najlepiej pić
Urolog wskazuje dwa najgorsze napoje dla pęcherza. Mówi, co najlepiej pić