Kawa to codzienny rytuał wielu ludzi na całym świecie. Często nie wyobrażamy sobie poranka bez filiżanki gorącej kawy. Pobudza nas, kiedy jesteśmy zmęczeni i jest doskonałym towarzyszem spotkań z przyjaciółmi.
Kawa ma swoich zwolenników i przeciwników. Jedni uważają, że ma ona wiele zalet i korzyści zdrowotnych, inni wierzą w jej szkodliwe działanie. Jednym z zarzutów kierowanych w stronę kawy jest podejrzenie, że wypłukuje ona magnez, powodując, że stajemy się drażliwi, nerwowi i mamy problemy z nawracającymi skurczami. Ostatnie badania pokazują jednak, że "mała czarna" pita w umierkowanych ilosciach nie powoduje znaczącej utraty magnezu.
Co więcej, kawa naturalnie jest źródłem tego pierwiastka - w 100 gramach kawy znajduje się około 3 miligramów magnezu. Standardowa filiżanka mieszcząca ok. 200 ml parzonego lub rozpuszczalnego napoju może zawierać go nawet 8 miligramów, natomiast mocne espresso - nawet 48 miligramów, co daje około 13% dziennego zapotrzebowania na magnez.
Jednak teza, że kawa wypłukuje magnez nie do końca jest mitem. Zawarta w kawie kofeina wykazuje działanie moczopędne, dlatego może przyczyniać się do szybszego usuwania się składników mineralnych z organizmu. Taki efekt jednak można uzyskać po wypiciu każdego moczopędnego napoju (np. herbat ziołowych, elektrolitów, etc.). Naukowcy uważają, że kofeina przyczynia się do usuwania około 4 miligramów magnezu w ciągu doby. Taki niedobór jednak łatwo uzupełnić, jedząc takie produkty jak gorzka czekolada, pestki z dyni czy awokado.
Dodatkowo naukowcy uważają, że do wypłukiwania magnezu może dojść dopiero po wypiciu około 400 mg czystej kofeiny, co odpowiada pięciu filiżankom bardzo mocnej kawy. Taki wynik bardzo trudno uzyskać, dlatego nie ma powodu do zmartwień.
Utrata magnezu ma związek także z nieodpowiednią dietą i stresem. Jeśli żyjemy w biegu, a główne posiłki jemy w sieciach typu fast food, nasza dieta będzie uboga w magnez sama w sobie. Możemy czuć wtedy zmęczenie, skurcze, osłabienie kondycji psychicznej i spadek koncentracji. Jeśli tego dnia wypiliśmy kawę, zrzucamy na nią całą winę, tymczasem na wypłukiwanie się magnezu z organizmu wpływa wiele czynników.
Naukowcy dodatkowo dowiedli, że kiedy poziom magnezu zaczyna drastycznie spadać, nasz organizm ma zdolność do oszczędzania i magazynowania go, aby zapobiegać poważnym w skutkach niedoborom.
Wpływ kawy na poziom magnezu we krwi ma związek przede wszystkim z zabiegami marketingowymi. Producenci reklam suplementów diety celowo próbują nas przekonać, że to kawa - nasz codzienny rytuał - jest odpowiedzialna za niedobory magnezu i jeśli nie chcemy z niej rezygnować, musimy kupić ich suplement diety.