Zaburzenia smakowe w przebiegu COVID-19. Mogą świadczyć o powikłaniach związanych z wątrobą
Nawet czterech na dziesięciu chorujących na COVID-19 może doświadczać utraty smaku. Z najnowszej i jak dotąd największej analizy wynika, że zaburzenia związane ze zmysłem smaku mają nie tylko podłoże neurologiczne, ale mogą wskazywać na poważne powikłania związane z wątrobą.
1. Utrata smaku przy COVID-19
Autorzy pracy opublikowanej na łamach "Chemical Senses" wskazują, że skala problemu może być większa, niż przypuszczano. Naukowcy z Monell Chemical Senses Center w USA szacują, że nawet 37 proc. chorujących na COVID-19 doświadcza zaburzeń smaku.
To największa do tej pory analiza poświęcona covidowym zaburzeniom smaku. Naukowcy przeanalizowali aż 241 wcześniejszych badań, które ukazały się od maja 2020 r. do czerwca 2021 r. i dotyczyły ponad 139 tys. osób. Wśród analizowanych przypadków blisko 33 tys. pacjentów zgłosiło całkowitą lub częściową utratę smaku.
Utrata smaku od początku pandemii była wymieniana jako jeden z częstych objawów, które towarzyszą zakażeniu koronawirusem. Pacjenci mówili o różnym natężeniu swoich dolegliwości: od zmiany smaku potraw, częściowego upośledzenia zmysłu, aż po całkowitą utratę smaku.
- Był okres, kiedy te dolegliwości próbowano powiązać z konkretnymi wariantami, ale trudno jest określić, czy częściej występują przy zakażeniu którymś z tych wariantów genetycznych. Na razie z całą pewnością można stwierdzić, że utrata węchu i smaku mają związek z masywniejszym zakażeniem wirusem SARS-CoV-2 - wyjaśnia prof. Anna Boroń-Kaczmarska, specjalistka w dziedzinie chorób zakaźnych.
Amerykańscy naukowcy po przeanalizowaniu badań stwierdzili, że zaburzenia smaku znacznie częściej dotykają pacjentów w średnim wieku - między 23. a 50. rokiem życia, zwłaszcza kobiet. Największym zaskoczeniem dla badaczy był fakt, że utrata smaku nie jest wyłącznie skutkiem ubocznym utraty węchu, ale zupełnie odrębnym zjawiskiem.
- Przede wszystkim nasze badanie wykazało, że utrata smaku jest prawdziwym, wyraźnym objawem COVID-19, którego nie należy wiązać z utratą węchu. Tym bardziej że istnieje ogromna różnica w sposobach leczenia tych dwóch objawów – wyjaśniał dr Vicente Ramirez, współautor pracy.
2. Dlaczego COVID powoduje zaburzenia smaku?
Do tej pory wśród charakterystycznych i dość powszechnych objawów zakażenia koronawirusem wymieniana była utrata węchu, rzadziej mówiło się o zmyśle smaku. Tymczasem w ostatnim czasie coraz więcej osób mówi o tym problemie, pacjenci narzekają na utratę apetytu, zaburzenia zmysłu smaku, a niekiedy również jadłowstręt.
Zaburzenia smaku były wcześniej obserwowane również u osób cierpiących na stwardnienie rozsiane, chorobę Alzheimera czy udar mózgu.
- Od około sześciu miesięcy obserwujemy większą liczbę pacjentów, którzy po pierwsze ze zwiększoną intensywnością skarżą się na różnego rodzaju przykre zapachy, a po drugie odczuwają zmieniony smak. Kiedyś pacjenci nie skarżyli się na te zaburzenia w takiej skali jak teraz, ale czy ma to bezpośrednio związek z Omikronem? Niekoniecznie. Może wynikać z tego, że na skutek ciągnących się infekcji zatok, które teraz obserwujemy znacznie częściej, po tylnej ścianie gardła spływa wydzielina. To może wywoływać zgagę, refluks, które wpływają na cały układ pokarmowy. Po drugie może to wywoływać odczucie przełykania nieprzyjemnej wydzieliny i w ten sposób wpływać na odczuwanie smaku - wyjaśnia prof. Piotr Henryk Skarżyński, otorynolaryngolog, audiolog i foniatra, dyrektor ds. nauki i rozwoju w Instytucie Narządów Zmysłów, z-ca kierownika Zakładu Teleaudiologii i Badań Przesiewowych w Instytucie Fizjologii i Patologii Słuchu.
