Wrocław. Spór pacjentów z personelem szpitala. "Traktują nas gorzej niż więźniów"

W szpitalu w Obornikach Śląskich, będącym częścią Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii, od miesięcy narasta konflikt między pacjentami a personelem. Chorzy twierdzą, że są pozbawieni dostępu do świeżego powietrza i podstawowych udogodnień, a dyrekcja szpitala zapewnia, że wszystkie zasady wynikają z przepisów i rygorów sanitarnych.

Pacjenci skarżą się na izolację. Szpital tłumaczy ograniczenia na oddziale gruźliczymPacjenci skarżą się na izolację. Szpital tłumaczy ograniczenia na oddziale gruźliczym
Źródło zdjęć: © Getty

"Gorzej niż więźniowie"

Pacjenci lecznicy podkreślają, że choć obiekt znajduje się w samym sercu lasu, możliwości spacerów są mocno ograniczone.

- Teraz możemy wychodzić do ogrodu zaledwie na godzinę, ale tylko w dni powszednie. Wyjścia są pod nadzorem rehabilitantek, a one mają wolne w weekendy i święta. Całymi dniami siedzimy więc w czterech ścianach, zamiast oddychać świeżym powietrzem, co jest wskazane przy naszych chorobach – powiedział w rozmowie z Wyborczą jeden z pacjentów z nieprątkującą postacią gruźlicy.

Według niego ograniczenia wprowadzono w czasie pandemii, gdy budynek został zamknięty i wyposażony w system kontroli dostępu. - To absurd, jesteśmy otoczeni lasem, ale jako chorzy na płuca, zamiast na świeżym powietrzu, całymi dniami tkwimy zamknięci w czterech ścianach. Traktują nas gorzej niż więźniów – dodaje.

Epidemia gruźlicy. Ta choroba przez stulecia zabiła miliony

Argumenty szpitala

Placówka tłumaczy, że obowiązek ograniczania swobody pacjentów wynika z przepisów prawa dotyczących gruźlicy. - Zgodnie z przepisami osoby chore na gruźlicę w okresie prątkowania podlegają obowiązkowej hospitalizacji. Oznacza to, że pacjenci nie mogą swobodnie opuszczać terenu szpitala, aby nie narażać innych na ryzyko zakażenia – wyjaśniała Wyborczej Aleksandra Osowicz, rzeczniczka DCOPiH.

Podkreśliła także, że pacjenci mają zapewnione zajęcia rehabilitacyjne na świeżym powietrzu, dostęp do balkonów i tarasów oraz opiekę psychologiczną. - Ograniczenie swobodnych wyjść nie jest arbitralną decyzją, tylko obowiązkiem wynikającym z prawa – dodała.

Różne doświadczenia pacjentów

Chorzy nie zgadzają się z tą narracją. Twierdzą, że nawet osoby z nieaktywną postacią gruźlicy lub innymi schorzeniami płuc poddawane są takim samym restrykcjom jak pacjenci zakaźni.

- Do miasteczka mamy około dwóch kilometrów. Poza tym pacjenci z gruźlicą, jeśli prątkują, są izolowani na oddziale. Wielu jest jednak takich, którzy mają postać nieaktywną gruźlicy lub inne choroby płuc, więc nie zakażają. Ograniczanie wyjść jest natomiast uciążliwe, bo ludzie leczą się tutaj nawet po dziewięć miesięcy – ocenia pacjent.

Dodatkowo pacjenci zwracają uwagę na braki organizacyjne. - Terapia polega na wielomiesięcznym pobycie, a pensjonariusze nie mają najprostszej pralki, choćby "frani". Teraz latem mogę sobie przeprać w rękach koszulkę, ale jesienią czy zimą to koszmar – mówił pacjent cytowany przez Wyborczą.

Rzeczniczka DCOPiH podkreśla, że szpital jest regularnie kontrolowany i spełnia rygorystyczne wymogi sanitarne. W 2024 roku otrzymał certyfikat ISO od Centrum Monitorowania Jakości, a latem 2025 roku pozytywnie przeszedł kontrolę Państwowego Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego.

Placówka zapowiada też zmiany – do końca września ma zostać uruchomiona pralnia dla pacjentów, zgodna z zaleceniami epidemiologicznymi. Jak zauważa Wyborcza, spór wokół szpitala "Leśne" obnaża napięcie między wymogami sanitarno-prawnymi a komfortem pacjentów przewlekle chorych. Chorzy apelują o więcej swobody i dostępu do świeżego powietrza, personel zaś powołuje się na przepisy i bezpieczeństwo publiczne.

Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski

Źródła

  1. Gazeta Wyborcza

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Źródło artykułu: WP abcZdrowie
Wybrane dla Ciebie
W tym województwie jest już dwa razy więcej grypy. "Chorują całe szkoły"
W tym województwie jest już dwa razy więcej grypy. "Chorują całe szkoły"
Powszechny na świątecznym stole. "Dramatycznie obciąża trzustkę"
Powszechny na świątecznym stole. "Dramatycznie obciąża trzustkę"
Badali zdrowie kości przez 10 lat. Ten napój jest dla nich najlepszy
Badali zdrowie kości przez 10 lat. Ten napój jest dla nich najlepszy
Objaw stłuszczenia wątroby pojawia się w nocy. Lekarz mówi, jak cofnąć chorobę
Objaw stłuszczenia wątroby pojawia się w nocy. Lekarz mówi, jak cofnąć chorobę
Na refundację poszło w tym roku ponad 15 mld zł. MZ o "niepokojącej tendencji"
Na refundację poszło w tym roku ponad 15 mld zł. MZ o "niepokojącej tendencji"
Groźny nadmiar witaminy. Może zniszczyć wątrobę i doprowadzić do udaru
Groźny nadmiar witaminy. Może zniszczyć wątrobę i doprowadzić do udaru
Babciny sposób na cholesterol i wysoki cukier. W tej postaci jest najzdrowszy
Babciny sposób na cholesterol i wysoki cukier. W tej postaci jest najzdrowszy
Nie lekceważ objawu. Zapach ostrzega, że cholesterol jest wysoki
Nie lekceważ objawu. Zapach ostrzega, że cholesterol jest wysoki
Działa zanim pojawią się objawy. Nowy lek może zatrzymać zmiany w mózgu
Działa zanim pojawią się objawy. Nowy lek może zatrzymać zmiany w mózgu
Mają większe szanse na długowieczność. Naukowcy wskazują na datę urodzin
Mają większe szanse na długowieczność. Naukowcy wskazują na datę urodzin
Zwiększa ryzyko udarów i tętniaków. Takich napojów unikaj jak ognia
Zwiększa ryzyko udarów i tętniaków. Takich napojów unikaj jak ognia
Dietetyczka ostrzega przed tym składnikiem. Znajdziesz go w wielu świątecznych produktach
Dietetyczka ostrzega przed tym składnikiem. Znajdziesz go w wielu świątecznych produktach