Skarżył się na zaparcia, dwa tygodnie później zmarł. Tak objawiał się agresywny rak u 68-latka
Ronnie Haston był aktywnym i zdrowym 68-latkiem, który nie miał żadnych przewlekłych schorzeń. Wydawało się, że czeka go spokojna emerytura u boku ukochanej żony. Jednak wiosną 2024 roku jego życie i przyszłość całej rodziny zostały brutalnie przerwane.
Zaparcie czy coś poważniejszego?
Z pozoru błahe objawy – zaparcia, osłabienie mięśni i zmęczenie – okazały się zwiastunem śmiertelnej choroby. Dwa tygodnie po pierwszej wizycie u lekarza Ronnie zmarł na szpitalnym łóżku z powodu szpiczaka mnogiego, złośliwego nowotworu krwi.
Kiedy Ronnie po raz pierwszy zgłosił się do lekarza rodzinnego z dolegliwościami żołądkowo-jelitowymi, otrzymał zalecenie stosowania środków przeczyszczających. Lekarz nie zlecił od razu podstawowych badań, a na rutynowe badanie krwi kazano mu czekać dwa tygodnie.
W tym czasie jego stan dramatycznie się pogorszył. Żona zawiozła go do szpitala, gdzie lekarze stwierdzili drastyczny spadek funkcji nerek (do 14 proc.) i wyjątkowo wysokie stężenie wapnia we krwi – oba objawy świadczące o poważnych zaburzeniach hematologicznych.
Przyczyny powstawania szpiczaka
Po intensywnych badaniach Ronnie otrzymał diagnozę: szpiczak mnogi – nowotwór rozwijający się w szpiku kostnym. Choroba prowadzi do nadprodukcji nieprawidłowych komórek plazmatycznych, które zaburzają funkcjonowanie organizmu.
Za późno na ratunek
Chociaż lekarze przygotowali dla Ronniego plan leczenia obejmujący chemioterapię i kwalifikację do przeszczepu komórek macierzystych, organizm nie wytrzymał. Po dwóch cyklach chemii Ronnie nabawił się ciężkiego zapalenia płuc, które doprowadziło do niewydolności wielonarządowej.
68-latek zmarł zaledwie dwa dni po wystąpieniu objawów infekcji. Nie zdążył nacieszyć się emeryturą, nie zrealizował planów, które snuł wspólnie z żoną.
Szpiczak mnogi to nowotwór, którego objawy często mylone są ze zwykłym zmęczeniem, bólami pleców czy zaparciami. Tymczasem wysoki poziom wapnia we krwi, powodowany przez nowotwór, może być źródłem właśnie takich objawów. Inne symptomy to:
częste infekcje,
bóle kości,
osłabienie i apatia,
Wielu pacjentów otrzymuje diagnozę dopiero wtedy, gdy choroba jest już zaawansowana. Dlatego rodzina Ronniego apeluje do lekarzy pierwszego kontaktu o większą czujność i szybsze kierowanie pacjentów na podstawowe badania. W hołdzie dla mężczyzny bliscy założyli stronę na portalu JustGiving, by zebrać środki dla organizacji Myeloma UK.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- JustGiving
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.