Sprzyja chorobom układu sercowo-naczyniowego. W tej grupie ryzyko rośnie dwukrotnie
Tętniak i rozwarstwienie aorty piersiowej to jedne z najgroźniejszych chorób układu sercowo-naczyniowego. Często rozwijają się bezobjawowo, a ich nagły przebieg może prowadzić do śmierci.
W tym artykule:
Nowy czynnik ryzyka tętniaka
Dotychczas wiadomo było, że na ryzyko tych schorzeń wpływają czynniki klasyczne, takie jak nadciśnienie tętnicze, palenie papierosów czy wiek. Jednak najnowsze badania pokazują, że istotną rolę odgrywa również długotrwała ekspozycja na zanieczyszczenia powietrza.
Do publikacji na łamach "Nature" odniósł się Bartosz Fiałek, lekarz i popularyzator wiedzy medycznej. W jednym ze swoich wpisów w mediach społecznościowych podkreślił:
"Nie tylko wysokie stężenie cholesterolu i nadciśnienie tętnicze. Czyste powietrze = zdrowsza aorta. Nowe dane pokazują ok. 2-krotnie wyższe ryzyko tętniaka/rozwarstwienia aorty piersiowej przy wyższym PM2.5; efekt najsilniejszy u genetycznie predysponowanych (potrzebujemy lepszej jakości powietrza – to profilaktyka sercowo-naczyniowa)".
Tym oddychamy w sezonie grzewczym. Mobilne płuca znowu czarne
Środowisko i geny
Zespół kierowany przez Yaohua Tiana przeanalizował dane genetyczne i środowiskowe ponad 500 tys. uczestników brytyjskiego UK Biobank. Badacze oceniali wpływ przewlekłego narażenia na pyły zawieszone PM2.5 i PM10 oraz innych zanieczyszczeń powietrza na częstość występowania tętniaków i rozwarstwień aorty piersiowej.
Wyniki były jednoznaczne – osoby narażone na wyższe stężenia pyłów drobnych miały istotnie większe ryzyko rozwoju tych poważnych schorzeń. Efekt ten był szczególnie nasilony u pacjentów z wysokim wskaźnikiem ryzyka, co sugeruje niekorzystne, synergiczne działanie środowiska i genów.
Jak tłumaczą autorzy, zanieczyszczenia powietrza mogą prowadzić do przewlekłego stanu zapalnego w ścianie naczyń, uszkodzenia śródbłonka i apoptozy komórek mięśni gładkich aorty.
Rosnący problem zdrowia publicznego
Według danych populacyjnych, częstość rozwarstwień aorty w krajach rozwiniętych wzrasta od kilku dekad. Lepsze metody diagnostyczne to tylko część wyjaśnienia – coraz większe znaczenie mają także czynniki środowiskowe, w tym jakość powietrza, na co wskazują analizy.
Badacze podkreślają, że problem szczególnie dotyczy obszarów o dużym natężeniu ruchu drogowego i wysokim poziomie zanieczyszczeń komunikacyjnych. WHO już w 2021 roku w swoich wytycznych wskazywała, że nawet niewielkie, długotrwałe przekroczenia norm PM2.5 mogą istotnie zwiększać śmiertelność z powodu chorób sercowo-naczyniowych.
Wyniki badania sugerują, że konieczne jest włączenie jakości powietrza i oceny ryzyka genetycznego do programów profilaktyki chorób układu sercowo-naczyniowego. Oznacza to, że pacjenci z obciążonym wywiadem rodzinnym powinni być szczególnie chronieni przed ekspozycją na smog, a strategie zdrowia publicznego powinny uwzględniać redukcję zanieczyszczeń jako element zapobiegania najcięższym schorzeniom aorty.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- Nature
- WHO
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.