Terapia eksperymentalna pomoże Revol? Wiemy, na czym polega
Na konferencji prasowej w Chamomix Elisabeth Revol wyjaśniła, na czym polega jej leczenie po wyprawie na Nanga Parbat. Himalaistce zaproponowano eksperymentalną terapię, która ma być alternatywą dla amputacji po licznych odmrożeniach. Niektórzy lekarze uważają, że kobieta ma szansę na normalne życie.
Na czym polega terapia Revol?
Na kolejnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Zobacz również: Wygląda jak mały kaszak. Jest trudny w leczeniu
Liczne odmrożenia
Elisabeth Revol niedawno powróciła do Europy. Od tego czasu każdy dzień kobiety wygląda tak samo. Rano w genewskiej klinice przebywa w komorze hiperbarycznej. Wieczorami natomiast stawia się w szpitalu w Sallanches. Tam lekarze codziennie podają jej dożylnie lek, który rozszerza naczynia krwionośne.
Pomimo tego, nad Revol nadal wisi groźba amputacji. 37-letnia kobieta powróciła z wyprawy w bardzo złym stanie. Lewa stopa i część palców u rąk są znacznie odmrożone.
Na kolejnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Sprawdź również: Bakterie obecne w jamie ustnej mogą być przyczyną raka trzustki
Terapia eksperymentalna
Początkowo lekarze uważali, że kończyn nie da się uratować. Specjaliści postanowili jednak spróbować terapii eksperymentalnej.
Frederic Champly, lekarz z zakładu medycyny wysokogórskiej przy szpitalu w regionie Pays du Mont-Blanc, zaryzykował. Jego zdaniem, odmrożenia himalaistki mogą zostać zaleczone tylko dzięki połączeniu kilku technik.
Na kolejnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Zobacz też: Wykonała prosty eksperyment. Już nigdy nie użyje suszarki do rąk?
Komora hiperbaryczna
Komora hiperbaryczna rozszerzająca naczynia krwionośne jest jedną z takich metod. Przebywanie w niej sprawia, że tlen dopływa nawet tam, gdzie nie przepływa krew. To bardzo ważne przy tak silnych odmrożeniach, jakich doświadczyła 37-latka. Dlaczego? W naczyniach wykrzepia się bowiem krew.
Revol przyjmuje codziennie silne leki. Podawany jest jej też tlen. To sprawia, że dociera on do wszystkich tkanek, nawet tych uszkodzonych. W rezultacie działa to na osocze, w którym rozpuszcza się większa niż zwykle ilość tlenu.
Na kolejnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Sprawdź również: Wymiata złogi z jelit. Kuracja trwa 2 tygodnie
Szansa na nowe życie
Dzięki lekom i komorze hiperbarycznej u Elisabeth stopniowo poprawia się ukrwienie, a obrzęki spowodowane silnymi odmrożeniami zmniejszają się.
Tuż po przyjeździe z Nanga Parbat Revol została przewieziona do szpitala w Islamabadzie. Tam lekarze stwierdzili, że niebieska barwa kończyn oznacza martwe tkanki. W Pakistanie nikt nie podjął się leczenia odmrożeń.
Do tej pory wielu ekspertów uważa, że nawet terapia eksperymentalna nie pomoże himalaistce. Elisabeth nie traci nadziei. Cały czas nosi specjalne opatrunki, które pomagają w leczeniu.
Sprawdź również: Koniec z czarnym węglem. Na rynku nowy, kosmetyczny hit