Po alkoholu rośnie jak na drożdżach. Organizm nie ma z nim szans. "To już prawdziwa plaga"
Nowe badania wskazują, że konkretne alkohole sprzyjają gromadzeniu się tłuszczu trzewnego - wyjątkowo podstępnego i groźnego dla całego organizmu. - Wywołuje on stany zapalne prowadzące między innymi do chorób serca i wątroby, a także nowotworów. Problem w tym, że na zewnątrz go nie widać, więc osoby bez nadwagi i otyłości, często nie mają pojęcia, że coś im zagraża - zwraca uwagę dr hab. n. med. Wojciech Marlicz, gastrolog.
1. Alkohol sprzyja gromadzeniu się groźnego tłuszczu
Fakt, że pijemy mało alkoholu, wcale nie oznacza, że nie przypłacimy tego zdrowiem. Fatalne skutki mogą wywołać nawet pozornie bezpieczne dawki. Ostrzega przed tym między innymi Kanadyjskie Centrum ds. Używania Substancji i Uzależnień (Canadian Centre on Substance Use and Addiction - CCSA).
Według CCSA już nawet 3-6 dawek alkoholu tygodniowo to większe ryzyko nowotworów, a 7 i więcej - chorób serca i udaru niedokrwiennego mózgu.
Każda dodatkowa dawka alkoholu zwiększa ryzyko wystąpienia negatywnych skutków do zdrowia.
— Bartosz Fiałek (@bfialek) February 14, 2023
3-6 dawki alkoholu tygodniowo zwiekszają ryzyko wystąpienia nowotworów.
7 i więcej dawek alkoholu tygodniowo zwiększa ryzyko wystąpienia chorób serca i udaru niedokrwiennego mózgu. pic.twitter.com/J6WAUa7Doq
Amerykańscy naukowcy (Brittany A. Larsen, Brandon S. Klinedinst, Scott T. Le, Colleen Pappas, Tovah Wolf, Nathan F. Meier, Ye-Lim Lim, Auriel A. Willette) na podstawie danych pacjentów z UK Biobank odkryli związek między piciem piwa i napojów spirytusowych, a gromadzeniem się tłuszczu trzewnego. Okazuje się, że pod tym względem alkohole te są bardziej niebezpieczne niż wino. Dlaczego ich obserwacje są tak istotne?
Tłuszcz trzewny to najbardziej niebezpieczny rodzaj tłuszczu, który gromadzi się w jamie brzusznej, otacza narządy wewnętrzne i w nadmiarze ma na nie bardzo szkodliwy wpływ.
- Tłuszcz trzewny, któremu sprzyja picie alkoholu, jest źródłem mediatorów stanu zapalnego. Inaczej mówiąc - tworzy w organizmie środowisko prozapalne i pronowotworowe. Każdy stan zapalny to większe ryzyko wielu poważnych chorób - ostrzega w rozmowie z WP abcZdrowie dr hab. n. med. Wojciech Marlicz, gastrolog.
- Prowadzi do poważnych zaburzeń metabolicznych jak insulinooporność, a ta jest pierwszym krokiem do cukrzycy typu 2 i stłuszczenia wątroby. Z kolei stłuszczenie zagraża nie tylko wątrobie, prowadząc w najcięższych przypadkach do marskości, ale też sprzyja chorobie wieńcowej i udarom - wyjaśnia lekarz.
Dr Marlicz ostrzega też, że zbyt duży poziom tłuszczu trzewnego zwiększa ryzyko nowotworów, w tym jelita grubego.
2. Piwo i alkohole spirytusowe szkodzą najbardziej
Wyniki badania dotyczącego związku między piciem piwa i napojów spirytusowych a gromadzeniem się tłuszczu trzewnego opublikowano na łamach czasopisma "Obesity Science & Practice". Analiza objęła blisko 2 tysiące Brytyjczyków w wieku 40-79 lat.
Naukowcy odkryli, że spożywanie tych alkoholi wiąże się z podwyższonym poziomem tłuszczu trzewnego. Co ciekawe, takiego wpływu nie zaobserwowano w przypadku wina, a wręcz okazało się, że picie czerwonego wina wiąże się z niższym poziomem tłuszczu trzewnego.
Z kolei picie białego wina nie wpłynęło na obniżenie poziomu tłuszczu trzewnego.
3. "Niewidzialny zabójca"
Niestety, tłuszcz trzewny może gromadzić się bardzo podstępnie. - Na zewnątrz go nie widać, co może być bardzo mylące. Problem z jego nadmiarem mogą mieć bardzo szczupłe osoby, nie zdając sobie nawet z tego sprawy - ostrzega dr Marlicz.
- Z kolei osoby, które zmagają się z nadwagą i otyłością, tłuszcz trzewny mogą mieć w normie. To bardzo niebezpieczny paradoks, więc warto o tym pamiętać i mieć to pod kontrolą. Nawet jeśli nie mamy problemów z wagą - zaznacza gastrolog.
Kiedy i kto powinien zbadać poziom tłuszczu trzewnego? - Tak naprawdę analizę składu ciała, w tym pomiar tkanki tłuszczowej trzewnej, powinien wykonać każdy. Nadmiar tłuszczu trzewnego to źródło wszystkich chorób cywilizacyjnych, więc kluczowa jest profilaktyka - dodaje Honorata Mruk-Mazurkiewicz, dietetyk kliniczny i psychodietetyk.
Ekspertka zwraca uwagę, że analiza składu ciała to prosty i szybki pomiar, który można wykonać u dietetyka, ale też na wielu siłowniach.
4. Plaga wśród młodych
Dietetyk zwraca też uwagę, że problem z nadmiarem tłuszczu trzewnego mają coraz młodsi ludzie.
- Badania, które wykonuję moim pacjentom wskazują na bardzo niebezpieczny trend. Coraz więcej osób, nawet w wieku 20-25 lat, ma znacznie przekroczoną normę tłuszczu trzewnego. To już prawdziwa plaga. Nic więc dziwnego, że w wieku 40 lat są już diagnozowane jej skutki, w tym choroby serca czy insulinooporność - podkreśla Honorata Mruk-Mazurkiewicz.
Ekspertka zaznacza, że nadmiar tłuszczu trzewnego u coraz młodszych osób to wynik nieprawidłowej diety, w tym dużych ilości alkoholu.
- U większości młodych osób to przede wszystkim piwo, w tym piwa smakowe, które - przez substancje słodzące - jeszcze bardziej sprzyjają gromadzeniu się tłuszczu trzewnego. Takie działanie mają też piwa bezalkoholowe, szczególnie smakowe, których dodatki mogą się przyczynić do zaburzeń metabolicznych - podkreśla ekspertka.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.