Skończyłeś 50 lat? Immunolog mówi, co jeść, by nie chorować
Wraz z wiekiem układ odpornościowy działa wolniej i mniej sprawnie. To nie jest kwestia "gorszej kondycji", tylko biologii. Dr Brian Greenberg, alergolog i immunolog, zwraca uwagę, że po 50. roku życia układ odpornościowy słabiej reaguje na infekcje. Nazywa się to immunosenescencją.
W tym artykule:
Jeden produkt, który immunolodzy polecają
Z wiekiem częściej utrzymuje się przewlekły, niski stan zapalny. W praktyce oznacza to, że organizm łatwiej "przeciąża się" infekcjami i dłużej wraca do formy. Dlatego immunolodzy coraz częściej mówią o tym, że po 50. roku życia dieta nie jest tylko tłem, ale wsparciem dla odporności.
Eksperci mają jednak na to radę. Zalecają siegąć po tłuste ryby. Dr Amanda Salih z Rush University Medical Center podkreśla, że są one dobrym źródłem składników ważnych dla odporności.
- Tłuste ryby, takie jak dziki łosoś, sardynki, makrela i pstrąg, są świetnym źródłem naturalnej witaminy D, B12 i selenu, a także innych mikroelementów ważnych dla układu odpornościowego - wyjaśnia ekspertka w rozmowie z portalem Parade.
Ryby pełne toksyn. Te gatunki mogą zawierać metale ciężkie i szkodliwe antybiotyki
Ważne są też kwasy omega-3 (EPA i DHA), które działają przeciwzapalnie. Stan zapalny jest jednym z mechanizmów osłabiających odporność w starszym wieku. I choć jeden produkt nie naprawi odporności, tłuste ryby dają kilka korzyści naraz: białko, witaminy, mikroelementy i związki o działaniu przeciwzapalnym.
- Białko jest kluczowe dla działania układu odpornościowego, ponieważ komórki odpornościowe, przeciwciała i cząsteczki sygnałowe układu odpornościowego są zbudowane z białek - dodaje dr Salih.
To ważne zwłaszcza po 50., bo część osób je mniej białka niż potrzebuje (albo ma gorsze wchłanianie, albo mniejszy apetyt). A bez białka trudniej odbudować się po infekcji, trudniej też utrzymać sprawną reakcję odpornościową.
Ryby (w tym tłuste) mogą pojawiać się nawet 2-3 razy w tygodniu, ale trzeba brać pod uwagę m.in. kwestię rtęci i dobierać gatunki rozsądnie.
Co jeszcze warto dorzucić?
Poza tłustymi rybami, immunolodzy wymieniają też inne grupy produktów, które warto na stałe włączyć do diety. Dr Greenberg wskazuje na żywność fermentowaną, bo układ odpornościowy jest silnie powiązany z jelitami. Kiszona kapusta, fermentowane warzywa, czy kimchi to żywność, która wspiera mikrobiotę i może pomagać regulować reakcje zapalne.
Dr Mohammad Younus zwraca z kolei uwagę na liściaste warzywa. Według niego ich regularne jedzenie pomaga dzięki witaminom, antyoksydantom i błonnikowi. Wystarczy filiżanka surowych lub pół filiżanki gotowanych warzyw kilka razy w tygodniu.
Po 50. roku życia organizm gorzej radzi sobie z infekcjami i wolniej się regeneruje, dlatego codzienne wybory żywieniowe zaczynają mieć większą wagę. Dieta jednak działa najlepiej wtedy, gdy idzie w parze ze snem, ruchem, redukcją stresu i aktualnymi szczepieniami.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- Parade
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.