Nowy wariant COVID jest już w Europie. Takie daje objawy
Pandemia COVID-19 oficjalnie nie jest już globalnym stanem zagrożenia, ale SARS-CoV-2 wciąż mutuje i zaskakuje nowymi wariantami. Najnowszy z nich, NB.1.8.1, został uznany przez Światową Organizację Zdrowia za "wariant monitorowany". Choć obecnie ryzyko jest niskie, wzrost liczby zakażeń i hospitalizacji w Azji pokazuje, że wciąż musimy zachować czujność.
W tym artykule:
Wariant NB.1.8.1
Wariant NB.1.8.1 został po raz pierwszy wykryty w styczniu 2025 roku i pochodzi od rekombinowanego szczepu XDV.1.5.1. W ciągu zaledwie kilku miesięcy rozprzestrzenił się w ponad 20 krajach, w tym w Chinach, Hongkongu, Tajwanie, USA, Kanadzie i państwach Europy. Obecnie odpowiada za ponad 10 proc. sekwencjonowanych przypadków na świecie – to czterokrotny wzrost w ciągu miesiąca.
W Chinach i Hongkongu liczba wizyt na izbach przyjęć i hospitalizacji z powodu COVID-19 osiągnęła poziom nienotowany od ponad roku. Władze Tajwanu rozpoczęły gromadzenie zapasów szczepionek i leków przeciwwirusowych. Mimo braku dowodów na cięższy przebieg choroby, mieszkańcom zalecono ponowne noszenie maseczek w przestrzeni publicznej.
Nowy wariant wyróżnia się kilkoma mutacjami białka kolca, m.in. T22N, F59S, G184S, A435S, V445H i T478I. Niektóre z tych zmian zwiększają powinowactwo do ludzkiego receptora ACE2, czyli ułatwiają wnikanie wirusa do komórek, inne – jak A435S i T478I – pomagają w unikaniu neutralizujących przeciwciał.
Powikłania po zakażeniu COVID-19 zależą od wariantu? Ekspertka tłumaczy
W badaniach laboratoryjnych NB.1.8.1 wykazał nieco większą zdolność do unikania odporności niż jego poprzednik LP.8.1, ale nie dorównuje pod tym względem bardziej "immuno-opornym" wariantom, takim jak XFG. W związku z tym ryzyko dla zdrowia publicznego określa się na poziomie niskim, ale konieczne są dalsze obserwacje.
Objawy zakażenia NB.1.8.1 są zbliżone do tych obserwowanych przy wcześniejszych wariantach Omikrona. Najczęściej zgłaszane symptomy to:
- ból gardła,
- zmęczenie,
- suchy kaszel,
- gorączka lub stan podgorączkowy,
- bóle mięśni,
- katar i zatkany nos,
- bóle głowy,
- nudności, utrata apetytu, a także objawy żołądkowo-jelitowe, takie jak biegunka.
Szczepionki chronią przed nowym wariantem
Według WHO oraz danych firm Pfizer i Moderna, aktualnie stosowane szczepionki (szczególnie te oparte na wariancie KP.2 oraz LP.8.1) nadal zapewniają ochronę przed ciężkim przebiegiem choroby i hospitalizacją spowodowaną przez NB.1.8.1. Jednak skuteczność wobec zakażeń objawowych może być nieco niższa.
Choć USA nie posiada spójnego systemu nadzoru nad wariantami SARS-CoV-2, przypadki NB.1.8.1 wykryto już w kilku stanach: Kalifornii, Waszyngtonie, Ohio, Rhode Island i Nowym Jorku. Sekwencjonowanie na lotniskach wykazało jego obecność u podróżnych z Azji. W Europie liczba przypadków również rośnie – m.in. we Francji i Niemczech.
Mimo że NB.1.8.1 nie wydaje się bardziej zjadliwy od dotychczasowych wariantów, jego szybkie rozprzestrzenianie i zdolność do częściowego unikania odporności stanowią powód do zwiększenia czujności – szczególnie wśród osób starszych, przewlekle chorych i tych, którzy nie otrzymali przypominającej dawki szczepionki.
WHO zaleca krajom dalsze sekwencjonowanie, testowanie neutralizacji i monitorowanie danych klinicznych. Dla zwykłych obywateli oznacza to przede wszystkim: nie lekceważyć objawów infekcji, testować się w razie potrzeby, aktualizować szczepienia i unikać tłumów w czasie lokalnych wzrostów zachorowań.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- WHO
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.