- Bywa, że smak może być zmieniony również dlatego, że dochodzi do wysięku w uchu i zmian zapalnych, a tam przebiega struna bębenkowa, która przewodzi niektóre włókna odpowiedzialne za smak - dodaje ekspert.
Jak wyjaśnia lekarz, utrata zarówno smaku, jak i węchu mogą mieć podłoże neurologiczne, ale sam mechanizm zmian jest nieco inny.
- Rzeczywiście wcześniej pacjenci się nie skarżyli na tego typu dolegliwości tak często jak teraz. Zmysł smaku jest trochę innym zmysłem niż zmysł węchu. Droga smakowa jest bardziej złożona niż jeden neuron, który prowadzi bodźce węchowe. Myślę, że zaburzenia smaku występują zdecydowanie rzadziej niż zaburzenia węchu w związku z tym, że bezpośrednio nakładają się tam na to przewlekłe zapalenie zatok i zmiany, które rozwijają się w obrębie blaszek węchowych, stanowiących początek drogi węchowej - wyjaśnia prof. Piotr H. Skarżyński.
3. Zaburzenia smaku a powikłania związane z wątrobą
Zdaniem prof. Boroń-Kaczmarskiej pod uwagę trzeba brać jeszcze jedno. Zaburzenia smaku w przebiegu COVID mogą również być konsekwencją powikłań ze strony układu pokarmowego. Specjalistka chorób zakaźnych przypomina, że wirus SARS-CoV-2, niezależnie od wariantu, wiąże się z komórkami posiadającymi na swojej powierzchni receptor ACE2. Jest to receptor powszechnie występujący w różnych narządach i tkankach. Najwięcej jest go w układzie oddechowym, ale jest też obecny w układzie pokarmowym.
- Jeżeli dojdzie do uszkodzenia większej liczby komórek w przewodzie pokarmowym, to ten proces uczucia pełności jelit może manifestować się klinicznie po prostu brakiem apetytu - wyjaśnia prof. Boroń-Kaczmarska.
- Utrata apetytu i zaburzenia smaku mogą być związane z typowymi objawami towarzyszącymi samej chorobie, z gorączką, ze złym samopoczuciem, a z drugiej strony z miejscem, do którego ten wirus dociera i w którym się namnaża. W przebiegu COVID-19 bardzo często dochodzi do uszkodzenia wątroby, w literaturze mówi się, że może ono dotyczyć nawet od 60 do 80 proc. pacjentów z ciężkim przebiegiem. To uszkodzenie nie manifestuje się bólem, ale właśnie uczuciem pełności, goryczy w ustach, zmianą smaku, totalną niechęcią do jedzenia, a odczyn wątrobowy może być bardzo nasilony - podkreśla ekspertka.
4. Jak długo utrzymują się zaburzenia smaku po COVID?
Jedno z badań wykazało, że pacjenci znacznie szybciej odzyskiwali smak niż węch, co również może sugerować, że oba zmysły regenerują się niezależnie.
- W przypadku narządów węchu zmiany są często długotrwałe. W praktyce klinicznej nie spotkałem się do tej pory z osobą, która po 6-12 miesiącach od choroby nadal cierpiałaby na zaburzenia smaku. Wynika to z faktu, że ta droga uszkodzenia jest inna. Potwierdziły to m.in. badania we Francji w grupie osób degustujących wina, w których wykazano, że ich zmysły po jakimś czasie wracały do normy - podsumowuje prof. Piotr H. Skarżyński.
Naukowcy z Monell Chemical Senses Center uważają, że podczas corocznych badań kontrolnych powinien być oceniany również zmysł smaku. Jego zaburzenia mogą świadczyć o rozwoju wielu chorób.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także:
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.