Trwa ładowanie...

Rak piersi. Każdego roku umiera ponad 5 tysięcy kobiet

Avatar placeholder
Katarzyna Głuszak 07.04.2021 14:09
Rak piersi może być uleczalny, jeśli jest odpowiednio wcześnie wykryty
Rak piersi może być uleczalny, jeśli jest odpowiednio wcześnie wykryty (123rf.com)

Nie boli, długo nie daje objawów. Każdego roku z powodu raka piersi umiera w Polsce ponad 5 tysięcy kobiet. Są wśród nich coraz młodsze pacjentki, które często dowiadują się za późno, by podjąć skuteczne leczenie.

spis treści

1. Rak piersi w Polsce w statystykach

Rak piersi, a dokładniej – rak sutka rozwija się zdecydowanie częściej u kobiet. Choć wcześnie wykryty może być skutecznie leczony, to wciąż wśród Polek jest to druga najczęstsza przyczyna zgonów i jednocześnie najczęściej rozpoznawany nowotwór.

Szanse na przeżycie po diagnozie wciąż mamy mniejsze niż w krajach Europy Zachodniej. W ciągu pierwszego roku od diagnozy różnica wynosi 4 proc., w ciągu pięciu lat po diagnozie - 10 proc. różnicy. To znaczy, że co dziesiąta kobieta, która w Europie zachodniej mogłaby żyć, w Polsce umiera. Tak wynika z raportu "Rak piersi w Polsce" opublikowanego przez Sequence HC Partners i Uczelnię Łazarskiego pod patronatem naukowym Polskiego Towarzystwa Do Badań Nad Rakiem Piersi.

Zobacz film: "Rak prostaty. Historia Stanisława"

Najczęściej chorobę diagnozuje się u kobiet powyżej 50 r.ż. i to właśnie ta grupa jest głównie obejmowana profilaktyką. Jednak z roku na rok obserwuje się wzrost zapadania na nowotwory piersi wśród kobiet młodych - między 20. a 49. rokiem życia. W ciągu ostatnich 30 lat jest to wzrost dwukrotny w tej grupie wiekowej, jak wynika z danych podawanych przez Krajowy Rejestr Nowotworów Centrum Onkologii – Instytut im. Marii Skłodowskiej–Curie.

Kobiety młode, które są w pełni sił, aktywne w życiu zawodowym, realizują się w związkach i w macierzyństwie, niespodziewanie muszą zmagać się z tą chorobą. Nie są objęte badaniami przesiewowymi, chorobę wykrywają same lub dowiadują się o niej przypadkiem. Często za późno, aby podjęte terapie mogły być skuteczne.

Zobacz też: Rak piersi - charakterystyka, przyczyny, profilaktyka

Wczesne wykrycie raka piersi daje szanse na wyleczenie
Wczesne wykrycie raka piersi daje szanse na wyleczenie (123rf.com)

2. Amazonki - kobiety żyjące po diagnozie

Katarzyna Głuszak WP abcZdrowie: Czy kobiety dowiadują się o nowotworach dzięki badaniom profilaktycznym czy wciąż przez przypadek?

Grażyna Pawlak Stowarzyszenie Polskie Amazonki - Ruch Społeczny: Nie da się tego ujednolicić. Czasami jest to przypadek. Czasami – co mnie bardzo cieszy - dzięki mężczyznom, którzy dbają o swoje kobiety. Uważam, że jest to wielki sukces naszych akcji prowadzonych od wielu lat. Panowie rozmawiają ze swoimi matkami, siostrami i dziewczynami. Czyli ta świadomość jest w nas wszystkich. To jest najcenniejsze. Niestety, grupa rządząca nie przykłada zbyt dużej wagi do profilaktyki raka piersi - takie odnoszę wrażenie. Może to dzisiejsze czasy nie są przyjazne dla kobiet.

Jak kobiety oswajają się z nowym ciałem w trakcie i po chorobie?

Bardzo różnie. Niektóre nie dowierzają, że rak piersi dotyczy właśnie ich. Jest też grupa kobiet, które są bardzo świadome i domagają się swoich praw. Wiedzą na przykład, że można mieć równoległą operację z wszczepieniem protezy piersi, jeżeli ta pierś musi być usunięta. Ja nie miałam takiej świadomości. Nie wiedziałam nawet, że mogę o coś takiego zapytać, że mogę zabiegać, domagać się. Teraz dziewczyny, które takiej rekonstrukcji piersi chcą, już to wiedzą, co mnie bardzo cieszy. I to też jest jakieś pokłosie naszych akcji. Świadomość, że masz swoje prawa i możesz się ich domagać znacząco wzrosła.

Są też kobiety, które nie tylko nie przyznają się wobec samych siebie, ale nie przyznają się też wobec najbliższych. Może pani nie uwierzy w to, bo ja też nie mogłam długo uwierzyć - są panie, które mówią, że jadą nad morze na wypoczynek, a w tym czasie mają operację usunięcia piersi.

Czy to częste sytuacje?

Na początku myślałam, że to jest odosobniony przypadek. Ale jak usłyszałam o czwartym i piątym takim przypadku, to uwierzyłam. Więc myślę, że można mówić nie o pojedynczych przypadkach, ale o grupie kobiet. Nie wiem, czy one sądzą, że będą stygmatyzowane? Przecież tego się nie da ukryć! Jak ukryć przed mężem czy partnerem raka piersi?

