Usłyszeli krzyki mężczyzny dobiegające z auta. Uratowano go w ostatniej chwili
W upalną niedzielę 10 sierpnia w zaparkowanym w Jastrzębiu-Zdroju samochodzie utkwił mężczyzna. Zaniepokojeni świadkowie wezwali policję, ponieważ w aucie zrobiło się bardzo gorąco, a mężczyzna nie mógł samodzielnie wyjść z pojazdu.
W tym artykule:
Samochód jak nagrzana szklarnia
W upalne, słoneczne dni wnętrze samochodu potrafi nagrzać się do temperatur, które mogą stanowić realne zagrożenie dla zdrowia - i to w zaskakująco krótkim czasie. Wystarczy kilkanaście minut postoju na nasłonecznionym parkingu, by siedzenia, kierownica i powietrze wewnątrz pojazdu osiągnęły wartości znacznie przekraczające temperaturę otoczenia.
Zjawisko to wynika z efektu cieplarnianego, w którym szyby przepuszczają promieniowanie słoneczne do środka, ale skutecznie zatrzymują ciepło. W efekcie auto staje się jak szczelnie zamknięta szklarnia - i to nawet wtedy, gdy pozostawimy uchylone okno.
Zamknięcie człowieka w nagrzanym samochodzie to sytuacja skrajnie niebezpieczna, w której organizm w krótkim czasie zaczyna się przegrzewać. Wnętrze auta działa jak pułapka cieplna - powietrze, metalowe elementy i tapicerka oddają gorąco, a temperatura ciała rośnie błyskawicznie. Pojawiają się zawroty głowy, dezorientacja i osłabienie, a w dalszej kolejności może dojść do udaru cieplnego.
Niebezpieczna sytuacja w Rosji. Centymetry od tragedii
Ten stan, w którym organizm traci zdolność samodzielnego chłodzenia się, prowadzi do uszkodzenia narządów wewnętrznych i w skrajnych przypadkach do śmierci. Szczególnie narażone są dzieci i osoby starsze, których mechanizmy termoregulacji działają mniej wydajnie i które nie są w stanie samodzielnie wydostać się z pojazdu.
Mężczyzna wołał o pomoc
Okazuje się jednak, że w nagrzanym samochodzie-pułapce może znaleźć się także osoba w sile wieku. Tak było na jednym z osiedli w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie zaniepokojeni świadkowie wezwali policję w związku z mężczyzną przebywającym w zaparkowanym na słońcu aucie.
Jak się tam znalazł i dlaczego nie mógł wyjść? Jak wynika z relacji policjantów opublikowanej na Facebooku, mężczyzna zasną w samochodzie, a kobieta, z którą podróżował, wysiadła z auta, zamknęła go i poszła do mieszkania. Auta nie można było otworzyć od środka.
"Policjanci udali się na miejsce, gdzie zastali zaniepokojonych świadków, którzy słyszeli wołanie o pomoc mężczyzny znajdującego się w zamkniętym samochodzie. Pojazd stał w miejscu nasłonecznionym, a temperatura na zewnątrz wynosiła 28 stopni Celsjusza. Zgłaszający sami próbowali rozbić szybę w pojeździe, jednak nie udało im się" - relacjonują mundurowi.
Policjantom, co widać na nagraniu, udało się rozbić szybę samochodu i uwolnić pasażera. Jak czytamy we spisie, przegrzany i osłabiony mężczyzna w porę trafił do szpitala.
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródło: Facebook
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.