Przypadek odry w Olsztynie. Sanepid poszukuje osób narażonych na zakażenie

W Olsztynie pojawił się przypadek groźnej choroby zakaźnej. Pacjentka z odrą przebywała w tamtejszym szpitalu. Nie była zaszczepiona. Obecnie trwają działania sanepidu mające na celu zidentyfikowanie osób, które mogły mieć kontakt z pacjentką "zero".

Odra objawa się charakterystycznymi zmianami na skórzeOdra objawa się charakterystycznymi zmianami na skórze
Źródło zdjęć: © Getty Images
Magdalena Pietras

Ustalanie kontaktów

Pracownicy sanepidu w Olsztynie intensywnie pracują nad ustaleniem, kto mógł mieć kontakt z kobietą hospitalizowaną z podejrzeniem odry.

Janusz Dzisko, warmińsko-mazurski wojewódzki inspektor sanitarny, poinformował, że wdrożono już procedury mające na celu zapobieżenie rozprzestrzenianiu się odry. – Wszystkie objawy wskazują na to, że pacjentka jest chora na odrę – powiedział Dzisko. Obecnie trwa identyfikacja osób, które mogły mieć kontakt z chorą, w tym rodziny, znajomych oraz personelu medycznego.

Osoby, które nie były szczepione, są szczególnie narażone na zachorowanie. Sanepid planuje zachęcać je do szczepień, choć nie ma prawnych możliwości, by je do tego zmusić. Dzisko podkreślił, że postępowanie epidemiologiczne obejmie kilkanaście osób.

W województwie warmińsko-mazurskim przypadki odry u dorosłych wykrywane są 2–3 razy w roku.

Jak przebiega choroba?

Odra określana jest jako choroba wysoce zakaźna. Rozwija się po okresie inkubacji trwającym zwykle od 8 do 12 dni. Choroba zaczyna się niespecyficznie, przez co bywa mylona z przeziębieniem lub grypą. Objawy zwiastunowe to:

  • wysoka gorączka (często powyżej 40°C),

  • kaszel, nieżyt nosa, ból gardła,

  • zapalenie spojówek, światłowstręt, łzawienie oczu,

  • ogólne osłabienie i złe samopoczucie.

Charakterystycznym objawem zwiastującym wysypkę są tzw. plamki Koplika – drobne, białe zmiany na błonie śluzowej policzków, widoczne na 2–3 dni przed pojawieniem się wysypki.

Wysypka odrowa pojawia się zwykle około 14 dnia od zakażenia. Jest plamisto-grudkowa, ciemnoczerwona, nieswędząca i ma tendencję do zlewania się. Zaczyna się od twarzy – głównie czoła, skóry za uszami – i przemieszcza się stopniowo na tułów, kończyny, a nawet dłonie i stopy. Towarzyszy jej ponownie wysoka gorączka, która ustępuje po 4–5 dniach. Po wysypce mogą pozostać przebarwienia oraz delikatne złuszczanie naskórka.

U wielu chorych występuje też powiększenie węzłów chłonnych i śledziony, biegunka, wymioty oraz brak apetytu. Choroba trwa zwykle około 10 dni, jednak jej przebieg u dorosłych bywa cięższy – z bardziej nasilonymi objawami i większym ryzykiem powikłań.

Odra wraca

Odra wraca i może stać się przyczyną poważnej epidemii. Eksperci są zaniepokojeni kolejnym przypadkiem.

Odra jest często kojarzona tylko z dzieciństwem, tymczasem w dorosłości może mieć poważny przebieg. Około 30 proc. zakażonych doświadcza powikłań, takich jak zapalenie płuc, ucha, drgawki, biegunki czy groźne powikłania neurologiczne. Leczenie ma charakter wyłącznie objawowy, ponieważ nie ma leku, który zwalczałby wirusa.

Inne kraje również zmagają się z rosnącą liczbą zachorowań. W Stanach Zjednoczonych w tym roku, epidemia odry rozpoczęła się w zachodnim Teksasie. Choroba przyczyniła się do wielu hospitalizacji w tamtym rejonie, ale też do zgonów pacjentów, w tym do śmierci nieszczepionego dziecka w lutym tego roku.

Szczepienie rozwiązaniem

Wszystkim tym powikłaniom można skutecznie zapobiec poprzez szczepienie ochronne. W Polsce szczepienie przeciwko odrze jest obowiązkowe i bezpłatne dla dzieci – pierwsza dawka podawana jest w 13–15. miesiącu życia, druga w 6. roku życia. Osoby dorosłe nieszczepione mogą się zaszczepić odpłatnie szczepionką MMR (odra–świnka–różyczka).

Pełne zaszczepienie (dwie dawki) zapewnia odporność na całe życie u 98 proc. osób. Jest to kluczowe dla ochrony zbiorowej i zapobiegania epidemiom. Niestety, w ostatnich latach obserwuje się w Polsce spadek wyszczepialności, co zwiększa ryzyko nawrotów tej groźnej choroby.

Amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) przypomina, że aby zapobiec wybuchowi epidemii odry, co najmniej 95 proc. populacji powinno być zaszczepione.

Magdalena Pietras, dziennikarka Wirtualnej Polski

Źródła

  1. PAP
  2. New York Times

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Źródło artykułu: WP abcZdrowie
Wybrane dla Ciebie
Globisz przeszedł rozległy udar. Dziś mówi o sobie: Jestem szczęśliwy
Globisz przeszedł rozległy udar. Dziś mówi o sobie: Jestem szczęśliwy
Ser i śmietana mogą obniżać ryzyko demencji? Zaskakujące wyniki badań
Ser i śmietana mogą obniżać ryzyko demencji? Zaskakujące wyniki badań
"Pierwszy sygnał" uszkodzenia nerek, wątroby. Kluczowe badanie
"Pierwszy sygnał" uszkodzenia nerek, wątroby. Kluczowe badanie
Suplementy, które mogą podnosić ciśnienie krwi. Ważne ostrzeżenie dla sercowców
Suplementy, które mogą podnosić ciśnienie krwi. Ważne ostrzeżenie dla sercowców
Denga i chikungunya coraz częstsze. Tak można się ochronić
Denga i chikungunya coraz częstsze. Tak można się ochronić
Symbol świąt. Jemioła jest trująca, ale może wspomagać ciśnienie krwi
Symbol świąt. Jemioła jest trująca, ale może wspomagać ciśnienie krwi
Obwód uda może świadczyć o ryzyku zgonu? Naukowcy wiedzą, ile cm to minimum
Obwód uda może świadczyć o ryzyku zgonu? Naukowcy wiedzą, ile cm to minimum
Polacy przejadają się w święta. "Zapalenie trzustki, żołądka czy przełyku"
Polacy przejadają się w święta. "Zapalenie trzustki, żołądka czy przełyku"
Izba bez lekarza zamiast porodówki? MZ nie chce dopłacać do nierentownych oddziałów
Izba bez lekarza zamiast porodówki? MZ nie chce dopłacać do nierentownych oddziałów
Uważaj na tę rybę. GIS ostrzega przed alternatywą dla karpia
Uważaj na tę rybę. GIS ostrzega przed alternatywą dla karpia
Tysiące chorych bez finansowania z NFZ. Eksperci alarmują o niedoszacowanych kontraktach
Tysiące chorych bez finansowania z NFZ. Eksperci alarmują o niedoszacowanych kontraktach
Dla tych Polaków grypa jest szczególnie niebezpieczna. Rośnie ryzyko zawału
Dla tych Polaków grypa jest szczególnie niebezpieczna. Rośnie ryzyko zawału