Być może jest to lęk przed rekacją partnera?

Pani doktor, z którą kiedyś rozmawiałam powiedziała mi, że to wynika z niepewnej sytuacji w związku. Kobiety boją się, że mężczyzna powie, jak to niestety się zdarza, że to go przerosło i po prostu odejdzie. Wtedy widać, że te relacje nie są do końca dobre. Nie ma zaufania, brakuje wzajemnego wsparcia. I nie ma tu znaczenia, czy są to związki zalegalizowane czy nieformalne.

Dla pani to była sytuacja trudna do oswojenia?

Pierwsze dwa dni przepłakałam. Następnie stwierdziłam, że muszę sprawdzić, jak to wygląda. Uznałam, że muszę dotknąć namacalnie, organoleptycznie sprawdzić osobę, która pokanała raka i nadal żyje. Wtedy, jeszcze przed operacją, przyszłam do Amazonek do Centrum Okologii, bo przeczytałam, że właśnie tam działają. Jak zobaczyłam te dziewczyny to trochę uwierzyłam, że mi też się uda. Zaczęłam też bardzo dużo czytać i rozmawiać na ten temat. Chciałam wiedzieć więcej. Próbowałam oswoić chorobę przez naukę.

Regularne badania pozwalają wykryć zmiany nowotworowe zanim będzie za późno na podjęcie skutecznego leczenia
Regularne badania pozwalają wykryć zmiany nowotworowe zanim będzie za późno na podjęcie skutecznego leczenia (123rf.com)

I udało się?

Była niepewność. Był też czas rodzenia się różnych mar. Mimo świadomości, lęk był na tyle duży, że przez 2 lata w ogóle nie pomyslałam o chęci rekonstrukcji. Tylko dlatego, że bałam się, że jeżeli dotknę tego miejsca, to może znowu coś się tam złego rozwinie.

Dziś jest już pani po rekonstrukcji.

Poszłam wspierać koleżankę, która tej rekonstrukcji bardzo chciała, po czym pani doktor zapytała: "A pani nie chce się zbadać?". Co prawda nie chciałam, ale ona stwierdziła, że skoro już jestem, to powinnam się zbadać. Okazało się, że koleżanka z którą przyszłam się nie zakwalifikowała. A ja tak. Diagnoza była słuszna, bo tej już nie ma jej wśród nas. Koleżanka poszła jeszcze do drugiego lekarza i też poradził, żeby się wstrzymała. Onkolodzy nie mówią wprost, że jest ryzyko nawrotu choroby - chcą chronić pacjenta.

Może tak jest lepiej?

Byłabym ostatnią osobą, która powiedziałaby, że należy mówić wprost. Wiem, że w krajach Europy Zachodniej tak się robi, ale tam też są inne możliwości leczena. Podobno ta strategia ma mobilizować pacjenta, ale czy tak jest? Nie wiem, trudno mi powiedzieć. To są bardzo złożone kwestie.

Profilaktyka w Polsce wciąż kuleje?

Podam przykład z województwa małopolskiego. Jeden z wójtów jest bardzo otwarty, chce żeby kobiety wykonywały badania profilaktyczne. Sam opłacił ze środków gminy autokar, zebrał wszystkie panie i wysłał je na badania. Inny uznał, że cytuję: ”Baby nie są po to, żeby inne chłopy je macały” i nie zgodził się na badania. Nie mogłyśmy w to uwierzyć. Z pierwszej gminy pojechało 80 proc. kobiet na badania, z drugiej zaledwie 10 proc. Rozumie pani już, gdzie leży problem?

Zobacz też: Rokowanie w raku piersi

3. Rak piersi przed diagnozą i po diagnozie

Czasem kobieta lub jej partner zauważają guzek lub zmiany w obrębie brodawki. Czasem to powiększone węzły chłonne sygnalizują niebezpieczeństwo i nieprawidłowości w organizmie.

Jeśli lekarz potwierdza obecność guza, zwykle kolejnym krokiem jest badanie cytologiczne poprzedzone biopsją cienkoigłową lub badanie histopatologiczne poprzedzone biopsją gruboigłową. Mammografia, czyli badanie radiologiczne piersi oraz badanie USG dają obraz gruczołu piersiowego.

Szczególną uwagę na swoich piersiach i profilaktyce powinny skupić kobiety, które w przeszłości cierpiały z powodu zmian nowotworowych w piersi, u których krewnych wykryto tę chorobę, które mają więcej niż 50 lat lub te, które zaczynały wcześnie miesiączkować i późno przechodziły menopauzę.

Po diagnozie rozpoczyna się leczenie skojarzone, łączące radioterapię, chemioterapię, hormonoterapię i metody chirurgiczne, które mogą obejmować wycięcie samego guza lub mastektomię, czyli amputację całej piersi.

Rokowanie zależy od etapu, na którym wykryto chorobę, od typu nowotworu, od obecności przerzutów. Lekarze przyznają, że nowotwory rozwijają się niekiedy w sposób zaskakujący - u jednych dochodzi do remisji i długiego przeżycia, u innych niestety choroba zbiera śmiertelne żniwo. Rak piersi i jego leczenie to wciąż ogromne wyzwanie dla medycyny.

Zobacz też: Chemioterapia w leczeniu raka piersi

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze